Zaprojektowali i zbudowali rakietę. Studenci zbierają na wyjazd na konkurs do USA 

PIS RAKIETA
Zaprojektowali i zbudowali rakietę. Nie dostali wsparcia od ministerstwa
Źródło: TVN24

Studenci z Poznania zaprojektowali i zbudowali rakietę. Mogłaby polecieć w kosmos, ale wcześniej cała ekipa musiałaby polecieć do Stanów Zjednoczonych. Na to jednak brakuje pieniędzy. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Studenci z Politechniki Poznańskiej sami zaprojektowali i zbudowali rakietę, która może polecieć ponad prędkość dźwięku i wznieść się na prawie 10 kilometrów. Chcą z nią ruszyć na podbój świata i zmierzyć się z najlepszymi uczelniami w konkursie Spaceport America Cup, organizowanym na największym prywatnym kosmodromie na świecie - w Nowym Meksyku w Stanach Zjednoczonych.

Do tej pory kosmiczne plany krzyżowały sprawy przyziemne. Przez pandemię najpierw konkursu nie było, rok temu odbył się, ale zdalnie. I choć na konkursie zdalnym studenci wygrali dwie nagrody, pozostał niedosyt. Nie chodzi przecież o to, żeby ścigać się na parametry, tylko o to, żeby polecieć w kosmos.

Studenci z Politechniki Poznańskiej sami zaprojektowali i zbudowali rakietę
Studenci z Politechniki Poznańskiej sami zaprojektowali i zbudowali rakietę
Źródło: Facebook/PUT Rocketlab

- Rakieta stoi gotowa. Zmieniło się to, że jest nowa komora spalania, dużo wydajniejsza, poprawiliśmy system odzysku, który sprowadza rakietę z powrotem na ziemię - tłumaczy przewodniczący PUT Rocketlab Bartosz Buda.

Studenci nie mogą liczyć na wsparcie Ministerstwa Edukacji

Na ziemię kolejny raz sprowadzani są też sami studenci. Rakieta, która może lecieć w kosmos, musi najpierw dolecieć do Stanów, a to dla studentów kosmiczna kwota. - Koszty rzędu 180-200 tysięcy złotych. W skład tych kosztów transport naszej kilkunastometrowej wyrzutni, która jednak swoje waży. Transport rakiety, która ma ponad 4 metry - tłumaczy Bartosz Buda.

Do tego dochodzą koszty związane podróżą i z udziałem w konkursie kilkunastu osób. Większość pieniędzy studenci przy pomocy uczelni i sponsorów zebrali sami. Zabrakło 80 tysięcy złotych. Ministerstwo edukacji i nauki nie zdecydowało się dofinansować projektu, chociaż w przeszłości takiego wsparcia udzielało.

Studenci się nie poddają - zbierają pieniądze w internecie. Konkurs odbywa się za dwa miesiące, ale transport wyrzutni rakietowej musi ruszyć już za dwa tygodnie.

Czytaj także: