- Musimy zatrzymać proces degradacji polskich miast. Nie chodzi o wymianę elewacji sypiących się kamienic, tylko o gruntowną przebudowę - zapowiedział Donald Tusk podczas wizyty w Łodzi. - W tym celu uwolnimy 25 mld złotych z funduszy europejskich. Będziemy też szukać innych środków - zapowiedział premier.
Początek długiej drogi
Szef rządu stwierdził, że program rewitalizacji będzie często oznaczał odbudowę od podstaw całych fragmentów miast.
- To duży program, który może docelowo pochłonąć setki miliardów złotych. Proces może trwać wiele lat - zapowiedział premier.
Małe Expo w Łodzi?
Tusk zapewnił też, że rząd będzie wspierać inicjatywę Łodzi, która chce w ciągu 9-10 lat zorganizować tzw. małe Expo (mniejsze wystawy, poświęcone jednemu, konkretnemu zagadnieniu, organizowane w okresie pięcioletnich przerw pomiędzy "dużym" Expo).
- Postanowiliśmy na wniosek prezydent Hanny Zdanowskiej ubiegać się o małe Expo. Tematyką łódzkiej wystawy miałaby być właśnie rewitalizacja - zapowiedział premier.
- Z nadzieją czekamy na decyzję biura wystaw. Ma ona zostać podjęta w ciągu trzech lat - poinformowała z kolei prezydent Zdanowska.
"Kolejne przedwyborcze obiecanki"
W deklaracje premiera nie wierzy Dariusz Joński, rzecznik Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Zastanawiający jest fakt, że Donald Tusk przypomina sobie o Łodzi i jej problemach tylko przed kolejnymi wyborami - mówi poseł Joński. - Ostatnio, kiedy premier był w Łodzi, obiecywał obwodnicę i Kolej Dużych Prędkości. Obwodnicy nie ma do dzisiaj, a pomysł powstania Kolei Dużych Prędkości został wymazany tuż przed wyborami. Trudno wierzyć w kolejny koncert życzeń Donalda Tuska - dodaje Joński.
Autor: bż/roody / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź