Aż 80 procent Polaków przyznaje oficjalnie, że sprzeciwia się hazardowi - takie wyniki przynosi sondaż CBOS. W związku z tym nie dziwi, że co czwarty z badanych chciałby zlikwidować całkowicie możliwość oficjalnego uprawiania gier hazardowych w Polsce. A ilu Polaków hazard "lubi"? Tylko trzech na stu.
Z badania CBOS wynika, że w naszym kraju hazard powinien być postrzegany jako rozrywka niszowa. 60 procent ankietowanych sprzeciwia mu się bowiem w sposób zdecydowany, a dalsze 20 procent mówi "umiarkowane" NIE.
- Polacy dość jednoznacznie określają też swój stosunek do problemu tzw. jednorękich bandytów, czyli automatów o małych wygranych. Spośród możliwych rozwiązań problemu "jednorękich bandytów" największa grupa ankietowanych (44 procent) opowiedziała się za funkcjonowaniem takich automatów wyłącznie w kasynach licencjonowanych przez państwo - napisali analitycy CBOS.
Za likwidacją możliwości oficjalnego uprawiania gier hazardowych w Polsce opowiada się aż 23 procent pytanych. Zaledwie co ósmy badany (13 proc.) chciałby pozostawienia automatów o małych wygranych w miejscach publicznych i to tylko takich, które należałyby do państwa i były połączone w sieć, czyli tzw. wideoloterię.
Hazardziści w mniejszości
Stosunek pozytywny do hazardu deklaruje w badaniu CBOS w mniejszym lub większym stopniu 18 procent ankietowanych. Zaledwie trzy procent mówi jednoznacznie, że hazard 'lubi". Z badania wynika także, że pozytywnie odnoszą się do niego wyraźnie częściej mężczyźni (24 proc.) niż kobiety (11 proc.).
Dane pochodzą z badania "Aktualne problemy i wydarzenia" zrealizowanego w dniach 4-9 listopada 2009 roku, na reprezentatywnej próbie 1096 osób.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu