U Olewników znaleźli "nowe dowody", ale nie mówią jakie

Aktualizacja:
 
Dom KDariusz Ossowski-Tygodnik Płocki

Po dwóch miesiącach od przeszukań u rodziny Olewników śledczy twierdzą, że odkryli "nieznane i poszukiwane dowody". Nie chcą jednak zdradzić jakie i czy są wśród nich kluczowe nagrania z monitoringu domu Krzysztofa. Sąd uznał, że śledczy mieli powody, by szukać tych taśm. "Posesja i dom Krzysztofa Olewnika mogły być objęte w krytycznym okresie monitoringiem, którego zapisów nie przekazano do trwającego śledztwa" - stwierdzili sędziowie odrzucającej zażalenie Olewników na przeszukanie.

W czwartek, 17 listopada o godz. 6 rano prokuratorzy z Gdańska i policjanci z CBŚ weszli równocześnie do mieszkań, domów i części firm sióstr Krzysztofa i jego ojca.

Po tych przeszukaniach rodzina nie czuje się komfortowo. Wszyscy czekamy na ustalenia prokuratury Bogdan Borkowski, pełnomocnik Olewników

Po przeszukaniu Włodzimierz Olewnik skarżył się, że prokuratura potraktowała go "jak bandytę" i uważa to za "kolejną próbę dyskredytowania swojej rodziny".

(...)Rodzina i najbliżsi nie przekazali kompletów listów zawierających instrukcje i żądania sprawców porwania oraz, że posesja i dom Krzysztofa Olewnika mogły być objęte w krytycznym okresie monitoringiem, którego zapisów również nie przekazano do trwającego śledztwa Sąd Rejonowy Gdańsk Południe

Mozolnie badają

Ustaliliśmy, że w trakcie przeszukania u Olewników znaleziono przeszło 200 kaset VHS. Z ich opisów wynikało, że są to nagrania z monitoringu. Kasety, ale także pliki skopiowane z komputerów, padów, laptopów, pendrive'wów i płyt dvd i cd od tamtego czasu przegląda trzech funkcjonariuszy CBŚ z grupy, która rozpracowuje sprawę Olewnika. Dlaczego trwa to tak długo?

- Z uwagi na znaczną ilość przedmiotów, konieczność kopiowania zapisów na nośnikach elektronicznych oraz korzystania z pomocy biegłych kilku specjalności proces ten jest skomplikowany i długotrwały - argumentuje w rozmowie z tvn24.pl Krzysztof Trynka, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.

"Wiemy, ale nie powiemy"

- Po tych przeszukaniach rodzina nie czuje się komfortowo. Wszyscy czekamy na ustalenia prokuratury - mówi nam Bogdan Borkowski, pełnomocnik Olewników.

Czy CBŚ i prokuratura znaleźli nagrania z monitoringu z domu Krzysztofa? Śledczy odpowiadają, że znaleźli materiały nieprzekazane wcześniej przez rodzinę. - Wśród zabezpieczonych przedmiotów ujawniono takie, które wskazane zostały w postanowieniach o przeszukaniach - informuje Trynka.

Jakie to są przedmioty? - Z uwagi na dobro śledztwa na obecnym jego etapie nie można podać bliższych informacji na ich temat - stwierdził rzecznik. Czy są wśród nich nagrania z kamer przed domem Krzysztofa? Prokurator konsekwentnie odmawia odpowiedzi.

Wśród zabezpieczonych przedmiotów ujawniono takie, które wskazane zostały w postanowieniach o przeszukaniach Krzysztof Trynka, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku

"Istotne znaczenie dowodowe"

A co, jeśli okaże się, że podczas listopadowych przeszukań nie znaleziono jednak nagrań z monitoringu? Czy śledczy będą szukać ich dalej? - Odpowiedź na to pytanie nie jest możliwa bez przedstawienia szczegółowych ustaleń dowodowych objętych tajemnicą śledztwa. Mogę jedynie stwierdzić, że istnienie lub nieistnienie monitoringu ma istotne znaczenie dowodowe - powiedział Trynka.

Włodzimierz Olewnik uparcie twierdzi, że dom Krzysztofa nie był objęty monitoringiem. - Jestem tego pewien, ale nie chcę się wypowiadać, bo tu są jakieś rozgrywki - uważa przedsiębiorca.

