Prawo i Sprawiedliwość przestanie rządzić - tak Robert Biedroń zareagował na ogłoszone we wtorek wyniki sondażu poparcia dla partii politycznych, przeprowadzonego na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24. Ugrupowanie Biedronia - Wiosna - uplasowało się na trzecim miejscu. Politycy innych partii opozycyjnych, komentując badanie, wspominali o możliwości tworzenia koalicji z udziałem Wiosny. Natomiast Waldemar Buda z PiS ocenił, że nowe ugrupowanie uzyskało "bonus świeżości".
Według najnowszego sondażu, przeprowadzonego przez Kantar Millward Brown SA dla "Faktów" TVN i TVN24, gdyby teraz odbywały się wybory, najlepszy wynik uzyskałaby Zjednoczona Prawica (PiS, Solidarna Polska i Porozumienie) - 29 procent. Kolejne miejsca zajęłyby: Koalicja Obywatelska (czyli połączone siły PO i Nowoczesnej) - 20 procent oraz Wiosna, nowa partia Roberta Biedronia - 14 procent.
Lider partii Wiosna komentował wyniki badania we wtorek wieczorem, podczas konwencji regionalnej w Zielonej Górze. - Gdyby dzisiaj odbywały się wybory, to mamy najnowszy sondaż, Prawo i Sprawiedliwość przestanie rządzić. Mamy 14 procent - mówił Robert Biedroń. - Zmiana jest możliwa, czy wy to czujecie? - pytał.
Jak dodał, "mamy marzenia". - Jak dodajemy sobie skrzydeł, jak nie prowadzimy wojny polsko-polskiej, to jesteśmy w stanie dokonać zmiany. Dziękuję wam za to - mówił do swoich zwolenników.
"Należy szukać wspólnej formuły startu"
Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej podkreślił, że dynamika kampanii wyborczej sprawia, iż "następuje pewna polaryzacja".
- Zawsze większe partie jednak w kampanii zyskują, mniejsze partie zawsze trochę w kampanii tracą - tłumaczył. Kierwiński zaznaczył, że "tak zwyczajowo bywało".
Uznał, że sondaż "wskazuje na to, że należy jak najszybciej szukać wspólnej formuły startu, wspólnej listy razem z Robertem Biedroniem". - I zachęcamy do tego Roberta Biedronia - dodał. Na uwagę, że lider Wiosny deklarował, iż nie chce przystąpić do koalicji, Kierwiński odparł, że "wszystko przed nami jeszcze".
"Kanon wspólnych założeń"
O koalicji opozycyjnej opartej na uzgodnieniach programowych mówił rzecznik Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zdaniem Jakuba Stefaniaka "ugrupowania, które mają wspólne mianowniki, mogłyby takie punkty programowe znaleźć i stworzyć kanon pięciu wspólnych założeń, które będą spoiwem szerszej koalicji".
- To byłoby wytłumaczalne i odebrałoby oręż polityczny przeciwnikom zjednoczenia, którzy mówiliby, że to jest tylko zjednoczenie dla przejęcia władzy - tłumaczył.
"Trzy takie listy są w stanie zdecydowanie pokonać Prawo i Sprawiedliwość"
Były minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki z PSL przekonywał z kolei, że "nie można połączyć wody z ogniem". - Nie można połączyć skrajnie liberalnych, konserwatywnych i lewackich ugrupowań w jedną formację i jedną listę wyborczą - tłumaczył.
Dodał, że "dobrze, że kształtuje się lewica Biedronia". Ocenił przy tym, że jest to "lewica antyklerykalna, zdecydowanie antyreligijna, antykościelna". - Z drugiej strony mamy liberalną Platformę Obywatelską - kontynuował polityk.
Ocenił, że potrzebny jest "środek", który - jego zdaniem - buduje prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - Trzy takie listy są w stanie zdecydowanie pokonać Prawo i Sprawiedliwość i po wyborach umawiać się na ewentualną koalicję rządzącą - mówił Sawicki.
"Wiosna to zmartwienie Platformy Obywatelskiej"
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Buda ocenił, że ugrupowanie Roberta Biedronia otrzymało w sondażu "bonus za świeżość i wejście do polityki".
- Natomiast ten bonus pewnie straci na dynamice - ocenił polityk PiS. W opinii Budy, partia Wiosna "odbiera rzeczywiście dużo Platformie Obywatelskiej, natomiast jak dużo - okaże się przy najbliższych wyborach".
Jego zdaniem Wiosna "to w dużej mierze zmartwienie Platformy Obywatelskiej, a nie Prawa i Sprawiedliwości". Pytany, czy PiS nie martwi się tym, że ma w najnowszym badaniu poparcie poniżej 30 procent, Buda odpowiedział, że "zmiana jest niewielka w porównaniu z poprzednim sondażem" (wyniosła jeden punkt procentowy).
- Takie wahnięcia to jest błąd statystyczny, więc nie ma tutaj żadnych obaw - ocenił polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Autor: akr//rzw / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24