Warszawscy taksówkarze zakończyli w czwartek po południu swój protest, w którym domagali się podwyżek. Z centrum stolicy odjechali jednak rozczarowani, gdyż jedyne co usłyszeli od władz miasta, to to, że zapoznają się one z petycją. - Albo projekt uchwały, albo kolejny, większy protest - mówią kierowcy. Wcześniej w ramach protestu zgrupowani w pięciu kolumnach jechali powoli ulicami miasta.
- Zatrważające jest to, że argumentem świadczącym niejako za radą Warszawy jest to, że stawki nie są podnoszone, że już było dużo podwyżek. To znaczy, że co? Że taksówkarze mogą poczekać, że oni mają inny chleb, inne pieniądze mają zarabiać? - mówił po spotkaniu jeden z taksówkarzy. - Kiedy podwyżki? Od dwóch lat obiecywane są, do dzisiaj obietnic nie zrealizowano - pytał.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz podczas konferencji prasowej swoje stanowisko tłumaczyła następująco: - Chciałabym, żeby nie znaleźli się w sytuacji taksówkarzy z innych miast. Przez grzeczność nie będę wymieniać nazw, bo ostatnio byłam w jednym takim mieście i drugim, gdzie taksówkarze narzekają, że jak nie ma dużych spotkań, to nie mają klientów.
Taksówkarze chcą, żeby samo wejście klienta do samochodu kosztowało 10, a nie 6 złotych. Argumentują, że obecnie obowiązująca stawka początkowa nie zawsze pokrywa koszt podstawienia auta. Władze miasta nie popierają jednak ich postulatów.
Petycja złożona
Przedstawiciele protestujących przekazali przewodniczącej Rady Warszawy Ewie Malinowskiej-Grupińskiej list z podpisami ponad dwóch tysięcy taksówkarzy, popierających wniosek o podniesienie stawek. Argumentują w nim, że stawki te nie były zmieniane od 2001 roku i zwracają uwagę na fakt, że stołeczni radni rozszerzyli granice miasta, co - jak podkreślają - wydłużyło dojazdy do niektórych pasażerów. - Chcielibyśmy, żeby na następnej sesji Rady Warszawy znalazł się projekt uchwały dotyczący podniesienia cen minimalnych w zakresie opłaty początkowej i opłaty za godzinę postojową taksówek - powiedział Artur Oporski z jednej z firm, które utworzyły "Inicjatywę Porozumienie Taksówkarzy Warszawskich".
- Oczekujemy konkretnych decyzji, a nie obietnic, bo obietnice mamy już od dwóch lat. Chcielibyśmy zamknąć ten temat i nie oszukiwać siebie nawzajem, że zarobki taksówkarza są na odpowiednim poziomie. Jeśli nie będzie żadnej reakcji ze strony rady miasta, przywieziemy kolejne podpisy - dodał Oporski.
"Miasto" czyta
Malinowska-Grupińska zadeklarowała, że od następnego tygodnia radni zajmą się tą sprawą.
- Nie obiecam państwu, że nie będziemy zastanawiać się nad tym, że warszawiacy musieli przeżyć trochę podwyżek. Bardzo nas to boli, ale będziemy zapraszać waszych przedstawicieli na spotkania. Od przyszłego tygodnia pracujemy - zwróciła się do taksówkarzy.
Przejazd przez miasto
Protest rozpoczął się przed godziną 9. Taksówkarze wyjechali z pięciu miejsc Warszawy. Punktem docelowym był Pałac Kultury i Nauki, gdzie spotkali się z władzami miasta.
Akcja nieprzypadkowo została zaplanowana została na czwartek. – Nie chcemy paraliżować miasta, dlatego postanowiliśmy zorganizować nasz protest w "Dzień bez samochodu". Mamy nadzieję, że część warszawiaków zostawi swoje samochody w domu – mówił w rozmowie z tvnwarszawa.pl Artur Oporski z inicjatywy Porozumienie Warszawskich Taksówkarzy.
Trasy przejazdu taksówek:
I kolumna: z ulicy Stalowej (parking Tesco) i przejazd ulicami: Al. Solidarności, Pl. Bankowy, Marszałkowska - zakończenie o godz. 12.00 przy Pałacu Kultury i Nauki;
II kolumna: z ulicy Jubilerskiej 1/3 ( parking Real) i przejazd ulicami: Ostrobramska, Trasa Łazienkowska, Waryńskiego, Pl. Konstytucji, Marszałkowska, Al. Jerozolimskie - zakończenie o godz. 12.00 przy Pałacu Kultury i Nauki;
III kolumna: z ulicy Puławskiej (parking C.H. Ursynów) i przejazd ulicami: Puławska, Al. Niepodległości, Chałubińskiego, Al. Jerozolimskie zakończenie o godz. 12.00 przy Pałacu Kultury i Nauki;
IV kolumna: z ulicy Al. Krakowska (parking Obi) i przejazd ulicami Al. Krakowska, Grójecka, Al. Jerozolimskie - zakończenie o godz. 12.00 przy Pałacu Kultury i Nauki;
V kolumna: z ulicy Powązkowskiej (parking przy stacji Orlen) i przejazd ulicami: Powązkowska, Al. J.P.II, Al. Jerozolimskie - zakończenie o godz. 12.00 przy Pałacu Kultury i Nauki.
Źródło: tvnwarszawa.pl