Specustawa przewidująca pozyskanie gruntów leśnych pod inwestycje w Jaworznie i Stalowej Woli została w sobotę podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Nowelizacja przepisów ma pozwolić na zamianę gruntów między innymi pod inwestycje z obszaru energii. Zamianie miałoby podlegać w sumie ponad 1200 hektarów gruntów Lasów Państwowych. - Było wiele dyskusji wokół tej ustawy, ja także wielokrotnie nad nią się zastanawiałem - mówił prezydent w czasie uroczystości podpisania ustawy w Stalowej Woli.
Ustawa przewiduje, że w ciągu dwóch lat od wejścia w życie nowych przepisów będzie można dokonać zamiany terenów należących do Lasów Państwowych w Jaworznie i Stalowej Woli na inne nieruchomości należące do Skarbu Państwa, na których możliwe będzie prowadzenie gospodarki leśnej. Zamianie miałoby podlegać w sumie ponad 1,2 tys. ha gruntów - 80 działek w obu miastach. Dodatkowo specustawa przewiduje możliwość zamiany gruntów Lasów Państwowych sąsiadujących z działkami, jakie mają być poddane zamianie.
Na pozyskanych od Lasów Państwowych działkach w Jaworznie miałaby powstać fabryka polskiego samochodu elektrycznego Izera. W przypadku gruntów w Stalowej Woli, przedstawiciele rząd w trakcie prac parlamentarnych nie wskazali konkretnie, o jakie inwestycje chodzi, informując jedynie, że terenami interesuje się dwóch inwestorów zagranicznych.
Andrzej Duda: było wiele dyskusji wokół tej ustawy
- Było wiele dyskusji wokół tej ustawy, ja także wielokrotnie nad nią się zastanawiałem. Wszyscy ci, którzy obserwowali proces jej powstawania wiedzą, że wiązał się on z wieloma dyskusjami i debatami, bo sprawa dotyczy obszaru ważnego - powiedział prezydent w Stalowej Woli.
Dodał, że tereny te znajdują się obecnie w gestii Lasów Państwowych. - Zawsze chroniłem państwowe lasy i zawsze uważałem, że polskie lasy muszą pozostać dobrem społecznym i być tymi miejscami, w których korzysta się z ich walorów wypoczynkowych i zdrowotnych - zapewnił prezydent. - Ale jest jeszcze coś takiego, co się nazywa proporcjonalnością. W każdej sytuacji trzeba wyważyć dobra - dodał.
Jak podkreślił, nigdy nie zgodziłby się "na taką regulację ogólną - mechanizm pozwalający przeznaczać grunty leśne, należące do Lasów Państwowych, w obszary gospodarcze, ot tak po prostu". - Ale tu jest sytuacja szczególna - wskazał prezydent. - To są dwa miasta w Polsce (...) wiem, jakie problemy dotykały zwłaszcza w latach 90. ludzi, którzy tam mieszkają - powiedział wskazując m.in. na ówczesny wzrost bezrobocia.
- Jest konieczność odbudowy przemysłowej (...) to jest właśnie ten moment. Ta ustawa to jest to przejście, tu w Stalowej Woli, od Centralnego Okręgu Przemysłowego (...) do nowoczesnej gospodarki - mówił prezydent.
"Wycinamy las, żeby produkować samochody elektryczne"
W połowie sierpnia potencjalne konsekwencje przyjęcia ustawy komentowali w "Faktach po Faktach" prawniczka Agata Szafraniuk oraz dziennikarz Adam Wajrak. - To jest jakaś jedna wielka zapisana tragedia, że my wycinamy las, żeby produkować samochody elektryczne, które de facto będą napędzane węglem. To pokazuje kompletny absurd tej sytuacji, zupełne oderwanie od rzeczywistości - mówił Wajrak.
- Ta specustawa rządowa w praktyce ma ogromne znaczenie przyrodnicze w sensie negatywnym, ponieważ doprowadzi do wycięcia 1250 hektarów lasów, co w przybliżeniu odpowiada powierzchniowo ponad 1700 boiskom piłkarskim. Na tej powierzchni zostaną postawione fabryki, bliżej nieokreślone - mówiła z kolei Szafraniuk.
Prawniczka fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi podkreśliła, że "można będzie nawet, już pod egidą tej ustawy, wyciąć las pod lotnisko i powiedzieć, że będzie to lotnisko niskoemisyjne". - W tej ustawie jest napisane, że mają to być inwestycje służące poprawie jakości powietrza. Wszystko będzie zależało od uzasadnienia danego projektu - kontynuowała.
Źródło: PAP, TVN24