Do 10 lat więzienia grozi czterem mężczyznom, którzy kradli na terenie Warmii i Mazur paliwo z wywrotek i koparek pozostawionych na noc przy budowanych drogach, a także z tirów. Do ciężarówek złodzieje zakradali się także nocami, gdy kierowcy spali w autach.
Jak poinformowała Mariola Plichta z warmińsko-mazurskiej policji, w ostatnim czasie policjanci otrzymywali zgłoszenia o kradzieży paliwa z zaparkowanych ciężarówek. Jak mówili kierowcy, do kradzieży dochodziło nocami, gdy oni spali w autach. Policjanci ustalili, kim mogą być sprawcy i ujęli złodziei na "gorącym uczynku".
Przez lejek do kanistra
Mieszkańcy Olsztyna w wieku od 24 do 29 lat zostali zatrzymani, gdy przyjechali na jeden z parkingów w powiecie ostródzkim, chcąc ukraść olej napędowych z kolejnych samochodów ciężarowych. Mieli przy sobie pojemniki na paliwo i lejki.
Według policji mężczyźni kradli paliwo nie tylko z tirów na parkingach, ale i z maszyn budowlanych pozostawionych na noc przy nowo budowanych trasach. Mogli w ten sposób ukraść co najmniej kilka tysięcy litrów oleju napędowego.
Dwóch z zatrzymanych mężczyzn po przesłuchaniu zostało zwolnionych do domu i będą odpowiadać za kradzież z wolnej stopy. Dwóch pozostałych, którzy byli pomysłodawcami i organizatorami kradzieży, zostało aresztowanych.
Wszystkim grozi kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Autor: zś//kdj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24