22 proc. badanych nie wzięło udziału w niedzielnym referendum, ponieważ miało o nim za mało informacji lub nie wiedziało, że się odbywa - wynika z sondażu Millward Brown dla "Faktów" TVN i TVN24. Zdaniem 12 proc. respondentów pytania dotyczyły spraw nieistotnych, a dla 7 proc. były niezrozumiałe.
Frekwencja w niedzielnym referendum wyniosła zaledwie 7,80 proc. Ważne głosy oddało 2 mln 384 tys. 780 osób.
W sondażu Millward Brown dla "Faktów" TVN i TVN24 zapytano badanych dlaczego nie wzięli udziału w głosowaniu.
30 proc. respondentów przyznało, że była przeciwna referendum.
22 proc. stwierdziło, że miało za mało informacji o referendum lub nie wiedziało, że się odbywa.
Zdaniem 12 proc. badanych pytania dotyczyły spraw nieistotnych. Dla 7 proc. były niezrozumiałe, niejasne.
7 proc. ankietowanych stwierdziło, że jest przeciwna instytucji referendum w ogóle. Zaś 22 proc. nie jest w stanie wyjaśnić dlaczego w niedzielę nie poszło do urn.
Sondaż przeprowadzono telefonicznie 7 września na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1002 dorosłych osób.
"Niechlubny rekord"
Do głosowania w referendum było uprawnionych 30 mln 565 tys. 826 osób. Aby wyniki referendum były wiążące, do urn musiałoby pójść 15 mln 282 tys. 914 osób.
Na pytanie dotyczące jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu "tak" odpowiedziało 78,75 proc. głosujących; na pytanie dotyczące sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa 82,63 proc. udzieliło odpowiedzi negatywnej; z kolei na pytanie dotyczące rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika odpowiedziało 94,51 proc. uczestniczących w referendum. Po podaniu w poniedziałek po południu oficjalnych wyników referendum zastępca przewodniczącego PKW Wiesław Kozielewicz stwierdził, że było ono jednym z najdroższych sondaży w Europie.
- Ustanowiliśmy niechlubny rekord. Tak niskiej frekwencji w głosowaniu ogólnokrajowym w Polsce nigdy nie było - powiedział.
Autor: db/tr / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN