U Olewników znaleźli "nowe dowody", ale nie mówią jakie

Aktualizacja:
 
Dom KDariusz Ossowski-Tygodnik Płocki

Po dwóch miesiącach od przeszukań u rodziny Olewników śledczy twierdzą, że odkryli "nieznane i poszukiwane dowody". Nie chcą jednak zdradzić jakie i czy są wśród nich kluczowe nagrania z monitoringu domu Krzysztofa. Sąd uznał, że śledczy mieli powody, by szukać tych taśm. "Posesja i dom Krzysztofa Olewnika mogły być objęte w krytycznym okresie monitoringiem, którego zapisów nie przekazano do trwającego śledztwa" - stwierdzili sędziowie odrzucającej zażalenie Olewników na przeszukanie.

W czwartek, 17 listopada o godz. 6 rano prokuratorzy z Gdańska i policjanci z CBŚ weszli równocześnie do mieszkań, domów i części firm sióstr Krzysztofa i jego ojca.

Po tych przeszukaniach rodzina nie czuje się komfortowo. Wszyscy czekamy na ustalenia prokuratury Bogdan Borkowski, pełnomocnik Olewników

Po przeszukaniu Włodzimierz Olewnik skarżył się, że prokuratura potraktowała go "jak bandytę" i uważa to za "kolejną próbę dyskredytowania swojej rodziny".

(...)Rodzina i najbliżsi nie przekazali kompletów listów zawierających instrukcje i żądania sprawców porwania oraz, że posesja i dom Krzysztofa Olewnika mogły być objęte w krytycznym okresie monitoringiem, którego zapisów również nie przekazano do trwającego śledztwa Sąd Rejonowy Gdańsk Południe

Mozolnie badają

Ustaliliśmy, że w trakcie przeszukania u Olewników znaleziono przeszło 200 kaset VHS. Z ich opisów wynikało, że są to nagrania z monitoringu. Kasety, ale także pliki skopiowane z komputerów, padów, laptopów, pendrive'wów i płyt dvd i cd od tamtego czasu przegląda trzech funkcjonariuszy CBŚ z grupy, która rozpracowuje sprawę Olewnika. Dlaczego trwa to tak długo?

- Z uwagi na znaczną ilość przedmiotów, konieczność kopiowania zapisów na nośnikach elektronicznych oraz korzystania z pomocy biegłych kilku specjalności proces ten jest skomplikowany i długotrwały - argumentuje w rozmowie z tvn24.pl Krzysztof Trynka, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.

"Wiemy, ale nie powiemy"

- Po tych przeszukaniach rodzina nie czuje się komfortowo. Wszyscy czekamy na ustalenia prokuratury - mówi nam Bogdan Borkowski, pełnomocnik Olewników.

Czy CBŚ i prokuratura znaleźli nagrania z monitoringu z domu Krzysztofa? Śledczy odpowiadają, że znaleźli materiały nieprzekazane wcześniej przez rodzinę. - Wśród zabezpieczonych przedmiotów ujawniono takie, które wskazane zostały w postanowieniach o przeszukaniach - informuje Trynka.

Jakie to są przedmioty? - Z uwagi na dobro śledztwa na obecnym jego etapie nie można podać bliższych informacji na ich temat - stwierdził rzecznik. Czy są wśród nich nagrania z kamer przed domem Krzysztofa? Prokurator konsekwentnie odmawia odpowiedzi.

Wśród zabezpieczonych przedmiotów ujawniono takie, które wskazane zostały w postanowieniach o przeszukaniach Krzysztof Trynka, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku

"Istotne znaczenie dowodowe"

A co, jeśli okaże się, że podczas listopadowych przeszukań nie znaleziono jednak nagrań z monitoringu? Czy śledczy będą szukać ich dalej? - Odpowiedź na to pytanie nie jest możliwa bez przedstawienia szczegółowych ustaleń dowodowych objętych tajemnicą śledztwa. Mogę jedynie stwierdzić, że istnienie lub nieistnienie monitoringu ma istotne znaczenie dowodowe - powiedział Trynka.

Włodzimierz Olewnik uparcie twierdzi, że dom Krzysztofa nie był objęty monitoringiem. - Jestem tego pewien, ale nie chcę się wypowiadać, bo tu są jakieś rozgrywki - uważa przedsiębiorca.

Dotychczas nie zakończono procesu badania przedmiotów zabezpieczonych podczas przeszukań. Z uwagi na ich znaczną ilość, konieczność kopiowania zapisów na nośnikach elektronicznych oraz korzystania z pomocy biegłych kilku specjalności proces ten jest skomplikowany i długotrwały Krzysztof Trynka, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku

Olewnik: był tylko videofon

Po przeszukaniach Włodzimierz Olewnik i jego prawnicy złożyli do sądu zażalenie na przeszukanie. Dotarliśmy do niepublikowanego dotąd uzasadnienia Sądu Rejonowego Gdańsk -Południe, który nie zgodził się z argumentacją przedsiębiorcy i 30 grudnia odrzucił jego zażalenie. Z orzeczenia sądu wynika, że Olewnik w swojej skardze zarzucił oskarżycielom pomyłkę. Jego zdaniem prokuratura błędnie ustaliła, że przed domem Krzysztofa zamontowana była działająca kamera monitoringu przed okresem jego zniknięcia. Zdaniem przedsiębiorcy "zainstalowany był jedynie videofon służący do rozpoznawania twarzy osoby dzwoniącej do bramy". Co na to sąd?

"Duże prawdopodobieństwo"

Sędziowie od momentu wpłynięcia zażalenia w końcu listopada zapoznali się z aktami śledztwa gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej i z dowodami. Sprawdzali czy rzeczy wymienione w postanowieniu o przeszukaniu (także nagrania z monitoringu – przyp.red.), po które do Olewników przyszli prokuratorzy i policjanci, ma swoje uzasadnienie w dowodach. "Zebrane dowody wskazywały na duże prawdopodobieństwo, że w posiadaniu Włodzimierza Olewnika znajdowały się przedmioty wymienione w postanowieniu (o przeszukaniu – przyp. red.) - czytamy w nieujawnianym dotąd, sądowym uzasadnieniu z 30 grudnia 2011 roku.

„Uzasadnione podejrzenie”

Dalej sędziowie stwierdzają, że rodzina mogła też nie przekazać śledczym taśm z kamer przy domu Krzysztofa praz korespondencji. "(...)Analiza nagrań rozmów telefonicznych oraz korespondencji sporządzonej w okresie porwania Krzysztofa Olewnika pozwala na uzasadnione podejrzenie, że rodzina i najbliżsi nie przekazali kompletów listów zawierających instrukcje i żądania sprawców porwania oraz, że posesja i dom Krzysztofa Olewnika mogły być objęte w krytycznym okresie monitoringiem, którego zapisów również nie przekazano do trwającego śledztwa". Z tego pisma dowiedzieliśmy się także, że śledczy szukali ubezpieczenia na dom Krzysztofa. Z treści polisy wynikałoby, czy dom był objęty monitoringiem. Czy ją znaleźli? Prokuratorzy nie odpowiadają.

Dlaczego to takie ważne?

Sąd, recenzując pracę prokuratorów zauważył, że nagrania z monitoringu mogą dać odpowiedź na pytanie, co naprawdę wydarzyło się z 26 na 27 października 2001 roku. Wtedy Krzysztof miał zostać porwany ze swojego domu. Tę wersję znamy tylko z opowieści jednego z porywaczy – Artura Rechula. Z akt sądowych wynika, że ten bandyta nie był poszukiwany przez policję. Mimo to sam się zgłosił i obciążył siebie. Zdaniem śledczych to jeden z głównych znaków zapytania wobec jego wiarygodności.

"To się kupy nie trzyma"

Rechul opowiedział jak miało wyglądać porwanie i kto wziął w nim udział. W dużej mierze na podstawie jego wyjaśnień sąd w Płocku w 2007 roku skazał porywaczy Krzysztofa i tym samym przyjął za oficjalną wersję porwania, którą przedstawił. Zdaniem śledczych, którzy od 4 lat weryfikują czy doszło do porwania, wersja wydarzeń przedstawiona przez Rechula nie jest wiarygodna. "Nadto liczne wątpliwości w zakresie zgromadzonego materiału dowodowego dotyczące kontaktów zporywaczami Krzysztofa Olewnika oraz monitoringu domu zaginionego w świetle innych ustaleń nakazywały poddać w wątpliwość dotychczasowa ustaloną jednolitą wersję przebiegu zdarzeń, zarówno w czasie zaginięcia Krzysztofa Olewnika 26 i 27 października 2001 roku jak i w późniejszym okresie" - stwierdził sąd oceniając dowody prokuratury.

