Sprawa zgwałconej kobiety i dostępu do aborcji. Co mówi minister, co odpowiada jej krewna i fundacja

Źródło:
PAP, Gazeta Wyborcza
Rzecznik Praw Pacjenta o sprawie zgwałconej młodej kobiety
Rzecznik Praw Pacjenta o sprawie zgwałconej młodej kobiety
TVN24
Rzecznik Praw Pacjenta o sprawie zgwałconej młodej kobietyTVN24

Pojawiły się sprzeczne informacje w sprawie zgwałconej kobiety z Podlasia. Dotyczą między innymi kwestii odmowy przeprowadzenia aborcji. Według ministra zdrowia i rzecznika praw pacjenta zebrane przy kontroli materiały "nie potwierdziły, że pacjentce odmówiono dokonania legalnej aborcji". Tymczasem ciotka kobiety w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" powiedziała, że w jednym ze szpitali ordynator oświadczył, że nie wykona zabiegu. Powodem miała być klauzula sumienia. Taką wersję przedstawiła także Krystyna Kacpura, prezeska Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Federa, która pomogła kobiecie w uzyskaniu dostępu do legalnej aborcji.

Chodzi o kobietę z Podlasia i doniesienia o odmowie terminacji ciąży będącej skutkiem przestępstwa, o której pod koniec stycznia informowały media. Pojawił się dwugłos w tej sprawie. Rozbieżne wersje dotyczące kwestii odmowy aborcji przedstawili z jednej strony minister zdrowia i rzecznik praw pacjenta, a z drugiej - ciotka zgwałconej kobiety oraz prezeska Fundacji Federa, która pomagała poszkodowanej kobiecie w uzyskaniu dostępu do gwarantowanej przez prawo, legalnej możliwości przerwania ciąży w takim przypadku.

Rzecznik Praw Pacjenta: szpitale nie potwierdzają

W czwartek we Wrocławiu na konferencji prasowej rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec przedstawił wyniki raportu, który został przygotowany po przeanalizowaniu tej sprawy na polecenie ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.

Według Rzecznika sprawa dotyczyła kobiety, która 29 grudnia ubiegłego roku, w trzy godziny od wydania przez prokuraturę zaświadczenia o możliwości wykonania legalnej aborcji, miała mieć przeprowadzony taki zabieg w jednym z warszawskich szpitali.

- Wcześniej odbyła się konsultacja psychiatryczna i konsylium, po którym specjaliści ocenili, że pacjentka jest świadoma tego, że jest w ciąży i jaki zabieg ma być wykonany. I tego samego dnia, czyli 29 grudnia, taki zabieg został wykonany - mówił Chmielowiec. - Następnego dnia pacjentka opuściła szpital - dodał.

Według rzecznika praw pacjenta nieprawdziwa była informacja, że w którejkolwiek z placówek medycznych na Podlasiu odmówiono pacjentce wykonania zabiegu legalnej aborcji. - Żaden ze szpitali nie potwierdził, że doszło do takiej sytuacji, czyli do odmowy wykonania aborcji. Zebrany materiał, wyjaśnienia placówek szpitalnych, zebrana dokumentacja, ale również rozmowa z personelem, bo takie rozmowy były prowadzone na miejscu, nie potwierdziły, że tejże pacjentce odmówiono dokonania legalnej aborcji - mówił Chmielowiec.

Niedzielski: wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z literą prawa

Minister zdrowia Adam Niedzielski również zabrał głos w tej sprawie. Mówił, że jego zdaniem chodziło w niej o "wywołanie pewnych emocji społecznych i piętnowania różnych rozwiązań, a przede wszystkim tego, co było w jakby centrum uwagi w tej sytuacji, czyli tak zwanej klauzuli sumienia".

Dodał, że przy okazji tej sprawy resort przeanalizował, jak w innych państwach w Europie "ma się instytucja klauzuli sumienia". Mówił, że w blisko 30 krajach Europy taka klauzula obowiązuje. - Jednak niezależnie od tej klauzuli zarówno ja jako minister zdrowia, jak i Rzecznik Praw Pacjenta, będziemy zawsze stali na straży egzekwowania praw pacjenta. W tym przypadku prawa pacjenta do terminacji ciąży. Jeżeli wszystkie warunki były spełnione, to tak jak państwo widzicie w tym przypadku, dosłownie trzy godziny po wydaniu zaświadczenia przez prokuraturę, odpowiedni zabieg się odbył. I wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z literą prawa - mówił minister zdrowia.

Ciotka zgwałconej młodej kobiety: w jednym szpitalu odmówiono jej zabiegu usunięcia ciąży

Do twierdzeń ministra zdrowia i rzecznika praw pacjenta odniosła się w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" ciotka zgwałconej kobiety oraz Krystyna Kacpura, prezeska Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Federa, która pomogła kobiecie w uzyskaniu dostępu do legalnej aborcji.

Jak czytamy w artykule, krewna zgwałconej powiedziała, że "była z siostrzenicą w jednym podlaskim szpitalu, gdzie odmówiono jej wykonania zabiegu usunięcia ciąży". "Nie w kilku - jak podawały media, a teraz wspominali o tym Niedzielski i Chmielowiec" - napisała "Wyborcza".

Kobieta dodała, że jest "gotowa zawieźć do tego szpitala pana ministra Niedzielskiego". "Żeby nie pomoc fundacji 'Federa', żeby nas nie pokierowała, na pewno nie przeprowadzilibyśmy tego zabiegu" - mówiła.

Następnie relacjonowała: "Kiedy trafiłam z zaświadczeniem od prokuratora rejonowego o prawie mojej siostrzenicy do aborcji, wyszedł ordynator, weszliśmy do jego gabinetu, przeczytał to zaświadczenie i powiedział kategorycznie, że tego nie wykona. Kiedy zapytałam, dlaczego, oznajmił, że nie, bo podpisuje się pod klauzulą sumienia. Po czym oświadczył, że jeszcze z kimś porozmawia. Wyszłam na korytarz. Po chwili zawołał mnie jeszcze raz i ponownie orzekł, że tego zabiegu nie wykona i powtórzył, że podpisuje się pod klauzulą sumienia. Jak mu powiedziałam, że chyba żartuje, bo mam przecież dokument od prokuratora, stwierdził, że mam sobie iść i nie zawracać mu głowy, mam założyć siostrzenicy kartę, prowadzić ciążę i niech się dziecko urodzi".

Według "Wyborczej" "natychmiast po wyjściu z tego szpitala ciotka zgwałconej 24-latki rozmawiała z prokuratorem, który wydał zaświadczenie". "Powiedział tylko, że dalej muszę działać. Tuż potem w internecie zaczęłam szukać kogoś, kto może nam pomóc i natrafiłam na 'Federę'. Zadzwoniłam tam i powiedzieli, do którego szpitala w Warszawie mamy jechać. Tu się liczyły dni, bo kończył się okres, kiedy siostrzenica miała prawo do aborcji" - mówiła cytowana krewna zgwałconej kobiety.

Dalej czytamy w artykule, że ciotka "pojawiła się z siostrzenicą w jednym z podlaskich szpitali z zaświadczeniem od prokuratora rejonowego 28 grudnia, a nie 29 grudnia". "Pod wieczór tego dnia - po odmowie i wynalezieniu w internecie, kto mógłby pomóc, a więc 'Federy' - dotarła do wskazanego przez tę organizację warszawskiego szpitala" - dodano.

"Tu lekarz natychmiast zgodził się na wykonanie zabiegu i razem z pielęgniarkami był bardzo zdziwiony, a nawet oburzony, że nie dokonano go w Podlaskiem, najbliżej miejscowości, w której mieszkamy. Wróciliśmy do siebie, do domu. Rano znów pojechaliśmy do tego szpitala i w tym dniu, czyli właśnie 29 grudnia, dokonano tu zabiegu" - mówiła kobieta w relacji przytoczonej przez "GW".

"Jak tak można kłamać, gadać takie bzdury?! Powinni się wstydzić!"

Odnosząc się do wypowiedzi rzecznika praw pacjenta Bartłomieja Chmielowca, ciotka zgwałconej kobiety powiedziała: "W trzy godziny od chwili kiedy prokurator wydał zaświadczenie, to od nas nawet nie było możliwości, aby dojechać do Warszawy. Do tego prokurator musiał zmieniać nagłówek zaświadczenia, bo było wystawione na mnie, a nie na siostrzenicę, choć dalej w nim była mowa o niej".

"Jak tak można kłamać, gadać takie bzdury?! Powinni się wstydzić!" - skomentowała słowa ministra zdrowia i rzecznika praw pacjenta.

"Może to mój błąd, że nie zażądałam od tego ordynatora, co zasłaniał się klauzulą sumienia, zaświadczenia na piśmie, ale wtedy o tym nie pomyślałam. I niestety, nie było świadków mojej z nim rozmowy, zaprosił mnie do gabinetu samą i nikogo innego tam nie było" - dodała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Prezeska Federy: odbyło się działanie sprowadzające się do pytania złodzieja, czy ukradł

Z "Wyborczą" o tej sprawie rozmawiała także Krystyna Kacpura, prezeska Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Federa. "Twierdzenie, że trzy godziny od wydania przez prokuraturę zaświadczenia została wykonana aborcja, jest nieprawdziwe" - podkreśliła.

"Teraz minister zdrowia i inni urzędnicy próbują przekonać opinię publiczną, że cała sprawa została zmyślona, bo żadnej pacjentki ani odmowy aborcji z powodu klauzuli sumienia nie było. To kłamstwo" - dodała Kacpura.

"Upubliczniłyśmy tę sprawę tylko po to, by w regionie podlaskim coś w końcu drgnęło. Aby ktoś sprawdził, coś dzieje się w tamtejszych szpitalach. Zamiast tego odbyło się działanie sprowadzające się do pytania złodzieja, czy ukradł. Który szpital przyzna się do popełnienia przestępstwa? Przecież dobrze wiedzą, że to bezprawie - odmówić może lekarz, ale szpital ma obowiązek wskazać inną placówkę, która zgodzi się wykonać aborcję" - zwróciła uwagę prezeska Federy.

Początkowo media podawały, że kobieta ma 14 lat. Informację taką podawała Fundacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny FEDERA, która poinformowała o sprawie. Prokuratura Krajowa przekazała potem, że jedna z białostockich prokuratur prowadzi śledztwo w sprawie wykorzystania seksualnego 24-letniej kobiety, dementując doniesienia, że ofiara miała 14 lat.

Fundacja natomiast przekazała, że informacja o wieku była błędna, ale "pozostałe informacje dotyczące tej sprawy są prawdziwe".

W przypadku dostępu do legalnej aborcji wiek nie ma znaczenia.

Autorka/Autor:akr/kab

Źródło: PAP, Gazeta Wyborcza

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Za podejrzanym o potrójne zabójstwo Jackiem Jaworkiem wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania, czerwoną notę Interpolu i list gończy, a mimo to przez trzy lata pozostawał nieuchwytny dla policji. Dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński mówił w poniedziałek, że Jaworek "był osobą bardzo zamkniętą", nie korzystał z nowych technologii i pozwoliło mu to na zniknięcie "z technologicznego radaru, na którym dziś opiera się funkcjonowanie wszystkich policji całego świata".

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Źródło:
TVN24

Gdzie jest burza? W poniedziałek 22.07 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Grzmi, wieje i pada. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? "Na obu frontach kłębią się chmury, miejscami grzmi"

Gdzie jest burza? "Na obu frontach kłębią się chmury, miejscami grzmi"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prokuratura Rejonowa w Łęczycy (Łódzkie) ma już wyniki sekcji zwłok 45-latka, który oddał w swoim mieszkaniu w kierunku okien kilkaset strzałów z broni palnej.

Oddał kilkaset strzałów z broni palnej i zmarł. Są wyniki sekcji

Oddał kilkaset strzałów z broni palnej i zmarł. Są wyniki sekcji

Źródło:
tvn24.pl

Śmiertelny wypadek w Jemiołowie (województwo lubuskie). Dwaj bracia w wieku 33 i 34 lat, jadąc motocyklem, uderzyli w zaparkowany samochód. Obaj nie żyją.

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie żyje 14-latek zakażony wirusem Nipah - informują indyjskie władze. Zarządzono już izolację osób, które były w kontakcie z chłopakiem. Światowa Organizacja Zdrowia uznaje ten odzwierzęcy wirus, przenoszony głównie przez nietoperze i świnie, za szczególnie niebezpieczny.

14-latek ofiarą wirusa Nipah. 60 osób w "grupie wysokiego ryzyka"

14-latek ofiarą wirusa Nipah. 60 osób w "grupie wysokiego ryzyka"

Źródło:
Reuters, BBC, tvn24.pl

Czy Kamala Harris, która otrzymała poparcie Joe Bidena w wyścigu do fotela prezydenta USA, ma większe od niego szanse by pokonać Donalda Trumpa? Oto co mówią o tym sondaże.

Czy Kamala Harris ma szanse zamieszkać w Białym Domu? Oto co mówią sondaże

Czy Kamala Harris ma szanse zamieszkać w Białym Domu? Oto co mówią sondaże

Źródło:
Forbes, The Hill, NBC News, tvn24.pl

W ciągu siedmiu godzin po niedzielnej rezygnacji prezydenta USA Joe Bidena z walki o reelekcję, drobni darczyńcy wpłacili niemal 47 milionów dolarów na konta zbierającej fundusze dla Partii Demokratycznej organizacji non-profit ActBlue.

47 milionów dolarów w siedem godzin. "Największa jednodniowa zbiórka w bieżącej kampanii"

47 milionów dolarów w siedem godzin. "Największa jednodniowa zbiórka w bieżącej kampanii"

Źródło:
PAP

Alert RCB. W poniedziałek 22.07 do osób przebywających na terenie ośmiu województw rozesłany został SMS z ostrzeżeniami przed burzami. Towarzyszący burzom deszcz może powodować podtopienia.

Alert RCB dla ośmiu województw. Tu pogoda będzie dziś groźna

Alert RCB dla ośmiu województw. Tu pogoda będzie dziś groźna

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Na oficjalnym profilu instagramowym księcia i księżnej Walii pokazało się nowe zdjęcia autorstwa księżnej Kate. Klimatyczną czarno-białą fotografią uczciła urodziny najstarszego syna pary - księcia George'a.

Księżna Kate pokazała kolejną fotografię. To wyjątkowy portret syna

Księżna Kate pokazała kolejną fotografię. To wyjątkowy portret syna

Źródło:
tvn24.pl

Jedyna we Francji działająca kabina telefoniczna zyskała niespodziewaną sławę, gdy w mediach społecznościowych udostępniony został jej numer. Od niedawna coraz więcej ludzi próbuje się do niej dodzwonić, by porozmawiać przez telefon tak jak dawniej. O to niełatwo, bo w niewielkiej miejscowości przy granicy ze Szwajcarią żyje zaledwie 160 osób.

Niespodziewana atrakcja turystyczna w niewielkim miasteczku

Niespodziewana atrakcja turystyczna w niewielkim miasteczku

Źródło:
PAP

Na jednym ze skrzyżowań w Zielonej Górze doszło do kolizji. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Nie uniknie jednak kary. Moment zderzenia i ucieczki zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu.

Spowodował kolizję, zostawił auto z zakleszczoną pasażerką i uciekł. Nagranie

Spowodował kolizję, zostawił auto z zakleszczoną pasażerką i uciekł. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Joe Biden nieoczekiwanie wydał oświadczenie, w którym poinformował, że rezygnuje z wyścigu o Biały Dom. Co było bezpośrednim powodem wycofania się z kampanii? Portal Politico, powołując się na rozmowy z 22 informatorami z otoczenia prezydenta i Partii Demokratycznej, pisze o "posunięciu ratującym twarz" i "ponurych", wewnętrznych sondażach pokazanych Bidenowi w ostatnich dniach. O ich wynikach - gdyby Biden wciąż jednak chciał pozostać kandydatem - zamierzała poinformować opinię publiczną Nancy Pelosi głośno nawołująca w ostatnim czasie przywódcę do rezygnacji.

Będzie "po dobroci albo i nie". Politico: dwie kwestie zdecydowały o wycofaniu się Joe Bidena

Będzie "po dobroci albo i nie". Politico: dwie kwestie zdecydowały o wycofaniu się Joe Bidena

Źródło:
Politico

Donald Trump wspierał przed laty finansowo dwie kampanie wyborcze Kamali Harris, gdy ta starała się o urząd prokuratora generalnego Kalifornii w latach 2011 i 2013. Teraz wiceprezydentka Stanów Zjednoczonych może stanąć do walki z nim w listopadowych wyborach.

Donald Trump wpłacał pieniądze na kampanię Kamali Harris. Media przypominają kwoty

Donald Trump wpłacał pieniądze na kampanię Kamali Harris. Media przypominają kwoty

Źródło:
Washington Post, Newsweek, Business Insider, USA Today. Independent

Amerykańskie gwiazdy reagują na decyzję Joe Bidena, który postanowił zrezygnować z kandydowania w wyborach prezydenckich. Wśród tych artystów, którzy podziękowali prezydentowi i okazali swoje poparcie dla Kamali Harris, są między innymi Barbra Streisand, Jamie Lee Curtis, Mark Hamill, czy Robert De Niro.

Artyści dziękują Joe Bidenowi i wspierają Kamalę Harris. "Nadzieja w czasie wielkich podziałów"

Artyści dziękują Joe Bidenowi i wspierają Kamalę Harris. "Nadzieja w czasie wielkich podziałów"

Źródło:
"Guardian", "Deadline", tvn24.pl

W miejscowości Wielowieś (Śląskie) pięcioletnie dziecko wypadło z okna na pierwszym piętrze domu jednorodzinnego. Na miejsce przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Pięciolatek wypadł z okna na pierwszym piętrze

Pięciolatek wypadł z okna na pierwszym piętrze

Źródło:
PAP

Rodzice dwójki dzieci zostawili je w samochodzie i poszli na zakupy do pobliskiego marketu. Siedzące w aucie dziewczynki zauważyli świadkowie, którzy poinstruowali je, jak otworzyć pojazd od środka.

Rodzice poszli na zakupy, w aucie zostawili dzieci

Rodzice poszli na zakupy, w aucie zostawili dzieci

Źródło:
tvn24.pl

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów higienicznych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

Jednym z najlepiej opłacanych stanowisk jest specjalista pełniący funkcję chief information officera w sektorze IT. Taki pracownik może liczyć na miesięczną pensję w wysokości nawet 70 tysięcy złotych - wynika raportu płacowego firmy Antal. Na wysokie wynagrodzenia mogą liczyć również dyrektorzy finansowi, specjaliści w dziedzinie sztucznej inteligencji (AI), czy kierownicy do spraw marketingu.

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc. Nowy raport

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc. Nowy raport

Źródło:
PAP

Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada sprawę dziewięciu osób, które złożyły skargi dotyczące stosowania oprogramowania Pegasus przez polskie służby w latach 2015-2023 - poinformowała mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram, która reprezentuje skarżących. Trybunał sformułował w tej sprawie pytania do polskich władz.

Skargi dziewięciu osób, w tym Trzaskowskiego i Brejzów. Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada stosowanie Pegasusa w Polsce

Skargi dziewięciu osób, w tym Trzaskowskiego i Brejzów. Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada stosowanie Pegasusa w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Już za kilka dni działania władz Konfederacji będą bezprawne. To dlatego, że nie zwołano kongresu partii - czytamy w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".

Konfederacja za 3 dni będzie działać bezprawnie? Nie dotrzymała ważnego terminu

Konfederacja za 3 dni będzie działać bezprawnie? Nie dotrzymała ważnego terminu

Źródło:
PAP

Lawina błotna zalała w niedzielę miasto w północno-wschodniej Francji. Do zdarzenia doszło w departamencie Górna Marna, gdzie weekend przyniósł gwałtowne opady deszczu i burze. Osiem osób zostało rannych.

Błoto zalało miasto. "Po dwóch minutach drzwi pękły pod naporem fal"

Błoto zalało miasto. "Po dwóch minutach drzwi pękły pod naporem fal"

Źródło:
France TV, BFMTV

Fala upałów utrzymuje się nad Japonią. W poniedziałek rano termometry na wyspie Honsiu pokazywały ponad 37 stopni Celsjusza. Gorąco było także w weekend, a mieszkańcy Tokio starali się schłodzić na różne sposoby.

37 stopni przed południem, a będzie jeszcze goręcej

37 stopni przed południem, a będzie jeszcze goręcej

Źródło:
NHK, Reuters

Policyjny pościg pod Łomżą (Podlasie). Funkcjonariusze zatrzymali i przekazali Straży Granicznej 22 migrantów, którzy byli przewożeni dwoma samochodami. Jak informuje rzecznik podlaskiej policji, w chwili zatrzymywania część osób się rozbiegła.

Dostali sygnał o aucie z pasażerami w bagażniku. Po pościgu zatrzymali 22 migrantów i kuriera

Dostali sygnał o aucie z pasażerami w bagażniku. Po pościgu zatrzymali 22 migrantów i kuriera

Źródło:
tvn24.pl

Atak na ratowników medycznych w Bydgoszczy. Kierownik zespołu ratownictwa medycznego został ciężko pobity. Z poważnymi obrażeniami głowy trafił do jednego z bydgoskich szpitali. Do sprawy został zatrzymany 35-latek.

"Wyciągnął siłą ratownika na zewnątrz. Uderzył go kilka razy pięścią w głowę"

"Wyciągnął siłą ratownika na zewnątrz. Uderzył go kilka razy pięścią w głowę"

Źródło:
tvn24.pl

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowali się turyści, którzy utknęli na lotnisku w Majorce z powodu odwołanego sobotniego lotu powrotnego do Warszawy. Jedna z kobiet przekazała, że razem z mężem i małymi dziećmi musiała nocować na lotnisku. Powiedziała, że przewoźnik nie zapewnił im noclegu. Godzinę wylotu przesuwano kilka razy, ostatecznie udało się wylecieć w niedzielę po południu.

Koszmarny powrót z Majorki

Koszmarny powrót z Majorki

Źródło:
Kontakt 24

Fragment muru Zamku Książ w Wałbrzychu runął na ścieżkę, po której poruszają się zwiedzający. Na miejsce wezwano specjalistyczną jednostkę ratowniczą, która wykluczyła obecność poszkodowanych pod gruzami.

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Źródło:
tvn24.pl

Po całej serii upalnych dni temperatura coraz rzadziej będzie przekraczać 30 stopni. Jaka pogoda będzie towarzyszyła nam na przełomie lipca i sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni przygotowaną przez Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24