PiS opublikowało spot odnoszący się do zwołanego przez opozycję na 4 czerwca marszu. Wykorzystano w nim ujęcia z niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau i wpis Tomasza Lisa. "Washington Post" odnotował, że Muzeum Auschwitz potępiło materiał, "który wykorzystuje motyw niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady". Izraelski dziennik "Haaretz" napisał, że wykorzystano to miejsce do "atakowania prodemokratycznej opozycji". Spot nie umknął również uwadze innych redakcji. Zagraniczne media #PisząoPolsce.
W środę w mediach społecznościowych Prawa i Sprawiedliwości opublikowano spot, w którym wykorzystano ujęcia z niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau oraz wpis dziennikarza Tomasza Lisa. Materiał opublikowano w kontekście marszu, który 4 czerwca przejdzie przez Warszawę. "Marsz 4 czerwca coraz bliżej. Czy na pewno chcesz tam być?" - brzmi wpis zamieszczony razem z nagraniem na Twitterze PiS-u.
Krytykę wobec klipu wyraziło Muzeum Auschwitz. Do sprawy odniósł się też prezydent Andrzej Duda. "Pamięć o Ofiarach niemieckich zbrodni w Auschwitz jest święta i nietykalna. Tragedia milionów Ofiar nie może być wykorzystywana w walce politycznej. To działanie niegodne i nie ma dla niego usprawiedliwienia" - napisał na Twitterze.
"Washington Post": rządzący chcą zniechęcić do udziału w antyrządowym marszu
O opublikowanym przez PiS spocie napisał w środę między innymi "Washington Post", powołując się na Associated Press. Dziennik odnotował, że Muzeum Auschwitz-Birkenau "potępiło spot polityczny partii rządzącej w Polsce, który wykorzystuje motyw niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady, aby zniechęcić do udziału w zbliżającym się antyrządowym marszu".
"Na 14-sekundowym filmie opublikowanym w środę przez Prawo i Sprawiedliwość widać zdjęcia dawnego obozu zagłady, w tym osławioną bramę 'Arbeit Macht Frei' oraz słowa: 'Czy naprawdę chcesz iść pod tym hasłem?'" - opisał "Washington Post".
"Jest to odniesienie do usuniętego już tweeta dziennikarza Tomasza Lisa, który twierdził, że prezydent Andrzej Duda i lider partii rządzącej Jarosław Kaczyński zasługują na więzienie. Opublikował tweeta w trakcie gorącej debaty nad ustawą uchwaloną przez posłów partii i podpisaną przez Dudę, która jest postrzegana przez USA, Unię Europejską i wielu polskich krytyków jako antydemokratyczna" - dodano. Chodzi o ustawę dotyczącą powołania komisji ds. badania wpływów Rosji.
"Haaretz" o "atakowaniu prodemokratycznej opozycji"
Izraelski dziennik "Haaretz" za agencją Reutera podał, że muzeum "krytykuje polską partię rządzącą za wykorzystywanie obozu zagłady do atakowania prodemokratycznej opozycji".
"Krótkie wideo, które PiS umieściło w mediach społecznościowych, ma na celu zniechęcenie ludzi do udziału w marszu opozycji, który ma się odbyć w niedzielę w Warszawie" - wyjaśniła gazeta. Dodano, że materiał "odnosi się do tweeta znanego krytyka rządu i byłego redaktora (naczelnego - przyp. red.) polskiego Newsweeka Tomasza Lisa".
"The Jerusalem Post" przytacza reakcję muzeum
"The Jerusalem Post", przytaczając - za agencją Reutera - stanowisko muzeum, napisał, że "film rządzącego w Polsce nacjonalistycznego Prawa i Sprawiedliwości (PiS), który wykorzystuje obrazy niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz, jest obrazą dla tych, którzy tam stracili życie".
Dodano, że nie udało się na razie uzyskać komentarza od rzecznika rządu.
BBC o spocie PiS
Jak napisało BBC, "muzeum obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu potępiło partię rządzącą w Polsce za wykorzystywanie wizerunku obozu w kampanii politycznej".
Redakcja zauważyła, że "decyzję PiS o wykorzystaniu Auschwitz w filmie skrytykowała (...) część zwolenników partii", w tym prezydent Andrzej Duda.
Sprawę publikowanego przez PiS spotu odnotował też m.in. ogólnokrajowy izraelski dziennik "Hamodia" czy "Times of Israel"
Źródło: Washington Post, Haaretz, Jerusalem Post
Źródło zdjęcia głównego: TVN24