Żołnierze 22. batalionu lekkiej piechoty w Dęblinie od minionego czwartku nie opuszczają budynku koszar.
- Jesteśmy w izolacji, bo kilku z nas miało kontakt z funkcjonariuszem policji, który okazał się być zakażony – relacjonuje żołnierz. - Ci z nas, którzy zetknęli się z nim bezpośrednio, dodatkowo zostali odseparowani od reszty.
Fakt poddania kwarantannie żołnierzy WOT z Dęblina potwierdza rzecznik tej formacji, pułkownik Marek Pietrzak.
- W całym kraju aktualnie 150 naszych żołnierzy jest poddanych kwarantannie, a pięciu jest chorych. Wszystkie procedury są uzgadniane z cywilnym sanepidem a także wojskowymi ośrodkami medycyny prewencyjnej – mówi w rozmowie z dziennikarzem tvn24.pl.
Żołnierze współpracowali z policją
Według żołnierzy, którzy z nami się skontaktowali, warunki izolacji polegają na ograniczeniu ich poruszania się wyłącznie do jednego skrzydła w budynku. Żołnierze sami także – rano i wieczorem – mierzą sobie temperaturę, a dotąd nie było u nich lekarza.
– Wszyscy czujemy się dobrze, nikt nie ma objawów choroby – mówi jeden z naszych rozmówców, prosząc o zachowanie anonimowości.
Terytorialsi odbywali z nim wspólne patrole, m.in. w Puławach, gdzie sprawdzali czy osoby znajdujące się w izolacji łamią kwarantannę. Sam policjant prawdopodobnie zaraził się od innego funkcjonariusza.
- W Lublinie 13 policjantów zakażonych zostało koronawirusem, a 66 jest poddanych kwarantannie. Zamknięty został jeden z komisariatów – informuje komendant wojewódzki policji w Lublinie, inspektor Artur Bielecki.
Rzecznik WOT, pułkownik Pietrzak zwraca uwagę, że "na pierwszej linii w walce z epidemią znajdują się lekarze i pielęgniarki". - Ale my jesteśmy tuż za nimi. Możliwość zakażenia jest wpisana w ryzyko podejmowanych przez nas działań. Minimalizujemy je, stosując daleko idące środki zapobiegawcze, ale takie sytuacje po prostu będą się zdarzały - mówi.
I dodaje: - Mieliśmy przypadek, gdy nasz żołnierz był chory i mógł zakażać policjantów z Gdyni, z którymi pełnił służbę.
Jak informowaliśmy w tvn24.pl, do tej sytuacji doszło na początku minionego tygodnia. Żołnierz WOT źle się poczuł i trafił do szpitala. Badanie potwierdziło, że jest zarażony COVID-19. Oprócz żołnierzy z jednostki wojskowej w Gdyni Babich Dołach natychmiast kwarantanną objęto wszystkich policjantów z komisariatu Gdynia Redłowo, którzy z żołnierzem mieli kontakt. Sam komisariat zamknięto i zdezynfekowano.
Autorka/Autor: Robert Zieliński, SZJ
Źródło: tvn24.pl