Dotychczas nie zakończono procesu badania przedmiotów zabezpieczonych podczas przeszukań. Z uwagi na ich znaczną ilość, konieczność kopiowania zapisów na nośnikach elektronicznych oraz korzystania z pomocy biegłych kilku specjalności proces ten jest skomplikowany i długotrwały Krzysztof Trynka, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku

Olewnik: był tylko videofon

Po przeszukaniach Włodzimierz Olewnik i jego prawnicy złożyli do sądu zażalenie na przeszukanie. Dotarliśmy do niepublikowanego dotąd uzasadnienia Sądu Rejonowego Gdańsk -Południe, który nie zgodził się z argumentacją przedsiębiorcy i 30 grudnia odrzucił jego zażalenie. Z orzeczenia sądu wynika, że Olewnik w swojej skardze zarzucił oskarżycielom pomyłkę. Jego zdaniem prokuratura błędnie ustaliła, że przed domem Krzysztofa zamontowana była działająca kamera monitoringu przed okresem jego zniknięcia. Zdaniem przedsiębiorcy "zainstalowany był jedynie videofon służący do rozpoznawania twarzy osoby dzwoniącej do bramy". Co na to sąd?

"Duże prawdopodobieństwo"

Sędziowie od momentu wpłynięcia zażalenia w końcu listopada zapoznali się z aktami śledztwa gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej i z dowodami. Sprawdzali czy rzeczy wymienione w postanowieniu o przeszukaniu (także nagrania z monitoringu – przyp.red.), po które do Olewników przyszli prokuratorzy i policjanci, ma swoje uzasadnienie w dowodach. "Zebrane dowody wskazywały na duże prawdopodobieństwo, że w posiadaniu Włodzimierza Olewnika znajdowały się przedmioty wymienione w postanowieniu (o przeszukaniu – przyp. red.) - czytamy w nieujawnianym dotąd, sądowym uzasadnieniu z 30 grudnia 2011 roku.

„Uzasadnione podejrzenie”

Dalej sędziowie stwierdzają, że rodzina mogła też nie przekazać śledczym taśm z kamer przy domu Krzysztofa praz korespondencji. "(...)Analiza nagrań rozmów telefonicznych oraz korespondencji sporządzonej w okresie porwania Krzysztofa Olewnika pozwala na uzasadnione podejrzenie, że rodzina i najbliżsi nie przekazali kompletów listów zawierających instrukcje i żądania sprawców porwania oraz, że posesja i dom Krzysztofa Olewnika mogły być objęte w krytycznym okresie monitoringiem, którego zapisów również nie przekazano do trwającego śledztwa". Z tego pisma dowiedzieliśmy się także, że śledczy szukali ubezpieczenia na dom Krzysztofa. Z treści polisy wynikałoby, czy dom był objęty monitoringiem. Czy ją znaleźli? Prokuratorzy nie odpowiadają.

Dlaczego to takie ważne?

Sąd, recenzując pracę prokuratorów zauważył, że nagrania z monitoringu mogą dać odpowiedź na pytanie, co naprawdę wydarzyło się z 26 na 27 października 2001 roku. Wtedy Krzysztof miał zostać porwany ze swojego domu. Tę wersję znamy tylko z opowieści jednego z porywaczy – Artura Rechula. Z akt sądowych wynika, że ten bandyta nie był poszukiwany przez policję. Mimo to sam się zgłosił i obciążył siebie. Zdaniem śledczych to jeden z głównych znaków zapytania wobec jego wiarygodności.

"To się kupy nie trzyma"

Rechul opowiedział jak miało wyglądać porwanie i kto wziął w nim udział. W dużej mierze na podstawie jego wyjaśnień sąd w Płocku w 2007 roku skazał porywaczy Krzysztofa i tym samym przyjął za oficjalną wersję porwania, którą przedstawił. Zdaniem śledczych, którzy od 4 lat weryfikują czy doszło do porwania, wersja wydarzeń przedstawiona przez Rechula nie jest wiarygodna. "Nadto liczne wątpliwości w zakresie zgromadzonego materiału dowodowego dotyczące kontaktów zporywaczami Krzysztofa Olewnika oraz monitoringu domu zaginionego w świetle innych ustaleń nakazywały poddać w wątpliwość dotychczasowa ustaloną jednolitą wersję przebiegu zdarzeń, zarówno w czasie zaginięcia Krzysztofa Olewnika 26 i 27 października 2001 roku jak i w późniejszym okresie" - stwierdził sąd oceniając dowody prokuratury.

