Wikary w jednej z olkuskich parafii na domowej drukarce komputerowej fałszował pieniądze - donosi "Polska - Gazeta Krakowska". Ks. Tomasz S. miał wyprodukować 17 sztuk banknotów o nominałach 50 i 100 złotych. 14 z nich zdążył wydać.
Ksiądz wpadł, gdy próbował zapłacić za zakupy pieniędzmi własnej produkcji w jednym ze sklepów na Śląsku.
Według gazety postawiono mu zarzut wprowadzenia do obiegu fałszywych pieniędzy oraz podrabiania środków płatniczych. Za takie czyny grozi mu kara od 5 do 25 lat więzienia.
Ksiądz przyznał się do winy. W prokuraturze tłumaczył, że na pomysł podrabiania pieniędzy wpadł, gdy na stacji benzynowej wydano mu kilka "trefnych" banknotów. Wikary najpierw skanował banknoty, a potem drukował je na laserowej drukarce.
Proces księdza ma ruszyć wkrótce przed sądem w Gliwicach. Jak pisze gazeta, do czasu wydania prawomocnego wyroku sądowego biskup diecezji sosnowieckiej udzielił mu kanonicznego upomnienia i wysłał na urlop. - Dalsze decyzje podejmiemy, gdy poznamy wyrok sądu - mówi "Gazecie Krakowskiej" ks. Jarosław Kwiecień, rzecznik kurii diecezjalnej w Sosnowcu.
Źródło: Gazeta Krakowska
Źródło zdjęcia głównego: Arch. TVN24