Szczepionki na COVID-19 trafią do jednej ze składnic Agencji Rezerw Materiałowych, tam zostaną podzielone i przekazane firmom farmaceutycznym, z którymi mamy podpisane umowy na logistykę i przewiezione do 72 szpitali węzłowych, w których nastąpi szczepienie 27 grudnia - przekazał na antenie TVN24 szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk. Jak poinformował, preparaty są już w drodze w Polski. - Dziś bądź jutro transport dotrze do składnicy - mówił. Dodał także, że z obliczeń rządu wynika, "że jeszcze w styczniu, w drugiej połowie stycznia, rozpoczniemy szczepienie grupy 1, czyli seniorów, osób powyżej 60. roku życia oraz tych osób, które są dopisane do pierwszej grupy".
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk w TVN24 przekazał, że szczepionki na COVID-19 są już w drodze w Polski. - Monitorujemy ten transport - powiedział.
Jak poinformował, "szczepionki trafią do jednej ze składnic Agencji Rezerw Materiałowych". - Tam zostaną podzielone i przekazane firmom farmaceutycznym, z którymi mamy podpisane umowy na logistykę i przewiezione do 72 szpitali węzłowych, w których nastąpi szczepienie 27 grudnia - przekazał Dworczyk.
Dworczyk poinformował, że w szpitalu MSWiA przy ulicy Wołoskiej w Warszawie będzie zaszczepiony pierwszy pacjent. - A następnie te 10 tysięcy dawek, czyli ta pierwsza, symboliczna partia, zostanie wykorzystana jeszcze 27 grudnia w 72 szpitalach węzłowych - mówił.
Dworczyk: transport jeszcze nie jest na terytorium Polski
Według jego wiedzy transport nie jest jeszcze na terytorium Polski. - Dziś bądź jutro dotrze do składnicy, a w nocy z 26 na 27 grudnia trafi do szpitali, tam, gdzie będą wykonywane szczepienia - powiedział.
Wyjaśniał, że 10 tysięcy dawek oznacza, że 10 tysięcy pacjentów zostanie zaszczepionych. - 10 tysięcy dawek, czyli z tych 10 będzie można wykonać 10 tysięcy zastrzyków, ale pamiętajmy, że to jest pierwsza dawka. Potem każdy z tych 10 tysięcy pacjentów, który zostanie zaszczepiony 27 grudnia, będzie musiał przyjąć drugą dawkę - tłumaczył.
- Kolejne transporty będą liczyły mniej więcej 300 tysięcy dawek. Mamy zapewnienie od firmy Pfizer, że będą następowały co tydzień w styczniu przez cały styczeń i kolejne miesiące. Wtedy, kiedy rozpoczną się szczepienia we wszystkich szpitalach węzłowych, czyli 509 placówkach, które mają szczepić grupę zero, to wtedy każda partia szczepionek będzie dzielona na dwie części. Jedna będzie wstrzykiwana pacjentowi, a druga zawsze będzie czekała na niego, na drugie szczepienie - mówił Dworczyk.
"W pierwszym tygodniu stycznia ma szansę być zarejestrowana kolejna szczepionka"
Pytany, co ze szczepieniami osób spoza personelu medycznego, przyznał, że "to jest bardzo trudne pytanie, na które dzisiaj nie można odpowiedzieć w sposób odpowiedzialny". - Jest zbyt wiele zmiennych, na które nie mamy wpływu - zaznaczył.
- Nie mamy pewności, jakie transporty szczepionek i kiedy do nas dotrą. Mamy deklarację firmy Pfizer, że przez styczeń co tydzień będzie 300 tysięcy dawek do Polski trafiało, ale wiemy, że w pierwszym tygodniu stycznia ma szansę być zarejestrowana kolejna szczepionka, więc być może ta liczba szczepionek, które będą trafiały do Polski w styczniu już wzrośnie - mówił.
Dodał, że nie wiadomo też "jaka będzie dynamika zgłoszeń do szczepień".
- Z naszych obliczeń wynika, że jeszcze w styczniu, w drugiej połowie stycznia, rozpoczniemy szczepienie grupy 1, czyli seniorów, osób powyżej 60. roku życia oraz tych osób, które są dopisane do pierwszej grupy: przedstawiciele pewnych grup zawodowych, między innymi służby mundurowe czy nauczyciele - powiedział Dworczyk.
Prezes ARM: szczepionki na koronawirusa nad ranem dotrą do celu w Polsce
Jak poinformował prezes ARM Michał Kuczmierowski, pierwsza dawka szczepionek wyruszyła do Polski w nocy z 24 na 25 grudnia z belgijskiego magazynu firmy Pfizer w Puurs, by trafić do magazynu Agencji Rezerw Materiałowych w Wąwale pod Tomaszowem Mazowieckim.
- Około godziny 15 w piątek szczepionki były około 1200 km od celu. Spodziewamy się ich w magazynie ARM około 5-6 nad ranem, zgodnie z zapowiedziami przewoźnika - dodał.
- Dostawa jest po stronie producenta, zgodnie z umową europejską, więc my spokojnie czekamy. Na przyjazd szczepionek jesteśmy przygotowani nawet w tej chwili, ale - według zapowiedzi - nastąpi to nad ranem - mówił prezes ARM.
Szczepionka na koronawirusa w Polsce
W najbliższych dniach szczepionki przeciw COVID-19 od Pfizera i BioNTechu dotrą do krajów członkowskich Unii Europejskiej. Do Polski mają dotrzeć w drugim dniu świąt Bożego Narodzenia. Kolejnego dnia, 27 grudnia, zostaną rozdystrybuowane do wybranych 72 szpitali węzłowych. W pierwszej kolejności zaszczepione zostaną osoby z "grupy zero", czyli między innymi personel medyczny i pracownicy podmiotów leczniczych.
ZOBACZ TAKŻE: Polskojęzyczny opis szczepionki przeciwko COVID-19 >>>
Wytypowane zostały już osoby, które jako pierwsze w kraju przyjmą preparat. Zostanie on podany w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie. Jako pierwsza szczepionkę otrzyma pielęgniarka tej placówki, a drugą zaszczepioną osobą będzie lekarz. Informacje te przekazała Iwona Sołtys, rzecznik Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock