"Tego jest masa". Szacują straty po przejściu trąby powietrznej w Małopolsce

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP
Rzecznik PSP: ponad trzy tysiące interwencji w całej Polsce po przejściu nawałnic i trąb powietrznych
Rzecznik PSP: ponad trzy tysiące interwencji w całej Polsce po przejściu nawałnic i trąb powietrznychTVN24
wideo 2/16
Rzecznik PSP: ponad trzy tysiące interwencji w całej Polsce po przejściu nawałnic i trąb powietrznychTVN24

W Librantowej koło Nowego Sącza, która najbardziej ucierpiała w wyniku przejścia trąby powietrznej, prace rozpoczęły gminne komisje zajmujące się szacowaniem strat i zapomogami. - Tego jest masa i cały czas napływają kolejne zgłoszenia o drobnych uszkodzeniach na przykład samochodów, bo ludzie tego wczoraj nie zgłaszali - mówił radny gminny z Librantowej i członek komisji Marek Poręba. Po przejściu nawałnic i trąb powietrznych straż pożarna interweniowała w czwartek w całej Polsce ponad 3000 razy. Trzy osoby zostały lekko ranne.

Rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej brygadier Krzysztof Batorski mówił w piątek rano w TVN24, że po przejściu nawałnic i trąb powietrznych straż pożarna interweniowała w czwartek w całej Polsce ponad 3000 razy.

Przekazał, że od północy do rana liczba interwencji zmalała, ale usuwanie skutków załamania pogody będzie jeszcze trwało. W czwartek straż pożarna mówiła o dwóch tysiącach zgłoszeń.

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

"Nie było to tak silne zjawisko jak w Czechach"

- Strażacy do tych zdarzeń związanych z pogodą, a więc intensywnym wiatrem, opadami deszczu, lokalnie trąbami powietrznymi czy gradobiciami, w całym kraju interweniowali ponad 3100 razy. Najwięcej interwencji odnotowano na Mazowszu, niemal 800, później Śląsk, Małopolska, ale to też inne województwa: Lubelszczyzna, województwo łódzkie, podlaskie i Ziemia Opolska - mówił na antenie TVN24 bryg. Batorski. Dodał, że uszkodzonych zostało prawie 700 dachów, ponad 60 zostało całkowicie zerwanych. Strażacy ponadto wypompowywali wodę z zalanych terenów, usuwali połamane drzewa.

- Od północy do rana tych zdarzeń, wyjazdów jest trochę mniej - mówił Batorski. - Na szczęście nikt nie zginął, nie było to tak silne zjawisko jak w Czechach. U nas trzy osoby odniosły lekkie obrażenia podczas tych zjawisk - dodał. - Był takie miejsca na Podkarpaciu, ale też w Małopolsce, gdzie strażacy nie mogli dojechać do miejsca zdarzenia, gdzie byli wzywani, dlatego że te przejazdy były zatarasowane - opowiadał.

Wicewojewoda małopolski o sytuacji w miejscowościach Librantowa i Koniuszowa po przejściu trąby powietrznejTVN24

Strażacy pomagali poszkodowanym mieszkańcom od godzin popołudniowych w czwartek.

- W miejscowościach Librantowa (gmina Chełmiec) i Koniuszowa przetoczyła się trąba powietrzna, na skutek czego zostało uszkodzonych łącznie 70 budynków – powiedział w czwartek wieczorem wicewojewoda małopolski Józef Leśniak.

Więcej zniszczeń odnotowano w miejscowości Librantowa, gdzie uszkodzonych zostało 30 budynków mieszkalnych i 28 budynków gospodarczych. Na terenie gminy Korzenna uszkodzonych zostało dziewięć budynków mieszkalnych i trzy gospodarcze. - To pokazuje skalę zniszczeń i dramatu, jaki się tutaj rozegrał - dodał Józef Leśniak.

W okolicach Nowego Sącza właśnie wystąpiła trąba powietrzna
W okolicach Nowego Sącza właśnie wystąpiła trąba powietrznaTVN24

Wicewojewoda zwrócił uwagę, że liczne zniszczenia odnotowano w innych gminach - w powiecie miechowskim i olkuskim. - Największy obraz zniszczenia to uszkodzonych 600 metrów kwadratowych dachu w szkole podstawowej w Porębie Dzierżnej - przekazał.

W czwartek późnym wieczorem na Sądecczyźnie odbył się sztab kryzysowy z udziałem wicewojewodów małopolskich.

Szacowanie strat po przejściu trąby powietrznej w MałopolsceTVN24

Komisje szacujące straty rozpoczęły pracę w Librantowej

W Gminie Chełmiec zostały już powołane cztery zespoły, które od piątku szacują straty zarówno na domach prywatnych jak i na mieniu publicznym. Radny gminny z Librantowej i członek komisji Marek Poręba powiedział, że szacowanie strat potrwa nawet kilka dni.

- To ponad 30 uszkodzonych budynków mieszkalnych, do tego dochodzą budynki gospodarcze, garaże. Tego jest masa i cały czas napływają kolejne zgłoszenia o drobnych uszkodzeniach na przykład samochodów, bo ludzie tego wczoraj nie zgłaszali - wyjaśnił.

Zniszczenia w miejscowości LibrantowaTVN24

Jak powiedział Poręba, w piątek nadal będą zabezpieczane bieżące szkody. - Wciąż poprawiamy dachy, bo w nocy jeszcze raz przeszła burza, która pouszkadzała kilkadziesiąt już założonych plandek. Będziemy poprawiać to na bieżąco, tam gdzie są zgłoszenia - dodał radny.

Zniszczenia w miejscowości LibrantowaTVN24

"Czeka nas jedno wielkie sprzątanie"

Jak informował w piątek rano Sebastian Woźniak, rzecznik małopolskiej straży pożarnej, działania służb na tym terenie będą kontynuowane, a pracy wciąż jest bardzo dużo.

- Wczoraj udało nam się zabezpieczyć plandekami budynki mieszkalne, ich dachy. Dziś będziemy kontynuowali naszą pracę, będziemy też skupiali się na zabezpieczeniu budynków gospodarczych. Podejmiemy działania związane z pomocą z użyciem siły fizycznej, takie jak porządkowanie gospodarstw, polegające na usuwaniu bardzo dużych fragmentów arkusza blachy czy pociętych drzew, które były usuwane z dróg dojazdowych - wyjaśnił. - To wszystko znajduje się na poboczach, czyli można powiedzieć, że czeka nas jedno wielkie sprzątanie - dodał rzecznik.

W akcji biorą udział strażacy Państwowej Straży Pożarnej, Ochotniczych Straży Pożarnych, na miejsce udało się także ok. 30 kadetów ze Szkoły Aspirantów PSP w Krakowie.

"Dzieci zaczęły krzyczeć w domu, bo się wydawało, że się budynek wali"

- Sąsiad opowiadał wczoraj jak to się stało, że dzieci zaczęły krzyczeć w domu, bo się wydawało, że się budynek wali. On szybko krzyczy do żony, dzieci: "szybko do piwnicy, chowajcie się". Za chwilę dachu nie ma – mówił w piątek rano TVN24 jeden z mieszkańców Librantowej.

- Pomagamy sobie jak tylko możemy, ale na razie nie wiemy, co robić – dodał.

"Sąsiad opowiadał, że dzieci zaczęły krzyczeć w domu, bo się wydawało, że się budynek wali"
"Sąsiad opowiadał, że dzieci zaczęły krzyczeć w domu, bo się wydawało, że się budynek wali"TVN24

"Wyszedłem z auta, patrzę, dachu nie ma"

- Dom praktycznie znikł. Jak żyję, jeszcze czegoś takiego nie widziałem – przyznał w czwartek jeden z mieszkańców Librantowej. – Z naturą naprawdę nie wygramy. Z tym to nie ma mocnych – dodał. Mężczyzna wskazał, że trąba powietrzna przeszła obok kościoła. – Zerwało dach i na kościele (się zatrzymało), tam jeszcze niżej ze dwa domy – przekazał.

"Jak żyję, jeszcze czegoś takiego nie widziałem"TVN24

Inny mieszkaniec powiedział, że w czasie burzy nagle zrobiło się bardzo ciemno. – Wyszedłem z auta, patrzę, dachu nie ma. Nagle drugi dach poleciał. Z góry to przyszło, kręciło się. Paręnaście sekund to trwało. Wiatr się natężał, później pojawił się lekki grad i pojawił się mocny wiatr. Tak wywijało drzewami, że potrafiło je łamać – zrelacjonował.

"Wyszedłem z auta, patrzę, dachu nie ma"TVN24

Czytaj więcej: Nie wiem, czy my w ogóle damy radę pozbierać się po tym

225 budynków uszkodzonych w Małopolsce

Minionej doby w całej Małopolsce straż interweniowała 484 razy. Najwięcej zgłoszeń odnotowano w Nowym Sączu (106) i Krakowie (96), a także w powiecie olkuskim (60). W sumie 225 budynków zostało uszkodzonych - w 25 z nich zostały zerwane dachy. Doszło też do licznych podtopień.

Jak mówią strażacy, kolejne zgłoszenia napływają niemal cały czas, głównie z powiatu krakowskiego, gdzie doszło do podtopień.

- Dużo pracy będziemy mieli też na terenach powiatu miechowskiego i olkuskiego, po wczorajszym gradobiciu i podtopieniach. W niektórych miejscach na terenie naszego województwa był wysoki poziom wód gruntowych. Opady nie ustawały do późnych godzin nocnych. Podejrzewamy, że kolejne zgłoszenia będą do nas napływały przez cały dzień - podsumował rzecznik straży pożarnej.

Zniszczony dom w miejscowości Librantowa
Zniszczony dom w miejscowości LibrantowaTVN24

780 interwencji na Mazowszu

Mł. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik mazowieckiej Państwowej Straży Pożarnej przekazał, że w związku z nawałnicą, która przeszła w czwartek nad województwem mazowieckim, strażacy z regionu interweniowali 780 razy.

Najwięcej interwencji było w Warszawie - 145, Zwoleniu - 100, Radomiu - 66, Lipsku - 57, Legionowie - 45, powiecie warszawskim zachodnim - 40, Węgrowie - 35, Sokołowie - 32, Wołominie - 31 oraz Pruszkowie - 30.

Jak dodał Kierzkowski, wiatr uszkodził 128 budynków, w tym 57 mieszkalnych i 71 gospodarczych. Najwięcej uszkodzonych dachów zarejestrowano w powiatach: lipskim - 57, zwoleńskim – 43 oraz radomskim - 14.

"Meteorolodzy są bezsilni, żeby odpowiedzieć, gdzie i kiedy to powstanie"TVN24

3600 odbiorców bez prądu na Podlasiu

Jak podał dyżurny stanowiska kierowania Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Białymstoku, odnotowano 255 zdarzeń związanych z burzami w regionie. Strażacy wyjeżdżali przede wszystkim do usuwania połamanych drzew z dróg. Dyżurny dodał, że 20 interwencji związanych było z uszkodzeniem dachów na budynkach mieszkalnych jak i gospodarczych. Poinformował, że nikomu nic się nie stało. Strażacy interweniowali głównie w okolicach Suwałk i Augustowa.

Agnieszka Bajerska ze spółki PGE Dystrybucja poinformowała, że po przejściu burz w piątek rano bez prądu wciąż pozostaje około 3,6 tys. odbiorców w województwie.

