Róża, którą zabrano matce tuż po narodzinach, nie jest pierwszym dzieckiem, jakiego ją pozbawiono. Kobieta ponad 10 lat temu straciła prawa do opieki nad czwórką dzieci z wcześniejszego związku.
W 1995 roku Sąd Rejonowy w Szamotułach zdecydował o przekazaniu czwórki dzieci z poprzedniego związku Wioletty W. rodzinie zastępczej. Kobieta w 1994 i 1995 roku przebywała na długim leczeniu w szpitalu po śmierci ówczesnego partnera.
Kobieta jest matką ośmiu dzieci
- Z informacji, które otrzymaliśmy, wynika, że osoba ta posiada dzieci z pierwszego związku. Ojciec tych dzieci zmarł, a kobieta trafiła do szpitala. Wówczas na wniosek ośrodka pomocy społecznej Sąd Rejonowy w Szamotułach po raz pierwszy interweniował w sposób wykonywania władzy rodzicielskiej, bo pani ta nie mogła jej sprawować. Sąd ustanowił rodzinę zastępczą i w 1997 roku pozbawił kobietę władzy rodzicielskiej nad czwórką dzieci - poinformował Andrzej Adamczuk, wiceprezes Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Jak dodał, te informacje mogą mieć pewien wpływ na decyzje sądu w sprawie przyszłości dziecka odebranego kobiecie.
Róża wróci do mamy?
21 sierpnia SO w Poznaniu zbada zasadność lipcowej decyzji szamotulskiego sądu rejonowego, który zdecydował o odebraniu kobiecie noworodka, dziewczynki o imieniu Róża, który zapadł na podstawie sprawozdań z kuratorskiego nadzoru nad rodziną.
Kurator szamotulskiego sądu stwierdziła, że w tej rodzinie zaobserwowała "niewydolność wychowawczo-opiekuńczą matki małoletnich dzieci. Zdaniem kuratora nie daje ona gwarancji prawidłowego spełniania funkcji rodzica w przypadku opieki nad noworodkiem. Ponadto - jak ocenia kurator - dzieci wychowywane są w złych warunkach mieszkaniowych. W rodzinie jest już trójka dzieci w wieku 7, 9 i 11 lat. Matka ma 42 lata, a ojciec 63.
Zażalenie już złożone
Zażalenie w tej sprawie złożył pełnomocnik rodziców ze wsi Błota Wielkie. Według reprezentującej biologicznych rodziców dziewczynki mec. Małgorzata Heller-Kaczmarskiej, jest to decyzja niezrozumiała, bulwersująca i krzywdząca. Ponadto szkoła, gdzie uczęszczało rodzeństwo Róży, opieka społeczna, proboszcz oraz sołtys, wydali pozytywną ocenę nt. rodziny z Błot Wielkich.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24