Do tej pory mówiliśmy, że na ostry przebieg i na powikłania pocovidowe są narażone osoby starsze. Dlatego osoby młodsze być może nie zdają sobie sprawy, że ich również to dotyczy - mówiła w TVN24 Marta Domańska, ekspertka do spraw komunikacji w systemie opieki zdrowotnej.
W czwartek szef kancelarii premiera, pełnomocnik rządu do spraw szczepień Michał Dworczyk poinformował, że w Polsce wykonano ponad 17 milionów szczepień przeciw COVID-19. "To kolejny krok w walce o powrót do normalności. Wyrazy uznania dla medyków i obsługi zaangażowanej w NPS"- napisał na Twitterze.
Pod koniec zeszłego tygodnia na stadionie PGE Narodowym w Warszawie premier Mateusz Morawiecki zainaugurował kampanię "Ostatnia prosta", która ma zachęcić do szczepień przeciw COVID-19. - Tym, którzy się jeszcze nie zaszczepili, chciałbym powiedzieć, że to jedyna droga do pozbycia się ograniczającej nas pandemii. Proszę i zachęcam - rejestrujmy się na szczepienia - zaapelował szef rządu.
Jak zachęcić do szczepień?
O tym, jak do szczepień zachęcić nieprzekonanych, mówiła w piątek w TVN24 Marta Domańska, ekspertka do spraw komunikacji w systemie opieki zdrowotnej. - Powinna być większa informacja na temat szczepień. Jest wiele osób, które nie ufają szczepionkom. (…) Eksperci, wirusolodzy, wakcynolodzy powinni mówić o tym, powinno być więcej informacji na temat badań - oceniła.
Według Domańskiej zachęcając do szczepień, należałoby również zmienić narrację wobec osób młodszych. - Do tej pory mówiliśmy, że na ostry przebieg i na powikłania pocovidowe są narażone osoby starsze, osoby z wielochorobowością, dlatego osoby młodsze być może nie zdają sobie sprawy, że ich również dotyczy to, że mogą mieć powikłania pocovidowe. Nawet osoby, które przeszły COVID bezobjawowo są narażone na takie powikłania - zwróciła uwagę.
Jej zdaniem kampania profrekwencyjna powinna być bardziej widoczna w mediach społecznościowych. - Warto żeby [młodzi –red.] wiedzieli, że oni też są narażeni na powikłania i na ciężki przebieg COVID-19. (…) Nawet jeżeli COVID jest przechodzony łagodnie, bądź w ogóle bezobjawowo, mogą pozostać zmiany neurologiczne, zmiany powodujące zmęczenie, dekoncentrację - dodała.
Źródło: TVN24