Maciej Duda / ola

Jakie prokuratorzy mieli dowody na monitoring przed domem Krzysztofa Olewnika? - Opinię profesora Bronisława Młodziejowskiego, prezesa Polskiego Towarzystwa Kryminalistycznego. Biegły badał film z policyjnych oględzin domu Krzysztofa przeprowadzonych w dzień bezpośrednio po jego zniknięciu, na którym, analizując materiał dowodowy z pierwszych lat śledztwa, policjanci i gdańscy prokuratorzy dostrzegli urządzenie bardzo przypominające kamerę monitoringu. Kamera miała być zamontowana przy urządzeniu elektrycznym przyczepionym do słupa elektrycznego stojącego przy ogrodzeniu domu, kilka metrów od wjazdu na posesję. Zdaniem profesora, choć jakość filmu z oględzin nie pozwala na kategoryczne wnioskowanie nawet po odpowiedniej obróbce technicznej nagrania, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że może chodzić o kamerę. Na filmie widać również powyrywane spod dachu domu, po tej samej stronie, gdzie stoi słup, kable o niewyjaśnionym do dziś przeznaczeniu. Policja nie opisała tych kabli w protokole oględzin domu przeprowadzonych tuż po zniknięciu Krzysztofa. - Na tym samym filmie słychać, jako ktoś w tle mówi o kamerze przed domem. Prokuratorzy stwierdzili, że to zdanie wypowiadał Zbigniew K. - zaufany pracownik firm rodziny, a także ich były współudziałowiec. Był blisko związany z Krzysztofem, miał klucze od jego domu. Na tym nagraniu słychać też jak ten sam Zbigniew K. mówi o strzale, który miał paść w domu. Przypomnijmy, że prokuratura bada, czy ktoś został zabity tego wieczora, kiedy zniknął Krzysztof. - Właściciele firm zajmujących się instalacjami alarmowymi zeznali, że rodzina Olewników zorganizowała przetarg na monitoring domu Krzysztofa. - Jeden ze świadków zeznał wprost, że na słupie zainstalowana była kamera. Wskazał, w którym miejscu. - O zamontowanej kamerze napisała wprost dziesięć lat temu "Gazeta na Mazowszu" w artykule opublikowanym trzy dni po zniknięciu Krzysztofa, opisującym wygląd posesji. Prokuratorzy przesłuchali dziennikarzy. Zeznali oni, że "skoro tak napisali, to tak musiało być. Jakie dowody mieli prokuratorzy by twierdzić, że dom Krzysztofa był objęty monitoringiem?

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Dariusz Ossowski-Tygodnik Płocki

Pozostałe wiadomości

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

NASA opublikowała animację, na której największa góra lodowa świata wyrwała się z wodnego wiru i zaczęła dryfować po oceanie. A23a przez wiele miesięcy tkwiła w jednym miejscu, nie mogąc ruszyć się dalej. Naukowcy wciąż do końca nie wiedzą, co sprawiło, że ogromna bryła lodu wydostała się z pułapki.

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Źródło:
NASA Earth Observatory, BAS, tvnmeteo.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda ocenił w wywiadzie dla szwajcarskiego dziennika "Neue Zuercher Zeitung", że prezydent elekt USA Donald Trump nie zostawi Ukrainy "na lodzie". Powołując się na spotkania z Trumpem, mówił, że jego sposób myślenia "jest jak na polityka nietypowy, ale jego oceny są bardzo klarowne".

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Źródło:
PAP

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Turystyka kulinarna od lat jest ważnym trendem. Smakosze powinni mieć na oku Neapol, który znalazł się na szczycie listy Taste Atlas z najlepszymi kulinarnymi miastami na świecie.

Najlepsze kulinarne miasta świata

Najlepsze kulinarne miasta świata

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl