Do wypadku doszło w miejscowości Sokołówka-Kolonia (województwo lubelskie). Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 21-letni kierowca bmw - podczas wyprzedzania - źle ocenił odległość. Zmusił tym do zjechania do rowu nadjeżdżający z naprzeciwka samochód, a sam uderzył w ciągnik rolniczy. Do szpitala przewieziono pięć osób, w tym dwie z poważnymi obrażeniami.
Wszystko działo się w nocy z piątku na sobotę (25 września) po godzinie 22 w miejscowości Sokołówka-Kolonia (powiat biłgorajski). Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, zaczęło się od tego, że 21-letni kierowca bmw, jadąc w stronę Biłgoraja, źle ocenił odległość i "wykonał nieprawidłowo manewr wyprzedzania".
- W wyniku tego manewru jadąca citroenem - z przeciwnej strony - 40-latka zjechała do przydrożnego rowu. Natomiast 21-latek, w trakcie powrotu na swój pas, uderzył w jadący prawidłowo ciągnik rolniczy – mówi młodszy aspirant Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Do szpitala trafiło pięć osób
21-latek oraz podróżujący z nim mężczyźni w wieku 18 i 24 lat zostali przetransportowani do szpitali.
- Obydwaj, w przeciwieństwie do kierowcy, odnieśli poważne obrażenia. Do szpitala trafił również kierujący ciągnikiem oraz 40-latka, która prowadziła citroena – relacjonuje policjantka. Bez obrażeń z wypadku wyszedł natomiast 19-letni kierowca auta, które wyprzedzał 21-latek. Nic nie stało się także jego pasażerom.
- Jak ustalili policjanci, wszyscy kierujący byli trzeźwi – przekazuje Klimek.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska Policja