"Straciłem sentyment do SLD. Nie będę po nim płakał"

"Straciłem sentyment do SLD. Nie będę po nim płakał"
"Straciłem sentyment do SLD. Nie będę po nim płakał"
Źródło: TVN24

- Jeśli moja partia wejdzie do Sejmu, będziemy rozmawiali z każdym, kto będzie chciał realizować proponowaną przez nas prospołeczną politykę - powiedział Bogusław Ziętek, przewodniczący Polskiej Partii Pracy Sierpień'80. I wyliczył, że jest gotów współpracować z PiS, PO i PSL. Pytany, czy SLD powinien wejść do Sejmu, powiedział: - Wspierałem Grzegorza Napieralskiego. Ale straciłem do tej partii sentyment. Nie będę po niej płakał.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Przewodniczący PPP mówił też, że nigdy nie dojdzie do debaty między Ziętkiem, Kaczyńskim i Tuskiem. - Bo moja partia ma coś do zaproponowania społeczeństwu, a ci panowie nie - stwierdził.

Wspierałem Grzegorza Napieralskiego. Ale straciłem do tej partii sentyment. Nie będę po niej płakał Bogusław Ziętek

"Od 80 do 120 mld zł wpływów do budżetu"

Przewodniczący Polskiej Partii Pracy mówił także o programie budowy tanich mieszkań przygotowanym przez jego partię. - Ten program kosztowałby około 16 mld rocznie, ale dzięki temu powstałoby milion mieszkań rocznie dostępnych tanio - nie droższych niż 2 tys. zł za metr kwadratowy - zapewniał.

Zamiast rozmawiać o konkretnych reformach lepiej rozdawać jabłka na ulicach, przejechać się rowerem, czy Tuskobusem. Tak jakby to w życiu ludzi coś zmieniało Bogusław Ziętek

"Polityka gadżetów"

Ziętek stwierdził, że mimo, iż jego partia ma dobre pomysły dla Polski, ma małe poparcie, bo obecnie w Polsce "polityka polega na gadżetach". - Zamiast rozmawiać o konkretnych reformach lepiej rozdawać jabłka na ulicach, przejechać się rowerem, czy Tuskobusem. Tak jakby to w życiu ludzi coś zmieniało - mówił.

Źródło: tvn24

Czytaj także: