W nocy ze środy na czwartek, bez zapowiedzi, ruszyły zapisy na szczepienia dla osób w wieku od 40 do 59 lat, które zgłaszały wcześniej chęć przyjęcia preparatu. Byli oni zapisywani na terminy w kwietniu. Na porannej konferencji prasowej pełnomocnik rządu do spraw szczepień Michał Dworczyk poinformował, że "nastąpiła usterka w systemie", a osoby pomiędzy 40. a 59. rokiem życia powinny być rejestrowane na drugą połowę maja i że takie terminy będą im proponowane. Na kolejnej konferencji Dworczyka, po południu, i ta wersja się zmieniła.
Od rana pojawiały się informacje o osobach, którym udało się zapisać na szczepienie na COVID-19, chociaż - według przedstawianego wcześniej harmonogramu - rejestracja ich roczników jeszcze się nie rozpoczęła. Część terminów, na które można było się zapisać, wypadała już w pierwszej połowie kwietnia.
Dworczyk: rejestracja osób starszych zwolniła, więc zdecydowaliśmy o uruchomieniu rejestracji dla młodszych
Michał Dworczyk, pełnomocnik rządu do spraw szczepień, był w czwartek rano gościem radia RMF FM. Prowadzący rozmowę Robert Mazurek zapytał go, jak to możliwe, że czterdziestolatkowie mają wyznaczane terminy szczepienia na najbliższe dni, a niektóre osoby 70 plus mają czekać na zastrzyk dłużej.
- W tej chwili mamy otwartą rejestrację dla wszystkich osób powyżej 60. roku życia. W systemie centralnej rejestracji zarejestrowanych jest łącznie około 11 milionów osób. Wolnych terminów szczepień do końca maja jest około 1,8 miliona. W ostatnich dwóch dniach ta rejestracja dla osób powyżej 60. roku życia zwolniła, dlatego zdecydowaliśmy się uruchomić zapisy dla osób, które w styczniu zgłosiły gotowość do rejestracji. I zostały dziś w nocy wystawione e-skierowania dla osób od 40. do 60. roku życia - powiedział. W rozmowie nie wspominał nic o "usterce w systemie".
Informacja o rejestracji dla młodszych roczników pojawiła się również na profilu #SzczepimySię na Twitterze. "Zapisy osób 60+ zwolniły. Dlatego, zgodnie z zapowiedziami, zdecydowaliśmy się na wystawienie skierowań dla osób młodszych, które wypełniły formularz zgłoszeniowy" - czytamy w tweecie. "Dziś zaczęliśmy również proces telefonowania do tych osób, z propozycją terminu" - dodano. Na szczepienia można było się też rejestrować na stronie pacjent.gov.pl.
Dworczyk: doszło do usterki, wstrzymujemy rejestrację na kilka godzin
Około godziny 10 rano Dworczyk rozmawiał z dziennikarzami na konferencji prasowej. Powiedział, że doszło do "usterki w systemie" i osoby 40-59 były rejestrowane na terminy wcześniejsze niż osoby starsze. Poinformował, że w związku z tym rejestracja zostanie wstrzymana na kilka godzin.
- Po usunięciu usterki, do każdej osoby z grupy 40-59, która otrzymała termin na kwiecień, zadzwoni automat lub konsultant, proponując termin w drugiej połowie maja - zapowiedział.
- Wypada nam jeszcze raz przeprosić za ten systemowy błąd - powiedział.
Dworczyk powtórzył, że rejestracja dotyczy tylko osób, które wypełniały wcześniej deklarację o chęci zaszczepienia się. - Żadni czterdziestolatkowie i pięćdziesięciolatkowie, którzy w styczniu czy w lutym nie złożyli deklaracji przez formularz elektroniczny gotowości zaszczepienia się, nie mogą się dzisiaj zapisać i nie będą mogli się zapisać dzisiaj - tylko wtedy, gdy przyjdzie ich kolej wiekowa - mówił.
Tuż po godzinie 13.30 szef KPRM rozpoczął kolejną tego dnia konferencję od powtórzenia, że wszystkie osoby z grupy 40-59, które zostały zapisane na kwiecień przez błąd systemu, dostaną propozycję terminów majowych. W dalszej części spotkania z dziennikarzami, odpowiadając na ich pytania, przedstawił jednak inną wersję: że nowe terminy zostaną wyznaczone osobom powyżej 40. roku życia, ale przed 50. rokiem życia, natomiast terminy przydzielone osobom "50+" się nie zmieniają.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Chaos" przy rejestracji na szczepienia. Dworczyk: były z naszej strony dwa potknięcia, przepraszamy >>>
Dworczyk: Osoby 60 plus cały czas mogą się rejestrować. Namawiamy do tego
Dworczyk na porannej konferencji poinformował też, że "cały czas mogą się rejestrować wszystkie osoby powyżej 60. roku życia".
- Ostatnio tych zgłoszeń było dużo mniej, ale nie możemy dopuścić do sytuacji, gdzie osoby czterdziestokilkuletnie czy pięćdziesięciokilkuletnie będą szczepione przed seniorami powyżej 70. czy przed osobami powyżej 60. roku życia - mówił.
Zaapelował do osób, które ukończyły 60 lat, by korzystały z możliwości zarejestrowania się na szczepienie. - Mamy do końca maja ponad 1 800 000 wolnych terminów, namawiamy też punkty szczepień do tego, żeby przepisywały osoby starsze, które zostały zapisane na przykład na początek czy połowę maja, na terminy kwietniowe, jak najbliższe - dodał Dworczyk.
Szczepienia na koronawirusa w Polsce
Szczepienia w Polsce rozpoczęto 27 grudnia zeszłego roku. Obecnie prowadzone są one preparatami firm Pfizer, AstraZeneca i Moderna.
Według zapowiedzi rządu nowy plan przewiduje wykonanie 20 mln szczepień do końca II kwartału oraz zaszczepienie wszystkich chętnych Polaków do końca sierpnia.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rząd zapowiada kolejne zmiany w Narodowym Programie Szczepień. Policzyliśmy, ile ich było
W II kwartale Polacy będą mogli przyjąć szczepionkę w: przychodniach POZ (i innych stacjonarnych placówkach medycznych), szpitalach rezerwowych, szpitalach powiatowych (w każdym powiecie jeden szpital), punktach samorządowych (w każdym powiecie jeden punkt samorządowy), punktach drive thru, zakładach pracy oraz w aptekach.
Źródło: RMF FM, tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24