Ugodą zakończył się proces cywilny wytoczony Jarosławowi Kaczyńskiemu przez ITI. Koncern pozwał szefa PiS za podanie nieprawdy co do przeznaczenia przez władze Warszawy 460 mln zł dla ITI na przebudowę stadionu stołecznej Legii.
Sąd Apelacyjny w Warszawie umorzył sprawę po tym, jak adwokaci stron podpisali ugodę. Wcześniej do SA wpłynęła apelacja Kaczyńskiego od niekorzystnego dla niego wyroku I instancji. W 2010 r. Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał mu przeprosiny ITI w głównych mediach oraz wpłatę 10 tys. zł na cel społeczny (pozew wnosił o 100 tys.). Teraz ugoda zakończyła całą sprawę: wyrok SO został uchylony, a apelacja - cofnięta.
Na mocy ugody lider PiS ma złożyć oświadczenie, że jego zamiarem nie była ujemna ocena postępowania spółek grupy ITI, ale jedynie krytyka racjonalności wydatku ok. 375 mln zł (taka była wartość netto - red.) na modernizację stadionu z perspektywy prawidłowości działań władz stolicy. Ma też skorygować swą wypowiedź, że nie był to prezent od PO dla ITI, tylko inwestycja w majątek miejski, oddany Legii w odpłatną dzierżawę. "Do działań ITI w tej sprawie nie mam i nie miałem zastrzeżeń" - ma brzmieć uzgodnione oświadczenie lidera PiS. Ugoda
Na mocy ugody lider PiS ma złożyć oświadczenie, że jego zamiarem nie była ujemna ocena postępowania spółek grupy ITI, ale jedynie krytyka racjonalności wydatku ok. 375 mln zł (taka była wartość netto - red.) na modernizację stadionu z perspektywy prawidłowości działań władz stolicy. Ma też skorygować swą wypowiedź, że nie był to prezent od PO dla ITI, tylko inwestycja w majątek miejski, oddany Legii w odpłatną dzierżawę.
"Do działań ITI w tej sprawie nie mam i nie miałem zastrzeżeń" - ma brzmieć uzgodnione oświadczenie lidera PiS.
Oświadczenie ma się pojawić na głównej stronie internetowej PiS. Ze swej strony ITI wycofało roszczenia wobec pozwanego. Koszty procesu wzajemnie zniesiono.
Pół miliarda zł na stadion "niespecjalnie potrzebny"
W 2009 r. J. Kaczyński powiedział: "Zdumiewająca rzecz, że pan Donald Tusk nie skłania pani prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, żeby odebrała te pół miliarda złotych, które ITI otrzymuje na stadion. Poza tym te dwa stadiony (Narodowy i Legii - red.) są od siebie oddalone o 3,8 tys. metrów i ten drugi nie jest specjalnie Warszawie potrzebny". Wspominał też o "niejasnych powiązaniach" ITI z PO.
ITI (Legia należy do tego holdingu) pozwał Kaczyńskiego. Podkreślano, że żadna spółka grupy ITI nie dostała jakichkolwiek kwot z budżetu Warszawy na rozbudowę stadionu, który jest własnością miasta, a Legia podpisała tylko z ratuszem umowę na dzierżawę obiektu.
Nie pierwsza to już ugoda
To kolejna ugoda w procesach z udziałem lidera PiS. Niedawno doszło do niej w procesie wytoczonym przez Kaczyńskiego TVN za spekulacje stacji o jego stanie psychicznym. Tak samo zakończyły się procesy wytoczone Kaczyńskiemu przez Janusza Kaczmarka za słowa prezesa PiS, że szef MSWiA w jego rządzie to "agent-śpioch". Kaczyński wycofał się zaś z procesu wytoczonego Kaczmarkowi za jego wypowiedzi o stanie zdrowia lidera PiS.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Kostrzewa/legia.com