Czy nagrywano rozmowy i przekazywano stenogramy z nagrań pomiędzy Andrzejem Lepperem a o. Dyrektorem Tadeuszem Rydzykiem? - pytał na konferencji prasowej Wojciech wierzejski (LPR).
LiS zorganizował konferencję po tym, jak okazało się, że Sejm nie będzie głosował nad powołaniem komisji śledczych. Posłowie Ligi i Samoobrony domagają się takiej komisji i jeszcze we wtorek złożą wniosek o jej powołanie.
Wierzejski powtórzył w Sejmie sensacyjne pytania, które wcześniej stawiał na blogu premierowi i prezydenckiemu ministrowi Michałowi Kamińskiemu. - Nie mogę powiedzieć, skąd mam tą wiedzę. Te informacje są zawarte w archiwach CBA i może je wyjaśnić tylko komisja śledcza - argumentował.
Oto pytania Wierzejskiego:
1. Czy prawdą jest, że w okresie od 15 maja br. do 17 lipca br. służby specjalne podsłuchiwały wszystkie rozmowy telefoniczne Andrzeja Leppera, w tym prowadzone z Romanem Giertychem i nagrywały te rozmowy?
2. Czy prawdą jest, że kompletne stenogramy z tych rozmów były dostarczane bezpośrednio na biurko pana ministra Mariusza Kamińskiego?
3. Czy prawdą jest, że o tym procederze nie tylko wiedział pan premier Kaczyński, ale dostawał on od M. Kamińskiego kopie stenogramów z podsłuchów?
4. Czy prawdą jest, że te nagrania nie dotyczyły tzw. afery gruntowej w ministerstwie rolnictwa, ale zawierały m.in. wymianę poglądów między A. Lepperem a R. Giertychem nt strategii działań LPR i Samoobrony, planów politycznych, inicjatyw, oceny działań PiS, itp.
5. Czy prawdą jest, że nagrywano rozmowy telefoniczne i przekazywano stenogramy z nagrań w okresie od 11 czerwca do 17 lipca pomiędzy Andrzejem Lepperem a o. Dyrektorem Tadeuszem Rydzykiem?
6. Czy prawdą jest, że poza rozmowami osób wyżej wymienionych nagrywano rozmowy innych polityków?
"Janusz Kaczmarek nie może zdradzić nam szczegółów nielegalnych operacji prowadzonych przez służby specjalne, a wymierzonych przeciw konkurentom PiS, w tym przeciw LPR i Samoobronie. Jest związany tajemnicą służbową i państwową." - pisze Wierzejski w blogu.
Poseł LPR dodaje, że stąd wziął się apel Romana Giertycha do premiera o zwolnienie ministra Kaczmarka z tajemnicy. Dzięki temu, w czasie obrad sejmowej komisji ds. służb specjalnych mógłby podzielić się częścią swojej wiedzy z posłami.
"A całość wiedzy niestety poznamy dopiero po powołaniu sejmowej komisji śledczej." - pisze Wierzejski i dodaje, że we wtorek Liga i Samoobrona złożą oficjalnie wniosek o powołanie takiej komisji.
Już w lipcu wniosek o komisję ds. CBA złożyła Platforma. Większość potrzebna do powołania komisji w Sejmie jest. Samo złożenie wnioseku jednak niczego jeszcze nie przesądza. Nie musi być on bowiem rozpatrzony od razu.
Marszałek Sejmu Ludwik Dorn ma prawo do przetrzymywania wniosków o komisje śledcze przez pół roku. Wniosek PO jest w niej dopiero od miesiąca. O tym czy Dorn dopuści do porządku obrad wniosek o powołanie komisji śledczej ds. akcji CBA, dowiemy się dziś po po spotkaniu prezydium Sejmu oraz Konwentu Seniorów.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24