Sztab Jarosława Kaczyńskiego zaprezentował pierwszy spot wyborczy. W reklamówce prezes PiS w rytm muzyki Chopina wspomina symbole polskiej historii i sadzi małe dęby. Część spotu została nakręcona we wnętrzu, w którym w kampanii w 2005 roku występował Lech Kaczyński. Szef sztabu Paweł Poncyljusz przyznaje: - To była świadoma decyzja sztabu.
W pierwszych scenach internetowej wersji widzimy Kaczyńskiego przy biurku, w czarnym garniturze i pod krawatem. Prezes PiS pisze coś wiecznym piórem i - jak mówi - "często wspomina symbole naszej historii".
Osią wspomnień jest ponad 700-letni dąb. - Dąb Bartek to niemy świadek naszych dziejów. Był z nami w chwilach chwały i kiedy pokolenia Polaków oddawały życie za naszą niepodległość - wyjaśnia.
- Szukaliśmy jakiegoś symbolu ponadczasowego, a nie ma chyba nikogo, kto by o dębie Bartku nie słyszał - tłumaczy Adam Bielan z PiS w rozmowie z "Polską". Dąb w kulturze uznawany jest za symbol moralności, odwagi, gościnności, honoru, ale też męskości, siły i długowieczności.
Sadzenie było naprawdę
Kolejna scena jest bardziej dynamiczna. Kaczyński, już bez krawata, w koszuli, swetrze i bardziej sportowej kurtce, razem z dziećmi i młodzieżą sadzi małe dęby. - Podejmując decyzję dziś, bierzemy odpowiedzialność za losy przyszłych pokoleń - podsumowuje prezes PiS.
Sztabowcy zapewniają, że sadzenie odbyło się naprawdę w okolicach Warszawy. - To spot symboliczny. Przekaz jest taki, że polityka nie powinna być zabawą, powinna być naprawdę, nie ograniczać się do krótkowzrocznych celów - dodaje Bielan dla "Polski"
Gabinet znany z 2005 r.
Pierwsze ujęcie spotu, gdy Jarosław Kaczyński siedzi w gabinecie, wielu osobom może wydać się znajome. Niebezpodstawnie, bo podczas kampanii prezydenckiej w 2005 roku, w bardzo podobnym otoczeniu występował Lech Kaczyński (w spocie, jak i na billboardzie wyborczym). Widzimy takie samo biurko, lampę i kałamarz oraz obraz w tle. Jedną z niewielu różnic jest brak białoczerwonej flagi w spocie prezesa PiS.
Paweł Poncyljusz w czasie oficjalnej prezentacji spotu powiedział jednak, że "nie jest to to samo wnętrze". Zaraz dodał jednak: - Pięć lat temu przyniosło nam to wnętrze szczęście w kampanii. Liczę na to, że w tym roku również to wnętrze nam przyniesie szczęście.
Dopytywany przez dziennikarzy, przyznał, że taki anturaż był świadomym wyborem sztabu.
Wyborcza reklamówka Jarosława Kaczyńskiego premierę w telewizji ma mieć w sobotę.
Wszystko o wyborach: www.tvn24.pl/wybory
Weź udział w akcji tvn24.pl i onet.pl "Krótka piłka - zapytaj kandydata" - sprawdź TUTAJ, jak to zrobić.
Źródło: "Polska", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24