Stanley Bill jest Australijczykiem. Zanim trafił do Anglii, podróżował po naszym regionie. Szukał pracy, dostał ją w Polsce. Uczył angielskiego. - Liczyłem na Rumunię, ale zgłosiła się szkoła z Bielska-Białej. Nie miałem wyboru - przyznaje.
Stanley Bill jest Australijczykiem. Zanim trafił do Anglii, podróżował po naszym regionie. Szukał pracy, dostał ją w Polsce. Uczył angielskiego. - Liczyłem na Rumunię, ale zgłosiła się szkoła z Bielska-Białej. Nie miałem wyboru - przyznaje.