Powiedziała, że nie ma masowych wyłączeń prądu, a awarie dotyczą przede wszystkim odbiorców z rejonu energetycznego Białystok Teren, z takich gmin jak: Knyszyn, Mońki, Goniądz, Dąbrowa Białostocka, Sokółka, Nowy Dwór, Suraż i Suchowola.

"Takie przypadki będą zdarzać się coraz częściej"
"Takie przypadki będą zdarzać się coraz częściej"TVN24

Blisko 50 interwencji w Opolskiem

Z czwartku na piątek, od godziny 21.30 do 7 rano opolscy strażacy uczestniczyli w 48 zdarzeniach związanych z burzami, które przeszły nad regionem - poinformował dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.

Najwięcej, bo 32 zdarzenia miały miejsce w powiecie głubczyckim. Drugim pod względem liczby interwencji był powiat strzelecki (10 zdarzeń). Działania strażaków polegały na wypompowywaniu wody z piwnic i posesji oraz usuwaniu drzew i konarów z dróg. Nie odnotowano żadnego przypadku poważniejszych szkód w budynkach, czy majątku. Nikt też nie został ranny.

Ponad 130 interwencji w Świętokrzyskim

Połamane drzewa, zalane budynki, uszkodzone dachy – to skutki burzy, która przeszła w czwartek wieczorem i w nocy nad regionem świętokrzyskim. Towarzyszyły jej intensywne opady deszczu i gradu. Strażacy interweniowali 136 razy.

Skutki nawałnicy najbardziej odczuli mieszkańcy powiatów pińczowskiego i kazimierskiego. - W powiecie kazimierskim interweniowaliśmy 47 razy, a w pińczowskim 39. Najczęściej chodziło o zalane posesje i budynki mieszkalne oraz gospodarcze. Interweniowaliśmy także w przypadku połamanych drzew oraz uszkodzonych dachów - przekazał kpt. Jarosław Stępień, dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa PSP w Kielcach.

Na drodze krajowej nr 79 w miejscowości Przybysławice w powiecie sandomierskim, spadające drzewo uderzyło w samochód osobowy. Nikt nie ucierpiał. Trasa przez ponad pół godziny była zablokowana.

Ponad 1800 odbiorców bez prądu na Śląsku

Skutki gwałtownych burz, którym w wielu miejscach towarzyszyły opady gradu, odczuli mieszkańcy niemal całego województwa śląskiego. Jak poinformowało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK), w piątek rano w regionie łączna szacunkowa liczba klientów pozbawionych dostaw energii elektrycznej wynosiła 1863. Najwięcej odbiorców bez prądu było w Jastrzębiu-Zdroju, Rybniku oraz powiatach: bielskim, żywieckim i lublinieckim.

Obfite opady skutkowały gwałtownym podniesieniem poziomów wód w rzekach regionu. Przed godziną 7 zanotowano przekroczenia stanów ostrzegawczych w dwóch punktach pomiarowych – na Kłodnicy w Gliwicach i na Brynicy w Szabelni.

- Do rana straż pożarna w województwie śląskim odnotowała 640 zdarzeń w związku z burzami i opadami deszczu. Najwięcej interwencji w powiecie było w powiatach gliwickim – 260 i będzińskim - 159 - informowała w piątek rano na Twitterze Komenda Wojewódzka PSP w Katowicach. Jak dodała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej mł. bryg. Aneta Gołębiowska, uszkodzone zostały 154 dachy na budynkach, w tym 142 na budynkach mieszkalnych i 12 gospodarczych.

Zalane izba przyjęć, budynek DPS-u, komenda policji

- Wskutek opadów zalanych zostało i podtopionych wiele budynków i dróg. W Gliwicach zalana została izba przyjęć szpitala miejskiego, piwnica w szkole oraz budynek DPS-u. W Cieszynie przy ulicy Granicznej nieprzejezdna jest droga nr 52, natomiast w Gliwicach na drodze krajowej nr 88 zalana została jezdnia pod wiaduktem - powiedziała rzeczniczka.

W Gliwicach został uszkodzony między innymi dach na budynku wielorodzinnym przy ul. Limanowskiego, zalana została komenda policji przy ul. Powstańców Warszawy, piwnica szkoły przy ul. Kozielskiej i hala produkcji paneli szklanych przy ul. Oświęcimskiej - poinformowało WCZK.

Jak podały służby wojewody, także w Gliwicach na drodze krajowej nr 44 obsunęła się pobliska hałda. Ruch pojazdów odbywa się jednym pasem. W Iłownicy w powiecie bielskim ruch na ul. Skoczowskiej utrudniła lawina błotna. Zalana pod wiaduktem została też ul. Dworcowa w Rudzie Śląskiej.

Po gwałtownej burzy, która przeszła w czwartek nad Częstochową, na Jasnej Górze, na wysokość około 10 centymetrów zalana została Kaplica Matki Bożej. Po sprawnej akcji strażaków woda została wypompowana i sytuacja jest opanowana, nie doszło do żadnych poważnych zniszczeń – przekazało biuro prasowe sanktuarium. Z kolei w Książenicach zalana została piwnica kościoła - podało WCZK.

"Grad był wielkości kurzych jaj"

Kapitan Krystian Biesiadecki ze straży pożarnej w Będzinie mówił TVN24, że "na terenie powiatu, dokładnie w trzech gminach – Mierzęcice, Siewierz oraz Psary doszło do kilkuminutowej anomalii pogodowej”. - Było bardzo mocne gradobicie. Grad był wielkości kurzych jaj – relacjonował. 

"Grad był wielkości kurzych jaj"
"Grad był wielkości kurzych jaj"TVN24

Od czwartkowego wieczora mieszkańcy regionu, którzy w mediach społecznościowych dzielili się zdjęciami po gwałtownych burzach i opadach w województwie śląskim, donosili o niespotykanych przez nich wcześniej rozmiarach gradu, który spadł w niektórych częściach regionu, uszkadzając między innymi dachy, okna, samochody i uprawy. Lodowe kule miały wielkość kurzych jaj – opisywali.

"Co najgorsze, to formułuje się bardzo szybko"TVN24

Około 7000 odbiorców bez prądu w województwie lubelskim

W nocy z czwartku na piątek gwałtowne burze z silnym wiatrem zrywającym linie energetyczne przeszły też nad Lubelszczyzną. Z informacji PGE Dystrybucja wynika, że w piątek rano około 7000 odbiorców pozostawało bez prądu.

"Od wczesnych godzin porannych służby techniczne pracują w terenie. Brygady spółki przy wsparciu firm zewnętrznych nie ustają w wysiłkach, by zlokalizować i usunąć powstałe szkody" – poinformowała spółka PGE Dystrybucja w komunikacie. Jak dodano, w pierwszej kolejności ustalane są miejsca uszkodzeń i zabezpieczane, aby nie stwarzały zagrożenia dla ludzi i mienia. "Następnie sukcesywnie usuwane są awarie, aż do momentu przywrócenia dostaw energii elektrycznej do każdego odbiorcy" - zaznaczono.

Według zamieszczonej informacji w piątek rano około 4700 odbiorców nie miało energii elektrycznej w rejonie Puław, między innymi w miejscowościach Karczmiska, Wilków, Opole Lubelskie, Łaziska, Kazimierz Dolny, Końskowola, Garbów. Tam wyłączonych było 10 linii, a 172 stacje transformatorowe były bez napięcia. Około 2000 odbiorców pozostawało bez prądu w rejonie Kraśnika – w miejscowościach Poniatowa, Chodel, Niedrzwica Duża, Borzechów, Wojciechów, Bełżyce. Tam wyłączonych było 15 linii, a 78 stacji transformatorowych pozostawało bez napięcia. W nocy brygady przywróciły zasilanie do około 12 000 domów.

Jak podała spółka, jeszcze w nocy energetycy wznowili dostawy energii elektrycznej do ponad 30 000 klientów we wschodniej Polsce.

Ponad 250 interwencji w Łódzkiem

Po burzach w województwie łódzkim trwa liczenie strat. - Od czwartkowego wieczora do tej pory interweniowaliśmy 254 razy - przekazał w piątek rano rzecznik straży pożarnej w regionie mł. bryg. Jędrzej Pawlak. Wyliczał, że najwięcej wyjazdów miało miejsce w powiatach: piotrkowskim - 68, tomaszowskim - 54 i opoczyńskim - 30. Tam szkody wyrządziło gradobicie. Nie ma informacji o poszkodowanych w nocnych burzach.

- Uszkodzonych jest 78 budynków mieszkalnych i 16 gospodarczych. Zerwany został dach z budynku gospodarczego. Uszkodzone są 73 dachy na budynkach mieszkalnych i 14 dachów na zabudowaniach gospodarczych - poinformował Pawlak.

W całym województwie łódzkim 73 razy strażacy usuwali powalone przez żywioł drzewa. Podtopionych jest 57 budynków i siedem lokalnych dróg.

Autorka/Autor:mjz, asty,js//now, adso

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Rosyjska "flota widmo" przewozi na oczach Zachodu ropę naftową i broń omijając sankcje - pisze w sobotę włoski dziennik "Corriere della Sera". Transportowane przez statki uzbrojenie trafia na front ukraiński.

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Źródło:
PAP

Po czterech dniach intensywnych poszukiwań udało się odnaleźć ciało nurka, który zaginął w środę podczas ćwiczeń w okolicach Westerplatte w Gdańsku. Poinformowało o tym Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Tragiczny finał poszukiwań nurka z jednostki GROM

Tragiczny finał poszukiwań nurka z jednostki GROM

Źródło:
TVN24, PAP

Trzech amerykańskich żołnierzy zostało rannych w wypadku na autostradzie A4 przed zjazdami w kierunku Legnicy (woj. dolnośląskie). Zderzyły się tam dwa pojazdy jadące w wojskowej kolumnie. Prawy pas drogi w kierunku Zgorzelca jest zablokowany.

Wypadek kolumny wojskowej na autostradzie. Trzech żołnierzy rannych

Wypadek kolumny wojskowej na autostradzie. Trzech żołnierzy rannych

Źródło:
tvn24.pl

W piątek w Alejach Jerozolimskich w korku utknęła karetka pogotowia. Zator powstał w wyniku blokady jezdni przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Stołeczna policja opublikowała nagranie z tego zdarzenia i zapowiada, że zostanie przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę.

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po ośmiu latach od postawienia zarzutów dotyczących szpiegostwa, umorzono śledztwo wobec generałów Janusza Noska, Piotra Pytla oraz pułkownika Krzysztofa Duszy - przekazał adwokat jednego z oficerów. Dochodzenie, jak wynika z informacji tvn24.pl, trzykrotnie próbowano zakończyć jeszcze w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy.

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Jarosław Kaczyński na warszawskiej konwencji PiS-u dotyczącej nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego, mówił między innymi o - jak oceniał - zagrożeniach związanych z Europejskim Zielonym Ładem, paktem migracyjnym, proponowanymi zmianami w traktatach i walutą euro. Przekazał, że kandydatem jego partii na unijnego komisarza będzie Jacek Saryusz-Wolski.

Jarosław Kaczyński o celach PiS-u w eurowyborach. "Idziemy tam, żeby to powstrzymać"

Jarosław Kaczyński o celach PiS-u w eurowyborach. "Idziemy tam, żeby to powstrzymać"

Źródło:
TVN24, PAP

Kristi Noem - która jest poważnie rozważana do funkcji wiceprezydentki USA, gdyby Donald Trump wygrał wybory - opisała w książce, jak zastrzeliła swoją suczkę po nieudanym polowaniu na bażanty - podał "Guardian" po zapoznaniu się z treścią publikacji, która niebawem ma się ukazać w USA. Republikańska polityczka przekonuje w niej, że to dowód, iż w razie potrzeby jest zdolna zrobić wszystko, co "trudne, brudne i brzydkie".

Zastrzeliła swoją suczkę, która "zrujnowała polowanie". Gubernatorka może zostać wiceprezydentką przy Trumpie

Zastrzeliła swoją suczkę, która "zrujnowała polowanie". Gubernatorka może zostać wiceprezydentką przy Trumpie

Źródło:
PAP, The Guardian, Reuters

Tragedia podczas ćwiczeń strażaków ochotników w Ostrowie Wielkopolskim. W komorze dymowej nagle zasłabł strażak OSP Żerniki w powiecie kaliskim. Mimo godzinnej walki lekarzy, życia 39-latka nie udało się uratować. O godzinie 18 w jednostkach straży pożarnej w całej Polsce zawyją syreny i minutą ciszy zostanie oddany hołd zmarłemu strażakowi.

Tragedia podczas ćwiczeń, nie żyje strażak ochotnik. O 18 w całej Polsce zawyją syreny

Tragedia podczas ćwiczeń, nie żyje strażak ochotnik. O 18 w całej Polsce zawyją syreny

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjski ekspert Matthew Savill ocenił na łamach dziennika "Guardian", że w wojnie w Ukrainie brało do niedawna udział 400 tysięcy rosyjskich żołnierzy, ale już niedługo ta liczba może wzrosnąć do 500 tysięcy i może to oznaczać początek rosyjskiej ofensywy. W związku z tym - jak mówi - konieczne jest znalezienie sposobu na pozyskanie nowych żołnierzy do ukraińskiej armii.

Już niedługo w Ukrainie "może walczyć nawet pół miliona Rosjan"

Już niedługo w Ukrainie "może walczyć nawet pół miliona Rosjan"

Źródło:
PAP

Pogoda na majówkę 2024. Do Polski zmierza powietrze z południa, dzięki któremu przez kilka dni temperatura miejscami będzie przekraczać 25 stopni. Zrobi się gorąco, jednak zawita do nas także więcej chmur, z których część może okazać się burzowa. Sprawdź najnowszą szczegółową prognozę pogody na majówkę przygotowaną przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Najnowsza pogoda na majówkę. Wybuch gorąca, ale i ryzyko gwałtownych zjawisk

Najnowsza pogoda na majówkę. Wybuch gorąca, ale i ryzyko gwałtownych zjawisk

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Niecodzienna sytuacja w gospodarstwie rolnym w Łęce pod Łęczycą (woj. łódzkie). Pod maską ciągnika sikorki założyły gniazdo. - Orałam pole, bo mąż był w szpitalu i ten ptak siedział na tych jajkach i nic a nic się nie bał - opisuje właścicielka gospodarstwa. Przedstawiciel łódzkiego ogrodu zoologicznego przyznaje, że pierwszy raz słyszy o takiej sytuacji.

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Źródło:
tvn24.pl

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Nawet pięć lat więzienia grozi 58-letniemu mieszkańcowi Legnicy (woj. dolnośląskie), który jadąc samochodem z dużą prędkością, stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w krawężnik oraz przydrożne bariery. Mężczyzna był trzeźwy, ale pojazd, którym kierował, nie był zarejestrowany i ubezpieczony.

