- Przez osiem lat mieliśmy do czynienia z procesem orbanizacji, a teraz jest deorbanizacja - mówił profesor Timothy Garton Ash o zmianie, która nastąpiła po wyborach parlamentarnych w Polsce. Stwierdził, że zmiany rządu to "ewidentnie trudny proces, zwłaszcza jeżeli prezydent na każdym kroku przeciwstawia się" propozycjom rządu.
Gościem "Faktów po Faktach" był profesor Timothy Garton Ash. W ocenie historyka z Oksfordu, specjalizującego się w tematyce naszej części Europy, po wyborach parlamentarnych w Polsce nastąpiła "dobra zmiana".
- Słowa odzyskują właściwie znaczenie. Oczywiście dla historyka to jest bardzo ciekawy proces, bo jest bezprecedensowy. Przez osiem lat mieliśmy do czynienia z procesem orbanizacji, (...) a tutaj jest jak gdyby deorbanizacja - powiedział Ash, nawiązując do wpływów węgierskich i Viktora Orbana.
Jak ocenił, zmiany przeprowadzane przez rząd to "proces, który jest bardzo trudny". - Rozwiązania nie mogą być idealne. Trochę ewolucji, trochę rewolucji. Potrwa to aż do wyborów prezydenckich - uważa profesor Ash.
Ocenił, że "odbudowa demokracji" jest dodatkowo utrudniona przez decyzje prezydenta.
- Ewidentnie to jest trudny proces, zwłaszcza jeżeli prezydent na każdym kroku przeciwstawia się tym procesom. W 1989 roku wszyscy wiedzieli, że to jest rewolucja i był konsensus, że musimy zrobić jakąś spokojną rewolucję. Tutaj, będąc wewnątrz Unii Europejskiej, wszystko trzeba zrobić drogą ewolucyjną, drogą prawną - powiedział.
"Jesteśmy na początku nowej epoki"
Pytany, jak Europa może "pokonać barbarzyństwo", odpowiedział, że powinno być "więcej odwagi Zachodu" w udzielaniu pomocy Ukrainie. Opowiedział, że był niedawno w Charkowie w związku z ukraińskim wydaniem jego książki "Homelands". - Dzisiaj dostałem wiadomość, że ta drukarnia została zniszczona przez rakiety rosyjskie. Książki spalone, pracownicy zginęli. To jest sytuacja dramatyczna - mówił profesor.
Zaznaczył, że Ukraina potrzebuje "więcej broni, więcej amunicji, więcej systemów obrony powietrznej już teraz". - Jesteśmy na początku nowej epoki w historii europejskiej - przekonywał.
Źródło: TVN24