- Kolejne oświadczenie arcybiskupa Michalika to jakiś rodzaj przypisania mocy feministkom - stwierdziła profesor Magdalena Środa komentując środowe słowa przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski nt. przyczyn nadużyć dorosłych wobec dzieci.
W środę podczas homilii wygłoszonej we wrocławskiej katedrze arcybiskup Józef Michalik mówił o szkodliwości ideologii gender, którą promują "najbardziej agresywne polskie feministki, które od lat szydzą z Kościoła i etyki tradycyjnej".
- To znaczy, że jesteśmy równie silne jak niegdyś czarownice - ironizowała Środa proszona o komentarz do tej wypowiedzi. - Będziemy palone na stosie. Jesteśmy przyczyną wszelkiego zła, również gradobicia i dzisiejszego deszczu - żartowała profesor na antenie TVN24.
- Wydaje mi się, że albo biskup Michalik chce się popisać swoją ignorancją albo też stosuje taki rodzaj magicznego zaklinania - stwierdziła Środa. Zdaniem profesor przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski celowo łączy ze sobą pojęcia pedofilii i feminizmu, w celu zdyskredytowania tego drugiego.
Jezus był gender
Środa zarzuciła też polskim hierarchom, a zwłaszcza przewodniczącemu KEP, ignorancję. - Ja myślę, że biskup Michalik chyba nawet nie wie, że pedofilia jest po prostu chorobą, że nie można jej wywołać przez jakieś inne zjawisko społeczne - oceniała. - Kościół powinien podejść do tego problemu w taki sposób, żeby to było konkluzywne - radziła profesor.
Profesor odniosła się również do słów o szkodliwości ideologii gender. - Gdybym miała coś szybciutko powiedzieć na temat ideologii gender, jeśli jest ideologia gender, to powiedziałabym, że jej pierwszym wyznawcą był Jezus Chrystus - stwierdziła Środa. - Gender tak naprawdę jest to pewna nauka na temat różnic, ale jest to nauka, która niesie w sobie taki postulat równego traktowania wszystkich osób. W gruncie rzeczy jest to nauka, która wspiera demokrację. I myślę, że wspiera również postulaty chrześcijaństwa - argumentowała profesor.
Autor: dln//bgr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24