Świński trucht z sercem w gardle. "Nie leć, nie ścigaj się", a ty i tak pędzisz

BMW Półmaraton Praski
BMW Półmaraton Praski
Anna Karpa/Katarzyna Karpa
BMW Półmaraton Praski - pierwszy półmaraton w Warszawie, którego trasa w całości przebiegała po prawej stronie WisłyAnna Karpa/Katarzyna Karpa

Po raz pierwszy na zawodach nie czuję, że muszę mieć najlepszy wynik. W ogóle się nie denerwuję, jestem nawet trochę znudzona. "Weź się w garść, zmobilizuj" - mówię sobie. I startuję.

Na początku staram się nie wyprzedzać za bardzo. Mijam jednak dwóch chłopaków. - Biegnę za nią - mówi jeden do drugiego, wpatrując się w damski tyłek przed sobą. Jestem na równi z nimi. "No nie, żeby tylko nic nie mówili" - myślę, przyspieszam i wyprzedzam. Oczywiście, komentują fakt, że przed sobą mają już dwa damskie tyłki. Słyszę coś o niemożliwości dokonania wyboru, ale uciekam, wyprzedzając także właścicielkę pierwszego tyłka. I tyle. Wystarczy.

Na początku BMW Półmaratonu Praskiego muszę się mocno hamować, żeby jak zwykle nie popełnić błędu: zbyt szybko na początku. Na tym biegu nie trzeba robić zapasów czasowych, nie trzeba szykować się na trudne podbiegi. Nic. Trasa jest prosta: tam i z powrotem Wałem Miedzeszyńskim, tylko dwa ostre zakręty po drodze. Moje zadanie: tylko przebierać nogami i kontrolować tempo.

Lekkie pierwsze kilometry

Pierwsze kilometry są radośnie lekkie. Nawet cała dycha! Lecę tak szybko, że gdybym utrzymała dalej takie tempo, potwierdziłabym oficjalnie życiówkę z Wings For Life. Co jakiś czas wyprzedzam dwóch kolegów w pomarańczowych koszulkach. Zaraz potem oni wyprzedzają mnie. Mijamy się tak - raz oni, raz ja - na dość długim odcinku. Z tego, co widzę, trzymają podobne tempo do mojego, gdy zaś dochodzą do 5:10 na kilometr, przyspieszają. Cały czas sprawdzają zegarki. Kolejne odcinki nie są wcale aż tak strasznie nudne, jak się spodziewałam. Mija 11., 12. kilometr... i nagle na którymśnastym kilometrze coś się dzieje.

Na trasie mijam kogoś znajomego - leci już w przeciwnym kierunku. Głośno krzyczę, żeby "dawaaaał" i jakoś mimowolnie przyspieszam (po co to robię?!) i... zaraz potem zwalniam tak, że już znów rozpędzić się nie da. Serce podskoczyło mi do gardła na stałe - chyba z emocji ostatnich tygodni, a może trochę przez ten chwilowy zbyt szybki bieg. Od tego momentu zaczyna się walka.

Lekkie podwyższenie jak wielka góra

Kolejne kilometry dłużą się już niesłychanie. Nie ma co się dziwić, w końcu pokonuję je o długie 15-20 sekund dłużej niż do tej pory. Na wysokości Trasy Siekierkowskiej, już za zawrotką, widzę wielką górę. Gdy jedzie się autem, nie czuć tego wcale, ale to właśnie tam chyba jest jeden z największych podbiegów na trasie. Następny będzie gdzieś przy Saskiej Kępie. "Podbieg?" - wykrzykniecie ze zdziwieniem. Tak, podbieg. Przy którymśnastym kilometrze biegu, gdy na początku - nawet jeżeli założenie było inne - dawało się z siebie wszystko, lekkie, kilkustopniowe podwyższenie terenu jest podbiegiem. I to dość trudnym.

Pokonuję ten, pokonuję następny. I wciąż liczę. Jak szybko musiałabym teraz biec, żeby złamać 1:47? Ile muszę mieć na 1:49 (tyle miałam wiosną na Półmaratonie Warszawskim)? Ile w końcu, żeby wcisnąć się w 1:50? Wszystkie wyliczenia wydają się możliwe i jednocześnie niemożliwe do spełnienia."Świński trucht" pod koniecGdy zostają już trzy kilometry do mety, przyspieszam. Trochę udaje mi się podgonić, ale szybko opadam z sił. Chwilę wolniej i znów przyspieszam. Orientuję się, że coraz bardziej zmieniłam krok biegowy. Z normalnego stał się "świńskim truchtem", czyli brzydkim przekładaniem nogi za nogą na przetrwanie. Do tego w żenującym tempie! Dyscyplinuję się, prostuję plecy, zaczynam lepiej biec. Od razu jest szybciej. Mocy nie starcza na długo, ale w końcu na horyzoncie pojawiają się wieżyce mostu Poniatowskiego. "Uff, to już naprawdę blisko" - myślę.To już NAPRAWDĘ bliskoGdy wieżyce są już naprawdę blisko, przyspieszam już na dobre. Coraz więcej kibiców, którzy przekonują, że to już tym razem NAPRAWDĘ ostatnie metry. Ostatni zakręt, potem drugi i na ostatniej prostej dzieje się coś... z czym ciężko mi się pogodzić. Tuż przed metą słyszę "cześć Kasia". Patrzę, a zaraz potem z niesamowitą prędkością wyprzedza mnie kolega Krzysiek. Widzimy się często przy okazji różnych biegów w Warszawie i raz Krzysiek jest przede mną, raz ja za nim. Gdy tylko się spotykamy, zazwyczaj po prostu regularnie się ze sobą ścigamy. Tym razem jednak ja nie mam już siły na rywalizację. W ostatnim akcie rozpaczy łapię więc Krzyśka za rękę - niby na powitanie, ale chwilę przytrzymuję, żeby trochę zyskać na czasie. Gdzie tam! Ręka szybko wyślizguje się z mojej, a Krzysiek gna już do mety tak szybko, że nie mam szans nawet go dogonić, a co dopiero mówić o przegonieniu. Chwilę po nim w końcu przekraczam linię. Potem okaże się, że czas i tak miałam lepszy!Jak zwykle, nie od razu pamiętam, żeby zastopować zegarek. Jak zwykle kolejne metry za metą dłużą się niemiłosiernie - to droga do wody, do medali, do jedzenia. Gdzieś zaraz za metą stoi moja mamusia. - Powiedz coś! - woła. Nie mam siły, chcę wody! Z tyłu głowy mam myśl: "jak u licha mogłam nie chcieć tego robić". "Tego", czyli biegać. A po niedzieli poszłam kupić buty na asfalt - przydadzą się na maraton.A w weekend - charytatywnie

Jest też plan na najbliższą niedzielę. Razem ze znajomymi planujemy pobiec w Biegu Serca na warszawskim Targówku. Trasa wprawdzie jeszcze mniej fascynująca niż w Półmaratonie Praskim, ale tutaj liczy się cel. Każde okrążenie to 5 zł na leczenie i rehabilitację niepełnosprawnych dzieci. My umawiamy się na 10 i planujemy dotrwać do końca. Zamieszkamy tam, ale kasy załatwimy jak najwięcej! Szczegóły biegu na stronie bieg-serca.pl.

[object Object]
Szaleńczy pęd przez miasto i zdobywanie punktów. Z mapą w głowieKatarzyna Karpa | Muzyka: Quaro - Psion
wideo 2/22

Autor: Katarzyna Karpa

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Pani Paulina przygotowywała się do otwarcia salonu jubilerskiego, otworzyła sejf i wyciągała biżuterię. Wiedziała, że nie może nikomu otwierać. Kiedy jednak do drzwi zapukała kobieta w kurtce kurierskiej, zrobiła wyjątek. Wtedy do sklepu wtargnęło dwóch zamaskowanych mężczyzn.

"Uchyliła drzwi i wpadło dwóch panów w kominiarkach, skrępowali ją i zaciągnęli na zaplecze"

"Uchyliła drzwi i wpadło dwóch panów w kominiarkach, skrępowali ją i zaciągnęli na zaplecze"

Źródło:
TVN24
Z mapą wyrwaną z atlasu i jabłkami w plecaku. Tak ruszyli na podbój świata

Z mapą wyrwaną z atlasu i jabłkami w plecaku. Tak ruszyli na podbój świata

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Szef MSZ Francji Jean-Noel Barrot potwierdził, że w poniedziałek w Paryżu odbędzie się szczyt z udziałem partnerów europejskich poświęcony bezpieczeństwu europejskiemu. Barrot nazwał to "spotkaniem roboczym". Nie wymienił krajów, które wezmą w nim udział.

Szef MSZ Francji potwierdza. "Główne kraje europejskie" zaproszone do Paryża

Szef MSZ Francji potwierdza. "Główne kraje europejskie" zaproszone do Paryża

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Z tego spotkania będą wyciągnięte wnioski dla polityki europejskiej. Po pierwsze, mam nadzieję, takie, że Europa wreszcie zacznie wydawać więcej na obronność - mówił o konkluzjach Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Radosław Sikorski. - Są powody zarówno do nadziei, jak i do niepokoju - mówił o zapowiedzi rozmów pokojowych w sprawie Ukrainy. Premier Donald Tusk skomentował z kolei, że Wołodymyr Zełenski rozumie, że jak nie będzie Brukseli, to przyjdzie Moskwa. "PiS i Konfederacja nie" - ocenił na portalu X.

"Ukraiński prezydent to rozumie, a PiS i Konfederacja nie"

"Ukraiński prezydent to rozumie, a PiS i Konfederacja nie"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

W latach 60. w Ozieranach Małych (Podlaskie) mieszkało 200 osób, teraz zostało dwóch rolników i muzyk. Sołtys Leszek Skrodzki marzy o tym, żeby ponownie zaludnić wieś i proponuje, że wydzierżawi swoje działki oraz będzie pośredniczył w znalezieniu spadkobierców pustych domów we wsi.

Są puste domy, rośnie topinambur, spotkać można Wyrdasa i Ąpija. Sołtys chce odrodzić opustoszałą wieś 

Są puste domy, rośnie topinambur, spotkać można Wyrdasa i Ąpija. Sołtys chce odrodzić opustoszałą wieś 

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby zostały ranne, a jedna zginęła – to tragiczny bilans wypadku, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę pod Kutnem. Poszkodowani to obywatele Kolumbii. 

Uderzyli w drzewo, mężczyzna zmarł w szpitalu

Uderzyli w drzewo, mężczyzna zmarł w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Czeska turystka wyszła w Karkonosze ze swoimi psami, ale na trasie uległa wypadkowi. Suczka Lucy, nie chciała opuszczać swojej właścicielki i weszła do śpiwora termicznego, w którym ta została umieszczona na czas transportu.

Lucy nie opuściła swojej rannej w górach właścicielki. "Była bardzo współpracująca"

Lucy nie opuściła swojej rannej w górach właścicielki. "Była bardzo współpracująca"

Źródło:
tvn24.pl / karkonoszego.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym mrozem. Żółte alarmy wydano na terenie 12 województw. Lokalnie temperatura minimalna może spaść nawet do -19 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegóły. 

Potężny spadek temperatury. Ostrzeżenia IMGW w 12 województwach

Potężny spadek temperatury. Ostrzeżenia IMGW w 12 województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

39-latek usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch osób w kryzysie bezdomności w Malborku (Pomorskie). Jak ustalili śledczy, oblał kobietę i mężczyznę benzyną, kiedy spali koło schodów jednego ze sklepów.

"Spali przy schodach sklepu, oblał ich benzyną i podpalił"

"Spali przy schodach sklepu, oblał ich benzyną i podpalił"

Aktualizacja:
Źródło:
KPP Malbork, PO Gdańsk

Dzieci rosną szybko w stosunku do dorosłych i tak samo nowotwory dziecięce. Dynamika nowotworów dziecięcych potrafi być zaskakująca nawet dla lekarzy. Są takie nowotwory dziecięce, które w ciągu jednej doby potrafią podwoić swoją objętość. To znaczy, że coś, co trzy dni temu w ogóle nie istniało, dzisiaj może być stanem zagrożenia życia - wskazywał w TVN24 profesor Jan Styczyński, konsultant krajowy w dziedzinie onkologii i hematologii dziecięcej. W sobotę obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Onkologii Dziecięcej.

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

Źródło:
TVN24

Banki powinny wypełniać obowiązek informacyjny, czyli dokładnie tłumaczyć, z jakimi kosztami w momencie pozyskiwania kredytu i na przyszłość, muszą liczyć się klienci, a nie zawsze robią to w pełni - zauważyła na antenie TVN24 ekonomistka Joanna Hołub-Iwan. Jej zdaniem ostatni wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w tej sprawie wydaje się jednak zbyt surowy.

Ważny wyrok w sprawie kredytów. "Kara wydaje mi się niewspółmierna"

Ważny wyrok w sprawie kredytów. "Kara wydaje mi się niewspółmierna"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W sobotę zostało uwolnionych trzech kolejnych izraelskich zakładników. Dwóch z nich przebywało w niewoli Hamasu, a jeden - Islamskiego Dżihadu. Lokalne media informują, co spotkało ich, kiedy byli przetrzymywani w Gazie.

Niemal 500 dni w niewoli. Zakładnicy Hamasu opowiedzieli, co ich spotkało

Niemal 500 dni w niewoli. Zakładnicy Hamasu opowiedzieli, co ich spotkało

Źródło:
PAP, Times of Israel

Wspierani przez Rwandę rebelianci M23 zajęli w niedzielę Bukavu, drugie największe miasto na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga - podał Reuters, powołując się na relacje świadków i komunikat M23.

Rebelianci zajęli stolicę kolejnej prowincji 

Rebelianci zajęli stolicę kolejnej prowincji 

Źródło:
PAP

Prokuratura trzykrotnie umarzała śledztwo w sprawie bloku komunalnego na Piaskowej. Biegłym nie udało się jednoznacznie ocenić, czy uszkodzenia ścian i konstrukcji mogły doprowadzić do katastrofy budowlanej. Dotychczas nie wskazano odpowiedzialnych za to, że budynek niszczeje. Według urzędników powodem są błędy projektowe.

Blok nie miał nawet kilku lat, gdy zaczęły pękać ściany i uginać się stropy. Winnych brak

Blok nie miał nawet kilku lat, gdy zaczęły pękać ściany i uginać się stropy. Winnych brak

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na większe ocieplenie poczekamy do przełomu lutego i marca. Sprawdź długoterminową, 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Źródło:
tvnmeteo.pl

Stołeczne pogotowie poinformowało o tragicznych wydarzeniach w Rembertowie. Przed jednym z bloków znaleziono kobietę z ranami postrzałowymi. Poszkodowana 27-latka trafiła do szpitala, gdzie trwa walka o jej życie. W mieszkaniu z kolei znaleziono ciało 30-letniego mężczyzny.

Kobieta z ranami postrzałowymi przed budynkiem, ciało mężczyzny w mieszkaniu

Kobieta z ranami postrzałowymi przed budynkiem, ciało mężczyzny w mieszkaniu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Technologiczny gigant Google, na prośbę rządów między innymi Rosji i Chin, usuwał treści, które mogą być niewygodne dla tamtejszych władz. Sprawę opisuje brytyjski Guardian, przywołując ustalenia dziennikarskiego śledztwa tygodnika "Observer".

"Zabawa w Boga". Jak gigant usuwa treści

"Zabawa w Boga". Jak gigant usuwa treści

Źródło:
Guardian, Observer

39-latka z powiatu białostockiego dostała na komunikatorze internetowym wiadomość od osoby, która podawała się za znanego polskiego wokalistę. W zamian za wpłaty miała dostać między innymi kartę VIP, uprawniającą do wchodzenia na wszystkie koncerty i eventy. Straciła w sumie 21 tysięcy złotych.

Napisał do niej "znany wokalista" z ofertą karty VIP. Zrobiła 10 przelewów

Napisał do niej "znany wokalista" z ofertą karty VIP. Zrobiła 10 przelewów

Źródło:
tvn24.pl

Mam ciekawe informacje na temat tego, co dzieje się wokół walki o prezesurę NIK dla Mariana Banasia - powiedział dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki, zapowiadając program "W kuluarach". - Mam wrażenie, że i to wejście do gry prezydenckiej i kontrole mają być jakimś argumentem, nie tyle w sporze o prezydenturę, ile w zabiegach Mariana Banasia o drugą kadencję - mówił.

"Marian Banaś zaczął wielką grę"

"Marian Banaś zaczął wielką grę"

Źródło:
TVN24

Odebrał paczki, w domu je otworzył i od razu powiadomił policję. Zaniepokoiła go ich zawartość. Dopiero wtedy zauważył też, że nie należały do niego. Właściwy odbiorca został zatrzymany, gdy tylko pojawił się w punkcie kurierskim. Grozi mu nawet 20 lat więzienia. Paczki nadane zostały w Hiszpanii.

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Reporter TVN24 Artur Molęda został nagrodzony na dziesiątej gali finałowego plebiscytu lotniczego "Cumulusy" na Stadionie Narodowym. Statuetkę w kategorii film otrzymał za reportaż "Strażnicy nieba". Można go zobaczyć w TVN24 GO. Jak mówił nasz dziennikarz, najtrudniejszym zadaniem w pracy nad reportażem było przekonanie wojska, że warto go zrealizować.

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Źródło:
TVN24
"Codziennie dźgano kogoś nożem". Polski podróżnik o "piekle" w kongijskim więzieniu

"Codziennie dźgano kogoś nożem". Polski podróżnik o "piekle" w kongijskim więzieniu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zagrożenia są na coraz większą skalę i potrafią być znacznie bardziej groźne i dotkliwe. To już nie jednostki, ale prawdziwa zorganizowana przestępczość - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Derek Manky, Global VP Threat Intelligence w firmie Fortinet zajmującej się cyberbezpieczeństwem.

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Źródło:
tvn24.pl

- Często start-upy tworzą ludzie, którzy nie mają pojęcia o programowaniu. Wymyślają rewelacyjne, ale tylko teoretycznie pomysły - twierdzi Artur Majtczak, programista, twórca popularnych Super Kulek i ALLPlayera. - Znam takie, które zdobyły i po dwadzieścia milionów złotych od inwestorów, ale wiem, że nie zbudują rozwiązania - dodaje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl.

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

Źródło:
tvn24.pl