- Pan Tusk traktuje Polaków jak stado baranów, których może golić i strzyc do woli. To, co dzisiaj zaproponował ws. OFE jest tego najlepszym przykładem - powiedział w "Kropce nad i" Joachim Brudziński. Polityk PiS stwierdził też, że sprawdzanie oświadczenia majątkowego Jarosława Kaczyńskiego to "odwracanie uwagi od prawdziwych problemów".
- Obecna władza wpadła w niezłe tarapaty, czego najlepszym dowodem jest wynik wyborczy w Elblągu (...) - stwierdził w "Kropce nad i" Joachim Brudziński, komentując informację o wszczęciu śledztwa ws. nieujawnienia w oświadczeniach majątkowych Jarosława Kaczyńskiego ponad 400 tys. zł darowizny od klubu parlamentarnego PiS na koszty adwokackie. W środę prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Okręgowej w Warszawie powiedziała, że wszczęte tego dnia śledztwo dotyczy zatajenia prawdy w oświadczeniach majątkowych posła z lat 2010-2013. Prokurator poinformowała, że w toku śledztwa na pewno będzie przesłuchany skarbnik PiS. Dodała, że prokuratura dysponuje już poświadczonymi za zgodność oświadczeniami majątkowym. Od końca maja prokuratura prowadziła postępowanie sprawdzające, czy wszcząć śledztwo w tej sprawie z zawiadomienia posła Cezarego Tomczyka (PO).
"Rozpaczliwa próba odwracania uwagi"
Zdaniem Brudzińskiego, zwracanie uwagi na rzekome problemy Kaczyńskiego, to "rozpaczliwa próba odwracania uwagi opinii publicznej od prawdziwych problemów", czyli bezrobocia i olbrzymiego długu publicznego. - Ma to na celu podanie na tacy Tuskowi możliwości użycia bomby atomowej (...) czyli pomysłu likwidacji subwencji z budżetu państwa dla partii politycznych - ocenił w "Kropce nad i" Joachim Brudziński.
- To są mało istotne rzeczy - mówił o sprawie oświadczenia majątkowego prezesa Kaczyńskiego Brudziński. - Istotne jest to, że pan Tusk traktuje Polaków jak stado baranów, których może golić i strzyc do woli. To, co dzisiaj zaproponował ws. OFE jest tego najlepszym przykładem - mówił Brudziński.
"Skok na kasę"
Jego zdaniem, dziś największym problemem emerytów jest "to, co robi Tusk, czyli skok na kasę". - Ludzie są przekonani, że mogą dziedziczyć pieniądze, że to są ich pieniądze - mówił Brudziński. Stwierdził też, że PiS przeprowadzi "rzetelną kampanię informacyjną o tym, czym grozi OFE".
- Jeżeli dzisiaj ekonomiści, czy publicyści, nawet związani z PO, mówią Polakom uczciwie, że w perspektywie najbliższych 20, 30 lat poziom emerytury z OFE będzie na poziomie 30 proc. ich dotychczasowych zarobków, to konia z rzędem temu, kto zgodziłby się na to - mówił Brudziński.
"Zmierzamy w kierunku miękkiego totalitaryzmu"
Pytany o to, co sądzi na temat zabrania subwencji partiom politycznym, stwierdził, że "Tusk napalił się cygar i napił wina", a teraz "jak ludzki pan wychodzi i chce zabierać pieniądze innym partiom". - Dzisiaj odebranie subwencji partiom oznacza, że zmierzamy w kierunku miękkiego totalitaryzmu - podsumował Brudziński.
Autor: kde/iga / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24