Jechał tak szybko, że nie zapanował nad autem. Wpadł na pas zieleni i uderzył w bariery

Jechał tak szybko, że nie zapanował nad autem. Wpadł na pas zieleni i uderzył w bariery

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjski turysta został zaatakowany przez rekina w Trynidadzie i Tobago - poinformowały w sobotę brytyjskie media. 64-letni mężczyzna przebywa na oddziale intensywnej terapii. Do ataku doszło zaledwie 10 metrów od brzegu.

Atak rekina. Turysta znajdował się zaledwie 10 metrów od brzegu

Atak rekina. Turysta znajdował się zaledwie 10 metrów od brzegu

Źródło:
BBC, PAP

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

"Na okręg lwowski spadły dziś dziesiątki bomb i rakiet. Jedna z nich 15 km od naszej granicy. Morawiecki w tym czasie ustala w Budapeszcie wspólną antyeuropejską strategię z proputinowskimi politykami skrajnej prawicy" - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Gdyby nie polski rząd w lutym 2022 roku, to Ukraina mogłaby upaść" - odpowiedział na wpis Morawiecki.

W Ukrainie bombardowania, Morawiecki w Budapeszcie. Tusk: Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie?

W Ukrainie bombardowania, Morawiecki w Budapeszcie. Tusk: Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie?

Źródło:
tvn24.pl

Lewica zainaugurowała kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. Na sobotniej konwencji koalicji zaprezentowano liderów i liderki list do europarlamentu.

Lewica przedstawiła kandydatów do Parlamentu Europejskiego

Lewica przedstawiła kandydatów do Parlamentu Europejskiego

Źródło:
TVN24

Kuria Warszawsko-Praska zawiesiła w wykonywaniu obowiązków proboszcza parafii św. Faustyny na warszawskim Bródnie. Duchowny jest podejrzany o oszustwa podatkowe i przywłaszczenie datków od wiernych. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Źródło:
PAP

Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów opublikowano najnowsze oświadczenie majątkowe Donalda Tuska. Znalazły się w nim informacje o oszczędnościach i dochodach, a także polisy na życie premiera według stanu na koniec 2023 roku.

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Źródło:
tvn24.pl

PKO Bank Polski zwraca uwagę na fałszywe wiadomości, w których oszuści podszywają się pod tę instytucję. Nie należy otwierać załącznika, możesz stracić pieniądze i kontrolę nad kontem - przestrzega bank.

Wielki bank ostrzega przed oszustami. "Możesz stracić pieniądze"

Wielki bank ostrzega przed oszustami. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

Drogowe zaskoczenie i innowacja na miarę naszych czasów. Rondo każdy kierowca zna, ale rondo turbinowe niekoniecznie. Na Dolnym Śląsku już się pojawiły, więc warto zapamiętać, jak wjechać i bezpiecznie z niego zjechać. Łukasz Wieczorek.

Śląsk stawia na ronda turbinowe

Śląsk stawia na ronda turbinowe

Źródło:
TVN24

W Chile skrócono tydzień pracy z 45 do 44 godzin. To pierwszy etap rozłożonego na pięć lat procesu mającego ostatecznie doprowadzić do 40-godzinnego tygodnia pracy w 2028 roku – podał wydawany w Santiago dziennik "La Tercera".

Skracają tydzień pracy. "Pięć lub sześć lat temu to wydawało się niemożliwe"

Skracają tydzień pracy. "Pięć lub sześć lat temu to wydawało się niemożliwe"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Szacujemy, że w samej Polsce są dziesiątki tysięcy osób w wieku poborowym - powiedział w "Jeden na Jeden" w TVN24 ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. Jak mówił, Kijów chce to dokładnie sprawdzić i zweryfikować. - Chodzi przede wszystkim o dwie rzeczy: sprawiedliwość i obowiązek - stwierdził.

Ambasador o mobilizacji Ukraińców przebywających za granicą. "Chodzi o sprawiedliwość i obowiązek"

Ambasador o mobilizacji Ukraińców przebywających za granicą. "Chodzi o sprawiedliwość i obowiązek"

Źródło:
TVN24
Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24