Maciej Duda / ola

Jakie prokuratorzy mieli dowody na monitoring przed domem Krzysztofa Olewnika? - Opinię profesora Bronisława Młodziejowskiego, prezesa Polskiego Towarzystwa Kryminalistycznego. Biegły badał film z policyjnych oględzin domu Krzysztofa przeprowadzonych w dzień bezpośrednio po jego zniknięciu, na którym, analizując materiał dowodowy z pierwszych lat śledztwa, policjanci i gdańscy prokuratorzy dostrzegli urządzenie bardzo przypominające kamerę monitoringu. Kamera miała być zamontowana przy urządzeniu elektrycznym przyczepionym do słupa elektrycznego stojącego przy ogrodzeniu domu, kilka metrów od wjazdu na posesję. Zdaniem profesora, choć jakość filmu z oględzin nie pozwala na kategoryczne wnioskowanie nawet po odpowiedniej obróbce technicznej nagrania, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że może chodzić o kamerę. Na filmie widać również powyrywane spod dachu domu, po tej samej stronie, gdzie stoi słup, kable o niewyjaśnionym do dziś przeznaczeniu. Policja nie opisała tych kabli w protokole oględzin domu przeprowadzonych tuż po zniknięciu Krzysztofa. - Na tym samym filmie słychać, jako ktoś w tle mówi o kamerze przed domem. Prokuratorzy stwierdzili, że to zdanie wypowiadał Zbigniew K. - zaufany pracownik firm rodziny, a także ich były współudziałowiec. Był blisko związany z Krzysztofem, miał klucze od jego domu. Na tym nagraniu słychać też jak ten sam Zbigniew K. mówi o strzale, który miał paść w domu. Przypomnijmy, że prokuratura bada, czy ktoś został zabity tego wieczora, kiedy zniknął Krzysztof. - Właściciele firm zajmujących się instalacjami alarmowymi zeznali, że rodzina Olewników zorganizowała przetarg na monitoring domu Krzysztofa. - Jeden ze świadków zeznał wprost, że na słupie zainstalowana była kamera. Wskazał, w którym miejscu. - O zamontowanej kamerze napisała wprost dziesięć lat temu "Gazeta na Mazowszu" w artykule opublikowanym trzy dni po zniknięciu Krzysztofa, opisującym wygląd posesji. Prokuratorzy przesłuchali dziennikarzy. Zeznali oni, że "skoro tak napisali, to tak musiało być. Jakie dowody mieli prokuratorzy by twierdzić, że dom Krzysztofa był objęty monitoringiem?

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Dariusz Ossowski-Tygodnik Płocki

Pozostałe wiadomości

- Nie ma podpisu pod moją dymisją przez pana prezydenta - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Marek Magierowski. Były ambasador Polski w USA wypowiedział się na temat sporu o ambasadorów na linii prezydent - rząd.

Magierowski: obie strony powinny zrobić przynajmniej jeden krok do tyłu

Magierowski: obie strony powinny zrobić przynajmniej jeden krok do tyłu

Źródło:
TVN24

Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa apeluje o ostrożność w sprawie środków do zwalczania gryzoni. Po kolejnej tragedii, w której umiera dziecko, pytamy o stosowanie i zagrożenie ze strony tych chemikaliów, jak się okazuje, śmiertelnie groźnych szczególnie dla najmłodszych. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Wygląda jak cukierki, źle zastosowany prowadzi do śmierci". Apele o ostrożność

"Wygląda jak cukierki, źle zastosowany prowadzi do śmierci". Apele o ostrożność

Źródło:
TVN24

Jest mało prawdopodobne, aby Melania Trump przeniosła się do Waszyngtonu na stałe w czasie pełnienia przez nią funkcji pierwszej damy - podało CNN, powołując się na swoje liczne źródła.

"Mało prawdopodobne". CNN o obecności Melanii Trump w Białym Domu

"Mało prawdopodobne". CNN o obecności Melanii Trump w Białym Domu

Źródło:
CNN

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

Najwyższa emerytura w Polsce wynosi 48,7 tysiąca złotych i pobiera ją mężczyzna, którego staż pracy to 67 lat - poinformował Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Najniższa wypłacana kwota przez ZUS to 2 grosze. Świadczenie poniżej emerytury minimalnej otrzymuje ponad 456 tysięcy osób.

