Wielka Izba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) nie zajmie się w ogóle polskim odwołaniem od wyroku stwierdzającego, że zakaz zorganizowania Parady Równości w 2005 roku naruszył Europejską Konwencję Praw Człowieka.
Uzasadnienia decyzji odmowy rozpatrzenia odwołania nie przedstawiono, ale Trybunał nie musi tego robić.
Paradzie Równości w 2005 roku sprzeciwił się ówczesny prezydent stolicy Lech Kaczyński. Zakaz umotywował względami bezpieczeństwa i utrudnieniami komunikacyjnymi.
W maju tego roku sędziowie ETPC jednogłośnie uznali, że Fundacja Równości, która zaskarżyła decyzję warszawskich władz, miała rację. Wśród sędziów trybunału znajdował się także polski konstytucjonalista Lech Garlicki.
Trybunał wskazał, że władze Warszawy zakazując zorganizowania parady naruszyły artykuły 11, 13 i 14 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Mówią one odpowiednio o prawie do zgromadzeń i pokojowego wyrażania poglądów, o prawie do skutecznego środka odwoławczego i zakazie dyskryminacji.
W swoim orzeczeniu Trybunał stwierdził, że rolą państwa jest zagwarantowanie prawa do wolności stowarzyszeń i demonstracji zwłaszcza tych osób, które mają "niepopularne poglądy albo należą do mniejszości, ponieważ są one najbardziej narażone na dyskryminację".
Trybunał zwrócił także uwagę na brak możliwości skutecznego odwołania się od decyzji władz przed zaplanowaną na 11 czerwca manifestacją, tak by mogła się ona odbyć zgodnie z planem.
ETPC stwierdził też, że zakaz był przejawem dyskryminacji, która jest zabroniona przez Europejską Konwencję Praw Człowieka bez względu na przyczynę. Na decyzję sędziów wpłynął też wywiad, jakiego Lech Kaczyński udzielił 20 maja 2005 roku "Gazecie Wyborczej". Stwierdził w nim, że sprzeciwia się "propagandzie homoseksualizmu", jak mogłaby być manifestowana podczas Parady Równości.
Wydając wyrok sędziowie przypomnieli, że decyzje w sprawie parady były wydane w imieniu prezydenta Warszawy, "który publicznie przedstawił wcześniej swoje stanowisko w tej sprawie".
Mimo zakazu, demonstracja ostatecznie odbyła się 11 czerwca 2005 roku i wzięło w niej udział ponad 2,5 tys. osób. Później decyzja władz Warszawy w sprawie zakazu została uchylona przez samorządowe kolegium odwoławcze oraz - w trybie nadzoru administracyjnego - przez wojewodę mazowieckiego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24