Były europoseł Platformy Obywatelskiej, Paweł Zalewski, który krytykuje obecność Michała Kamińskiego na wyborczych listach PO, nie po raz pierwszy spiera się ze swoim partyjnym kolegą. Kilka lat temu panowie spotkali się w sądzie.
Przed wstąpieniem do PO, zarówno Zalewski jak i Kamiński byli członkami Prawa i Sprawiedliwości. Zalewski opuścił tę partię w 2007 roku - trzy lata wcześniej niż Kamiński.
List, pozew i przeprosiny
Gdy w 2009 r. Zalewski startował do europarlamentu już z list PO, Kamiński (który był jeszcze w PiS) we wpisie na swoim blogu oskarżył go o sprzyjanie Niemcom i pracę "na rzecz antypolskiej partii". Mówił o nim "Herr Zalewski" i "berliński lizus".
"Herr Zalewski czy Twoja Służalczość wobec Niemców nie zna naprawdę żadnych granic? Herr Zalewski opamiętaj się!" - pisał ówczesny spin doctor PiS.
W 2011 roku Zalewski wysłał list do Michała Kamińskiego, w którym żądał od niego przeprosin za te słowa. Gdy nie podziałało - wytoczył mu proces. Kamiński go przegrał i w 2013 roku "Gazeta Wyborcza" opublikowała na swoich łamach jego oficjalne przeprosiny:
"Ja, Michał Kamiński, oświadczam, iż informacje rozpowszechniane na temat Pana Pawła Zalewskiego pomawiające go publicznie za pomocą takich wyrażeń jak: Herr Zalewski, wierny sługa niemieckich interesów, berliński lizus, służalczość wobec Niemców, o służbie na rzecz Niemców, a nie Polski, są nieprawdziwe oraz bezpodstawne i zostały podane w celu podważenia wiarygodności Pawła Zalewskiego w środowisku publicznym, zawodowym i towarzyskim oraz w celu podważenia wiarygodności Pana Pawła Zalewskiego jako polityka i polskiego posła do Parlamentu Europejskiego. Wyrażam ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji i przepraszam Pana Pawła Zalewskiego za powyższe działanie oraz zapewniam, że zaniecham w przyszłości wszelkich działań mogących godzić w dobra osobiste Pana Pawła Zalewskiego. Michał Kamiński".
@AndrzejNowak Oczywiście, komentarz, który jakiś czas temu napisał @kaminskimichal jest wciąż aktualny pic.twitter.com/wl9lzYJJC8
— Paweł Zalewski (@ZalewskiPawel) marzec 14, 2014
Spór o listy
Rok później Kamiński startował do europarlamentu z list PO. Pytany o jego obecność na listach Zalewski powiedział na antenie Radia ZET, że "nie chowa już urazy".
- Ja panu Kamińskiemu przebaczyłem, bo on mnie przeprosił i nie mam zwyczaju chować urazy w sercu. Dzisiaj wszystkie ręce są potrzebne, wszyscy powinni być na pokładzie - mówił Zalewski w 2014 roku.
Obecnie, gdy przyszło do kolejnego formowania wyborczych list przed jesiennymi wyborami do Sejmu - Zalewski nie był już tak do startu Michała Kamińskiego optymistycznie nastawiony.
"Mam nadzieję na wzmocnienie Platformy, ale z panami Kamińskim i Giertychem nie odzyskamy zaufania Polaków" - napisał na Twitterze w piątek. Polityk, który do Sejmu będzie kandydować z tego samego co Kamiński okręgu, dostał od niego miejsce gorsze - zarząd Platformy po rekomendacji premier Ewy Kopacz zadecydował, że Zalewski wystartuje dopiero z trzeciej pozycji na liście.
Autor: eos/ja / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24 / Wikipedia