10 lat więzienia grozi dwóm mężczyznom, którzy przetrzymywali i brutalnie znęcali się nad parą gdynian. Tortury trwały kilka godzin. - To miała być zemsta - mówią przedstawiciele policji. 28-letni Radosław N. i o rok starszy Zbigniew D. zostali aresztowani na trzy miesiące.
Mężczyźni są podejrzewani o to, że 14 grudnia pod pretekstem kupna alkoholu zwabili do jednego z mieszkań parę wcześniej znanych im gdynian. Przez kilka godzin znęcali się nad nimi, przetrzymując nagich, przykutych kajdankami na balkonie, bijąc metalową rurką i polewając zimną wodą. Kobieta była gwałcona.
- Poszkodowani sami zgłosili się na pogotowie. Mężczyzna miał złamaną rękę, a kobieta m.in. posiniaczone plecy - powiedziała tvn24.pl rzeczniczka prasowa komendanta miejskiego policji w Gdyni Hanna Kaszubowska.
Według policji porwanie było zemstą za to, że para sprzedała mężczyznom dwie kurtki po zawyżonej cenie. - Ubrania zostały kupione ponoć na promocji w jednym z hipermarketów za 300 zł, a odsprzedane za 800 zł. Jeden z mężczyzn odkrył różnicę w cenie ubrań, gdy w czasie zakupów trafił na podobną, ale o wiele tańszą kurtkę. Aby mieć dowód, sfotografował ją nawet telefonem komórkowym - wyjaśniła Kaszubowska.
Obu zatrzymanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
ŁOs
Źródło: RMF FM, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24