Najwyższe i najniższe emerytury w Polsce. ZUS podał najnowsze dane

Najwyższe i najniższe emerytury w Polsce. ZUS podał najnowsze dane

Źródło:
PAP
Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Źródło:
tvn24.pl, Onet
Premium

Dwa tygodnie po tragicznych powodziach Hiszpania znów jest paraliżowana przez ulewy. Najtrudniejsza sytuacja jest teraz w prowincji Malaga, gdzie ewakuowano ponad 4200 osób. Zalane zostały ulice, zamknięte są szkoły, wstrzymany został ruch pociągów.

Ulice pełne wody, zamknięte szkoły. Tysiące ewakuowanych w Maladze

Ulice pełne wody, zamknięte szkoły. Tysiące ewakuowanych w Maladze

Źródło:
El Mundo, El Pais, tvnmeteo.pl

W środę w pomorskim Redzikowie oficjalnie otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. - Polityczny aspekt w tej sprawie jest taki, że zakorzeniła się głęboka obecność Stanów Zjednoczonych na terytorium Polski - podkreślił w "Faktach po Faktach" w TVN24 doradca szefa MON generał Mieczysław Bieniek. Komentował również reakcję Kremla.

"Stały fragment gry". Generał Bieniek o reakcji Kremla

"Stały fragment gry". Generał Bieniek o reakcji Kremla

Źródło:
TVN24

Co najmniej 23 dzieci, które kupowały przekąski w lokalnych sklepach spaza, zmarło w ciągu ostatnich miesięcy w Republice Południowej Afryki. Śledczy ustalili, co było przyczyną ich śmierci. Pojawiły się głosy, aby wprowadzić w kraju stan wyjątkowy.

Dzieci kupowały w lokalnych sklepach. Wiedzą, co je zabiło

Dzieci kupowały w lokalnych sklepach. Wiedzą, co je zabiło

Źródło:
PAP

Bus przewożący siedem osób zjechał z pasa ruchu i uderzył w betonowe elementy autostrady A4 - poinformował dyżurny stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie. Jak informuje policja, siedem osób trafiło do szpitala, stan dwóch z nich jest ciężki.

Wypadek busa pod Krakowem. Siedem osób rannych, dwie ciężko

Wypadek busa pod Krakowem. Siedem osób rannych, dwie ciężko

Źródło:
tvn24.pl

Konfiskata samochodu lub dożywotnia utrata prawa jazdy za kierowanie auta z zakazem. Nielegalne wyścigi przestępstwem - MSWiA chce zaostrzenia przepisów ruchu drogowego i dopisuje do listy zmian kolejne pomysły. Kolejne, bo inne resorty już zapowiedziały ograniczenie redukcji punktów karnych, obligatoryjne zabieranie prawa jazdy za zbyt szybką jazdę poza terenem zabudowanym. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Plaga nielegalnego prowadzenia samochodu". MSWiA chce zmian przepisów

"Plaga nielegalnego prowadzenia samochodu". MSWiA chce zmian przepisów

Źródło:
TVN24

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

Mężczyzna skazany na karę odwetu za morderstwo został rozstrzelany w Afganistanie. Zabił go krewny ofiary. To szósta osoba stracona przez talibów od czasu przejęcia władzy w kraju. Sąd oświadczył, że wyrok zapadł po "szczegółowym i wielokrotnym zbadaniu okoliczności przestępstwa".

Kolejna publiczna egzekucja w Afganistanie. Na podstawie zasady "oko za oko"

Kolejna publiczna egzekucja w Afganistanie. Na podstawie zasady "oko za oko"

Źródło:
PAP

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Redzikowie odbyło się uroczyste otwarcie bazy amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Szymon Hołownia ogłosił start w wyborach prezydenckich. Z kolei Mark Rutte złożył w Polsce swoją pierwszą wizytę jako sekretarz generalny NATO. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 14 listopada.

Baza w Redzikowie, Hołownia kandydatem, Rutte w Polsce

Baza w Redzikowie, Hołownia kandydatem, Rutte w Polsce

Źródło:
PAP, TVN24

Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta, zaproponował debatę liderowi Polski 2050 Szymonowi Hołowni, który ogłosił, że wystartuje w wyborach prezydenckich.

Sławomir Mentzen: proponuję Szymonowi Hołowni debatę

Sławomir Mentzen: proponuję Szymonowi Hołowni debatę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Nie żyje znany rosyjski szef kuchni i krytyk Kremla Aleksiej Zimin. Ciało mężczyzny znaleziono w mieszkaniu w Belgradzie i przewieziono do Instytutu Medycyny Sądowej w celu zbadania okoliczności jego śmierci. O sprawie poinformowała serbska redakcja BBC, która cytuje komunikat MSW Serbii.

Znany kucharz i krytyk Kremla Aleksiej Zimin znaleziony martwy

Znany kucharz i krytyk Kremla Aleksiej Zimin znaleziony martwy

Źródło:
PAP

Na wschodzie Polski w czwartek o poranku drogi mogą być śliskie. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed marznącymi opadami.

Uwaga na gołoledź na drogach! Ostrzeżenia IMGW

Uwaga na gołoledź na drogach! Ostrzeżenia IMGW

Źródło:
IMGW

Wielkopolska straż pożarna w środę wieczorem otrzymała zgłoszenie o wyczuwalnym zapachu siarki na bloku operacyjnym w szpitalu w Puszczykowie. Do akcji początkowo zostało skierowanych 13 zastępów straży, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego. Ewakuowano 20 osób. Akcja straży pożarnej zakończyła się około godziny 23.

"Wyczuwalny zapach siarki na bloku operacyjnym". Ewakuacja części szpitala

"Wyczuwalny zapach siarki na bloku operacyjnym". Ewakuacja części szpitala

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Prokuratura już wyjaśnia, jakie umowy i działania dotyczyły firmy senatora klubu Prawa i Sprawiedliwości Mieczysława Golby. Chodzi o działania w czasie rządów PiS na terenie Zakładu Karnego w Rzeszowie i ustalenia dziennikarzy programu "Czarno na białym" TVN24. Jak pisze minister sprawiedliwości Adam Bodnar, "warto opinii publicznej wytłumaczyć, w jaki sposób partyjny kolega dostał szansę na dochodowy biznes za państwowe pieniądze".

"To jest nieprawdopodobne poczucie bezkarności. Uważano, że pan minister Ziobro wszystko może"

"To jest nieprawdopodobne poczucie bezkarności. Uważano, że pan minister Ziobro wszystko może"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja.

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Szymon Hołownia ogłosił, że startuje w wyborach prezydenckich. - Najważniejsze jest to, żebyśmy się nie atakowali - tak prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski skomentował decyzję przewodniczącego Polski 2050, dodając, że się jej spodziewał.

"Najważniejsze, żebyśmy się nie atakowali w pierwszej turze wyborów"

"Najważniejsze, żebyśmy się nie atakowali w pierwszej turze wyborów"

Źródło:
PAP

- To jest dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska, komentując ogłoszenie przez Szymona Hołownię swojego startu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Poseł klubu PiS Marcin Ociepa, prezes stowarzyszenia OdNowa RP, ocenił, że Hołownia "jest zdesperowany".

"To dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii"

"To dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii"

Źródło:
TVN24

Marek Wojtuń został ósmym zwycięzcą polskich "Milionerów". Grę o milion rozpoczął we wtorkowym odcinku, kiedy był pytany między innymi o znajomość słownika, brytyjską legendę oraz o rodzaj pająka. W środę do ostatniego pytania dotarł bez żadnego koła ratunkowego.

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Źródło:
Milionerzy TVN

Budowa układu pokarmowego którego ze zwierząt świadczy o tym, że jest ono drapieżnikiem? Na to pytanie, warte milion złotych, odpowiadał pan Marek Wojtuń.

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

Źródło:
tvn24.pl

Unijne organy ścigania skonfiskowały w 2023 roku 152 miliony podróbek produktów takich jak zabawki czy płyty o łącznej wartości 3,4 miliarda euro - wynika ze sprawozdania Komisji Europejskiej i unijnego urzędu patentowego (EUIPO).

Ponad 150 milionów podróbek. Padł rekord

Ponad 150 milionów podróbek. Padł rekord

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał zgodę na przejęcie sieci Neonet przez x-kom - podała w komunikacie druga ze spółek. "Zgoda UOKiK jest jednym z kluczowych warunków umowy inwestycyjnej" - wyjaśniono.

Duża sieć w Polsce zmieni właściciela. Jest zielone światło

Duża sieć w Polsce zmieni właściciela. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Mężczyzna skazany za gwałty na kilkudziesięciu kobietach w ciągu ostatnich 20 lat został publicznie stracony w Iranie - poinformowała agencja Associated Press, powołując się na tamtejsze media państwowe.

Publiczna egzekucja seryjnego gwałciciela  

Publiczna egzekucja seryjnego gwałciciela  

Źródło:
PAP

W środę w Redzikowie uroczyście otwarto amerykańską bazę antyrakietową, pierwszą stałą instalację armii USA w Polsce. Baza jest częścią nie tylko amerykańskiej, ale też europejskiej tarczy antyrakietowej. Jak działa i jakie ma możliwości? Kogo i przed czym ma bronić? Oto pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o bazie w Redzikowie.

Baza w Redzikowie otwarta. Czym jest, jak działa i kogo broni. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Baza w Redzikowie otwarta. Czym jest, jak działa i kogo broni. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Zamiast studentów bogaci turyści. Tak wygląda "naukowa" działalność senatora PiS

Zamiast studentów bogaci turyści. Tak wygląda "naukowa" działalność senatora PiS

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Z zaskoczeniem i oburzeniem, czemu dałam wyraz w programie, przyjęłam cytowane w mediach głosy na temat pochodzenia Anne Applebaum. Uważałam, że minister powinien mieć możliwość się do nich odnieść, co też zrobił w 'Kropce nad i'" - podkreśliła w oświadczeniu dziennikarka TVN24 Monika Olejnik. Odniosła się w ten sposób do reakcji ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na jej pytanie w programie.

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

Źródło:
TVN24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Otwierana właśnie baza w Redzikowie pod Słupskiem należy do amerykańskiej marynarki wojennej nie bez powodu. Jest bowiem lądowym rozszerzeniem morskiego systemu antybalistycznego Stanów Zjednoczonych, który początkowo instalowany był na amerykańskich okrętach. Z tego powodu baza w Redzikowie bywa nawet porównywana do "wkopanego w ziemię" okrętu US Navy. Jak działa i wygląda od wewnątrz jeden z takich okrętów, niszczyciel rakietowy USS Carney, w 2018 roku pokazał dziennikarz TVN24 Piotr Świerczek.

Okręt, który budzi strach. Odwiedziliśmy go z kamerą

Okręt, który budzi strach. Odwiedziliśmy go z kamerą

Źródło:
tvn24

Podopieczni Fundacji Święty Mikołaj dla Seniora napisali ponad 18 tysięcy listów zaadresowanych do świętego Mikołaja. Jak przekazała na antenie TVN24 prezeska fundacji Roksana Góral, wszystkie listy znalazły darczyńców, którzy przygotują prezenty dla potrzebujących. - Uczymy marzyć na nowo, przywracamy nadzieję w drugiego człowieka i dzieją się piękne historie, jak na przykład wyjazd z obcą osobą do Zakopanego - powiedziała Góral.

18 tysięcy listów do Mikołaja. "Uczymy marzyć na nowo"

18 tysięcy listów do Mikołaja. "Uczymy marzyć na nowo"

Źródło:
TVN24

"Dziękuję autorom apelu za przypomnienie o problemie SLAPP-ów. Nad zmianami ustawowymi pracuje intensywnie Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego" - napisał w środę w mediach społecznościowych minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Minister reaguje na apel w sprawie SLAPP-ów

Minister reaguje na apel w sprawie SLAPP-ów

Źródło:
tvn24, PAP

W czasach mego dzieciństwa królował humor wisielczy. Jednym z jego przejawów były śmieszno–tragiczne wierszyki wzywające do traktowania sytuacji politycznej jako zjawiska przejściowego. Zapamiętałem na przykład coś takiego: "przeżyliśmy okupację, przeżyjemy demokrację".

Przeżyliśmy okupację…

Przeżyliśmy okupację…

Źródło:
tvn24.pl

Marek Wojtuń w środę dołączył do grona zwycięzców programu "Milionerzy". Milion złotych zapewniła mu poprawna odpowiedź na pytanie o układy pokarmowe zwierząt. Oprócz niego po główną nagrodę sięgnęło wcześniej siedmioro uczestników show. Ale pytań wartych milion padło w "Milionerach" więcej. Oto one.

"Milionerzy". Wszystkie pytania warte milion

"Milionerzy". Wszystkie pytania warte milion

Źródło:
Milionerzy TVN, tvn24.pl