Dobrze się stało, że te słowa padły, tym bardziej, że mówi je człowiek, który miał tak dobry wpływ na historię Polski - powiedział premier Donald Tusk. Skomentował w ten sposób wypowiedź Zbigniewa Brzezińskiego dla "Faktów" w TVN, w której powiedział on m.in., że "gra polityczna w Polsce stała się nieodpowiedzialna, zmierza do podważenia fundamentów państwa".
Zdaniem Tuska, dobrze się stało, że ktoś w końcu nazwał to, co się dzieje wokół katastrofy smoleńskiej "bardzo otwarcie, może brutalnie, ale szczerze i że jest to ktoś, kto jest darzony w Polsce wielkim szacunkiem".
- Ktoś, kogo nie można podejrzewać o żadne polityczne interesy, czy sympatie tu w kraju - powiedział premier.
I dodał: - Żałuję, że ten ktoś musi być tak daleko od Polski, żeby odważyć się powiedzieć to, co - jak sądzę - wielu Polaków myśli na co dzień o tym, co się dzieje wokół katastrofy smoleńskiej.
Premier podkreślił, że słowa Brzezińskiego są tym bardziej istotne, że mówi je osoba, która przez wiele lat miała dobry wpływ na historię Polski, świetnie znająca politykę od kuchni, wybitny komentator i ekspert.
- To, co powinno wybrzmieć z taką mocą, na co pozwolił sobie prof. Brzeziński, to powiedzienie prawdy, że są konkretni ludzie, którzy to robią, i konkretne partie, oraz ci, którzy starają się unikać wojny polsko-polskiej - powiedział Tusk.
- Nie mam wątpliwości, że za dewastację życia publicznego, dramatycznie niski poziom dialogu odpowiada w sprawie smoleńskiej jedna strona. PiS tworząc teorie o zamachu i oskarżając insynuacjami, aluzjami o udział w zbrodni smoleńskiej polski rząd i rosyjski, albo uprawia bardzo cyniczną grę polityczną, i to jest dyskwalifikujące, albo głęboko wierzy w to, co mówi, a to znaczy, że problemy, o których mówił prof. Brzeziński, są faktem; albo robi to z naiwności, żeby nie powiedzieć politycznej głupoty i tak naprawdę realizuje niepolskie interesy polityczne - stwierdził premier.
Dodał również: - I także ten aspekt (o którym mówił Brzeziński - red.), że ktoś inny zbija na tym polityczny kapitał, też jest jak najbardziej trafny.
"Nieodpowiedzialna gra polityczna"
Brzeziński powiedział w czwartek "Faktom" TVN, że gra polityczna w Polsce związana z katastrofą smoleńską stała się nieodpowiedzialna i zmierza do podważenia fundamentów państwa.
- Trudno nie być przerażonym do jakiego stopnia język polityczny stał się brutalny, do jakiego stopnia gra polityczna stała się nieodpowiedzialna ze strony osób stojących bardzo wysoko na szczeblu politycznym. Właściwie wygląda na to, że zmierza do podważenia fundamentów i szacunku dla państwa, Polski i polskiej demokracji - powiedział doradca byłego prezydenta USA Jimmy'ego Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego.
Skrytykował on "ciągłe nieodpowiedzialne bzdury o jakimś zamachu smoleńskim". Zaznaczył, że Rosji zależy na tym, by ta sprawa dzieliła Polaków.
Autor: MAC\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: MAK