Śmiertelny pojedynek na szable

 
Zginął od broni, którą kolekcjonował...
Źródło: TVN24

48-letni warszawiak zginął w sprzeczce z kolegą, która przerodziła się w pojedynek na szable.

Zwłoki mężczyzny znaleziono w jego domku letniskowym w pobliżu Sejn na Podlasiu. W jego pobliżu policjanci odnaleźli mężczyznę z licznymi ranami ciętymi. Z policyjnych ustaleń wynika, że obaj byli znajomymi i pili razem alkohol. - W pewnym momencie najprawdopodobniej doszło między nimi do sprzeczki, która przerodziła się w bójkę - poinformował portal tvn24.pl Kamil Tomaszczuk z białostockiej policji. Jak dodał, w ruch poszły szable i noże, które zdobiły ściany domku. Ciosy okazały się śmiertelne dla właściciela domku. Drugi z mężczyzn - mimo licznych ran - przeżył pojedynek, a w momencie zatrzymania miał jeszcze 1,2 promila alkoholu.

- Dlaczego doszło do konfliktu i jaka była przyczyna śmierci 48-latka – sprawdzają sejneńscy policjanci oraz prokurator - powiedział Tomaszczuk.

Mężczyzna najprawdopodobniej usłyszy zarzut zabójstwa. Grozi za to dożywocie.

Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP

Czytaj także: