- Kłamstwo smoleńskie jest rozbite w proch - ogłosił kilku tysiącom uczestników wiecu PiS pod Wawelem Jarosław Kaczyński. Druga rocznica pogrzebu prezydenckiej pary zgromadziła też przeciwników pochówku Kaczyńskich na Wawelu. Gwizdy i okrzyki "Wawel wolny od polityki" czy "Krzyż Katyński nie Kaczyński" ścierały się ze skandowanymi przez uczestników wiecu hasłami: "Zwycieżymy" czy "Jarosław, Jarosław".
Podczas wiecu prezes PiS Jarosław Kaczyński, któremu towarzyszyła bratanica Marta Kaczyńska, mówił, że jego ugrupowanie będzie realizować dziedzictwo i testament Lecha Kaczyńskiego. Wtórowały mu okrzyki "Jarosław, Jarosław. Uczestnicy wiecu trzymali też m.in. transparent: "Zanim zamordowano prezydenta w Smoleńsku, najpierw go zdradzono w Polsce". Z drugiej strony skandowano natomiast: "Krzyż Katyński nie Kaczyński", "Wawel bez polityków", "Wawel wolny od polityki".
"Dojdziemy do tej prawdy"
- To prosty testament, Lech Kaczyński i zawsze go wspierająca Maria chcieli jednego: niepodległej Polski i zawsze sprawiedliwej (...). Chcieli Polski solidarnej, bo bez solidarności między obywatelami niczego zrobić się nie da - zaznaczył prezes PiS.
Jak mówił, "będziemy ten program realizować, zwyciężając zło dobrem". - Dobro w Polsce musi zwyciężyć, jest coraz silniejsze. Jest związane ściśle z prawdą i ta prawda jest coraz bliżej. Dojdziemy do tej prawdy - przekonywał Jarosław Kaczyński.
- My walczymy o wolność naszej ojczyzny (...) bez wrogów zewnętrznych i tych, którzy tych wrogów reprezentują tutaj, tych co robią to z głupoty i tych, co robią to w pełni świadomie - mówił prezes PiS do uczestników wiecu. - Kłamstwo smoleńskie jest rozbite w proch.
"Trzeba organizować takie spotkania i takie wiece, żeby przypominać"
Głos zabrała także Beata Szydło. - Jesteśmy tu dzisiaj wszyscy, bo pamiętamy i chcemy żeby pamięć o panu prezydencie, o pani Marii Kaczyńskiej, o wszystkich tych, którzy razem z panem prezydentem 10 kwietnia 2010 roku lecieli do Katynia żeby oddać hołd. I również zachować pamięć o tych, którzy zostali bestialsko zabici tylko dlatego, że byli Polakami i chcieli wolności dla Polski - mówiła posłanka PiS.
- Pamiętamy o naszych przyjaciołach, którzy zginęli w Smoleńsku, bo chcieli pokazać światu prawdę. I w ciągu tych dwóch lat w naszym kraju trzeba organizować takie spotkania i takie wiece, żeby przypominać - stwierdziła Szydło.
"Przywrócimy prawdę, przywrócimy prawo i przywrócimy sprawiedliwość"
Antoni Macierewicz został powitany oklaskami. - Jesteśmy tutaj, bo chcemy prawdy, prawa i sprawiedliwości. I jesteśmy tutaj, by powiedzieć całej Polsce, że przywrócimy prawdę, przywrócimy prawo i przywrócimy sprawiedliwość - ogłosił polityk.
- Fakty już znamy i wiemy kto dążył do tego za wszelką cenę, by wymazać z pamięci Polski iż Katyń był zbrodnią ludobójstwa. I wiemy kto dążył za wszelką cenę do tego, by prezydent Rzeczpospolitej nie mógł pojawić się w Katyniu. I wiemy, kto doprowadził do rozdzielenia tej wizyty, która miała oddać hołd zamordowanym strzałem w tył głowy - mówił Macierewicz.
Podczas wiecu przemawiała też córka zmarłego w katastrofie smoleńskiej Zbigniewa Wassermanna, Małgorzata Wassermann. - Wiem, że kłamstwo pęknie, nie zostanie z niego nic. Droga do prawdy jest coraz bliższa - mówiła.
W trakcie wiecu złożono wieńce pod Krzyżem Katyńskim, a po jego zakończeniu uczestnicy przeszli w pochodzie na krakowski Rynek Główny.
Obchody: msza św. i medal
Wiec PiS pod Krzyżem Katyńskim poprzedził przemarsz ze wzgórza wawelskiego. Wcześniej tam, w Katedrze Wawelskiej, gdzie spoczywają Lech i Maria Kaczyńscy, odprawiona została msza św., w której uczestniczył m.in. lider PiS oraz córka pary prezydenckiej, Marta Kaczyńska.
Po mszy, brat zmarłego tragicznie prezydenta zszedł do krypty, gdzie pochowana jest para prezydencka i modlił się tam.
Krakowskie obchody rozpoczęła konferencja Ruchu Społecznego im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Podczas tego spotkania Jarosław Kaczyński otrzymał medal "Zło dobrem zwyciężaj", przyznawany przez Ogólnopolski Komitet Pamięci ks. Jerzego Popiełuszki. Kapituła medalu przyznała go "za szerzenie pamięci o męczennikach, bohaterach i mężach stanu".
Lech i Maria Kaczyńscy zginęli 10 kwietnia 2010 roku razem z 94 innymi osobami w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem w drodze na uroczystości rocznicowe do Katynia. Uroczystości pogrzebowe prezydenckiej pary odbyły się w Krakowie 18 kwietnia 2010 r.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24