Gdyby wybory do Sejmu odbywały się w niedzielę, Platforma Obywatelska mogłaby liczyć na 39,4 proc. głosów, a Prawo i Sprawiedliwość na 33,2 proc. - wynika z sondażu pracowni Homo Homini dla Polskiego Radia.
Oznacza to, że - w porównaniu z badaniem przeprowadzonym 4 czerwca - PO straciła 4,4 pkt proc., PiS zyskało 1,8 pkt proc.
Według tego sondażu do Sejmu dostałyby się jeszcze: Sojusz Lewicy Demokratycznej z 10,2 proc. poparciem (wzrost o 0,1 pkt proc.) oraz Polskie Stronnictwo Ludowe - 5,8 proc. (wzrost o 1,5 pkt proc.).
Poniżej progu wyborczego znalazły się: Prawica Rzeczypospolitej (1,1 proc., wzrost o 0,7 pkt proc.), Stronnictwo Demokratyczne (0,9 proc., wzrost o 0,8 pkt proc.) i Samoobrona (0,4 proc., wzrost o 0,4 pkt proc.). Ankietowani nie deklarowali głosowania na Socjaldemokrację Polską, Unię Polityki Realnej, demokratów.pl oraz Polskę Plus.
9 proc. badanych (o 6,6 pkt proc. więcej niż tydzień temu) stwierdziło, że nie wie, na kogo odda swój głos. 52,3 proc. respondentów (o 13 pkt proc. mniej) zadeklarowało, że poszłoby na wybory.
Sondaż telefoniczny na lecenie Polskiego Radia został przeprowadzony 11 czerwca przez Instytut Badania Opinii "Homo Homini" na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1080 pełnoletnich mieszkańców Polski.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl