W jeden z filarów mostu w Grudziądzu uderzył samochód ciężarowy. Siła zderzenia była tak duża, że kierowca został zakleszczony w środku pojazdu.
Po godz. 7 we wtorek straż pożarna została poinformowana o wypadku na moście w Grudziądzu. Na miejsce udały się trzy zastępy.
Okazało się, że w jeden z filarów mniej więcej w środkowej części mostu uderzył tir.
- Kabina została totalnie zniszczona, jeśli można mówić o jakimkolwiek szczęściu, to ten kierowca je miał - powiedział na antenie TVN24 Piotr Kołtacki ze straży pożarnej w Grudziądzu.
Mężczyna został zakleszczony w kabinie. Strażacy przy pomocy urządzenia do cięcia blachy musieli go stamtąd uwolnić.
- Został ranny i trafił do szpitala - powiedział Kołtacki.
Sprawdzają konstrukcję
W wyniku uderzenia zniszczeniu uległ zbiornik, z którego na most wylał się olej napędowy. Straż pożarna neutralizowała go specjalnym proszkiem.
- Uderzenie spowodowało zwichrowanie konstrukcji dwóch filarów nośnych - relacjonował Kołtacki. Drogowcy sprawdzali, jak to wpłynęło na stabilność konstrukcji mostu. - Prawdopodobnie konieczny będzie remont - zaznaczył strażak. Około południa most był już jednak przejezdny.
Autor: MAC/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: grudziadz.twoje-miasto.pl/straż pożarna