Prognoza mówi, że szczyt zachorowań będzie pod koniec marca - powiedział w czwartek rano minister zdrowia Adam Niedzielski. - Jeśli będzie kontynuacja trendu wzrostowego, to prawdopodobnie taki scenariusz będzie rozważany, by Wielkanoc spędzić w domu - wskazał.
Adam Niedzielski przekazał w czwartek rano w RMF FM, że mamy 12 142 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Szef resortu zdrowia wskazał, że dzienne liczby zakażeń mogą być niebawem rzędu powyżej 15-16 tysięcy. - Prognoza mówi, że szczyt zachorowań będzie pod koniec marca – podał.
Pytany, czy oznacza to, że Wielkanoc będzie "w pełnych obostrzeniach", minister powiedział, że wszystko zależy od rozwoju sytuacji, ale "nie będzie ukrywał, że jeśli będzie kontynuacja trendu wzrostowego, to prawdopodobnie taki scenariusz będzie rozważany, by Wielkanoc spędzić w domu".
Niedzielski w środę: nasze nastawienie jest takie, że jeżeli tylko będzie przestrzeń, to będziemy podejmowali decyzje luzujące
O plany rządu dotyczące restrykcji epidemicznych w czasie Świąt Wielkanocnych minister Niedzielski był też pytany podczas środowej konferencji prasowej.
Jak mówił szef MZ, "nastawienie rządu jest takie, żeby w miarę możliwości dokonywać odważnych, luzujących kroków". - Teraz mamy przyspieszenie trzeciej fali i oczywiście to przekreśla możliwość podejmowania tych odważnych decyzji. Ale generalnie trzeba wyraźnie powiedzieć, że nasza tolerancja liczby zachorowań zdecydowanie rośnie – powiedział Niedzielski.
- Zarówno akcja szczepień, jak i odporność populacyjna, którą poprzez przechorowanie nabywamy, powodują, że liczba zakażeń, która nawet przekroczy średni poziom 10-12 tysięcy, nie będzie aż tak dolegliwa, o ile będzie proporcjonalnie mniej hospitalizacji – wskazywał.
- Nie rozważamy konkretnego rozwiązania w tej chwili, bo jest jeszcze ponad miesiąc czasu (...). Ale nasze nastawienie jest takie, że jeżeli tylko będzie przestrzeń, to będziemy podejmowali decyzje luzujące – dodał Niedzielski.
Źródło: PAP