Ministerstwo edukacji planuje ograniczyć normalne funkcjonowanie szkół do 7 czerwca. Wcześniej, od 25 maja, odbywać się będą tylko zajęcia opiekuńcze i konsultacje dla uczniów. Projekt odpowiedniego rozporządzenia resort opublikował w piątek.
Uczniowie przestali chodzić do szkół 12 marca, a niemal dwa tygodnie później - 25 marca, rozpoczęła się w Polsce oficjalnie edukacja na odległość. Początkowo przerwa miała potrwać tylko dwa tygodnie, ale ze względu na epidemię stale była przedłużana. Ostatnią datą, do której zawieszone miały być zajęcia dydaktyczne w placówkach, był 25 maja. Dziś oficjalnie potwierdzono, że zamknięcie zostanie przedłużone o kolejne dni. Z projektu rozporządzenia opublikowanego w piątek przez resort edukacji wynika, że ograniczenie funkcjonowania pracy szkół potrwa co najmniej do 7 czerwca.
Jeszcze w czwartek rząd rozważał, by to ograniczenie przedłużyć do 26 czerwca i ewentualnie skrócić, jeśli sytuacja związana z koronawirusem będzie się poprawiać. - Zabezpieczamy się, wprowadzając taką możliwość do końca roku, by w razie potrzeby nie musieć co chwilę wydawać kolejnych rozporządzeń. Nie ma zaś żadnych problemów, by obowiązywanie tego rozporządzenia skrócić, jeśli zapadnie decyzja o posłaniu wszystkich uczniów do szkół - tłumaczył w rozmowie z tvn24.pl Piotr Mueller, rzecznik rządu.
Mueller podkreślał też, że nie ma decyzji o tym, by do końca roku nie odbywały się już normalne lekcje. Ostatecznie rządzący zdecydowali więc o zawieszeniu zajęć do 7 czerwca i w takim układzie, w razie potrzeby, przerwę będą musieli wydłużać, a nie skracać.
Opieka w szkołach możliwa, bo przybywa wyleczonych
Opublikowany w piątek projekt zakłada stopniowe uruchamianie szkół jednak w nietypowej formie. Od 25 maja podstawówki będą mogły prowadzić opiekę dla najmłodszych uczniów, tych z klas 1-3. W uzasadnieniu ministerstwo przekonuje, że "w związku ze stabilizowaniem się liczby zakażeń i zwiększaniem się liczby osób wyleczonych, podjęto decyzję o stopniowym uruchamianiu szkół podstawowych".
W czwartek ministerstwo edukacji opublikowało wytyczne, z których wynika, że szkoły będą mogły prowadzić w pewnym zakresie również zajęcia dydaktyczne dla najmłodszych. Ile i w jakiej formie? O tym zdecyduje dyrektor. Wiadomo jednak, że będzie musiał uwzględnić wytyczne sanitarne, na przykład w jednej klasie nie będzie mogło przebywać więcej niż dwanaścioro dzieci, a ich ławki powinny być oddalone od siebie o 1,5 metra.
Konsultacje na terenie szkoły
Opublikowany w piątek projekt rozporządzenia przewiduje też, że od 25 maja uczniom klas ósmych szkoły podstawowej będzie można zapewnić konsultacje z nauczycielami prowadzącymi zajęcia, w szczególności z przedmiotów objętych egzaminem ósmoklasisty.
Od 1 czerwca z tych konsultacji skorzystać będą mogli wszyscy uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Mają być dobrowolne, a o ewentualnym korzystaniu z zajęć opiekuńczych będą decydować rodzice.
Źródło: tvn24.pl