- Około dziewięciu milionów obywateli nie wymieniło jeszcze dowodów osobistych na nowe - poinformował szef MSWiA Janusz Kaczmarek. Dodał, że z początkiem 2008 roku stare dowody będą miały "jedynie wartość muzealną".
- W ostatnich dwóch miesiącach dowody wymieniło 2,5 mln osób.
Minister powiedział też, że co prawda nie wymienienie zielonej książeczki na plastikowy dowód nie spowoduje odpowiedzialności karnej, ale utrudni życie.
Odpowiedzialny za proces wymiany dowodów osobistych podsekretarz stanu w MSWiA Piotr Piętak zwrócił uwagę na kilka niedogodności. Np. obywatel, który nie zdąży wymienić dowodu nie będzie mógł załatwić formalności w urzędach, odebrać listu poleconego na poczcie, wziąć kredytu w banku czy kupić mieszkania. A choć
dowodem tożsamości na terenie Polski jest też paszport, ale posługując się nim nie można np. odebrać odszkodowania od ubezpieczyciela.
Przedstawiciele MSWiA apelowali, żeby dokument wymienić jak najszybciej. Bo - jak tłumaczył, jeśli cztery miliony osób zgłosi się na urzędów w grudniu to na nowy dokument będą mogły czekać nawet pół roku. Termin wymiany wszystkich dowodów wyznaczony jest na 1 stycznia 2008 i na pewno nie będzie przedłużany.
O obowiązku wymiany dokumentu MSWiA będzie przypominał w ramach akcji informacyjnej. W telewizji i radiu będą emitowane specjalne spoty, w urzędach zawisną plakaty informacyjne, a także od połowy czerwca w niektórych hipermarketach. W wielu gminach wiejskich latem i jesienią będą organizowane niedzielne dyżury pracowników zajmujących się przyjmowaniem wniosków o wymianę dowodów.
anw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24