Lech Wałęsa wybacza i prosi o wybaczenie. List do Jarosława Kaczyńskiego

Jeszcze rok temu Lech Wałęsa i Jarosław Kaczyński spotykali się w sądzie
Jeszcze rok temu Lech Wałęsa mówił, że nie przeprosi Jarosława Kaczyńskiego
Źródło: tvn24

Były prezydent Lech Wałęsa na portalu społecznościowym skierował do Jarosława Kaczyńskiego prośbę o wybaczenie. - Jeśli coś uczyniłem przeciw Tobie, proszę o wybaczenie i ja jestem w stanie Tobie i świętej pamięci Twojemu bratu, Lechowi, wybaczyć wszystko - napisał.

Swój wpis Lech Wałęsa zaczął od słów: "Bracie Kaczyński".

"Za chwilę Ja i Ty wraz z naszym pokoleniem przeniesiemy się do wieczności. Chciałbym po sobie pozostawić porządek. Chciałbym też przenieść się pojednany z nieprzyjaciółmi" - napisał legendarny przywódca "Solidarności".

Wałęsa dodał, że udało mu się pojednać z generałem Wojciechem Jaruzelskim, ale nie zdążył z generałem Czesławem Kiszczakiem.

"Jeśli coś uczyniłem przeciw Tobie, proszę o wybaczenie i ja jestem w stanie Tobie i świętej pamięć Twojemu bratu, Lechowi, wybaczyć wszystko a nawet największą podłość jaką mi uczyniliście, zlecając wykonanie prowokacji pod nazwą Teczki Kiszczaka" - napisał Wałęsa.

Jarosław Kaczyński domaga się od byłego prezydenta przeprosin za stwierdzenie, iż ten "nie jest zdrowy, zrównoważony psychicznie". W lipcu ubiegłego roku Wałęsa, zapytany o przeproszenie lidera PiS, powiedział: - W żadnym wypadku.

Były prezydent napisał też wtedy na swoim profilu facebookowym: "Wszystko, co Pan przygotował przeciw mnie na tych 15 stronach pozwu, potwierdzam, niczego się nie wypieram i z niczego nie będę się przed Panem i Pańskimi agentami wyciągniętymi z komuny tłumaczył. Powtórzę - uważam, że za śmierć smoleńską odpowiada Pan, bo to Pan realizował swoją obłąkaną wersję walki o władzę. To było tak jak dziś, obłąkana wersja utrzymania władzy z Panem w roli głównej".

Autor: jt//plw

Czytaj także: