12-letni Kamil z Kiełkowa koło Mielca (Podkarpackie) zmarł prawdopodobnie na skutek zatrucia tlenkiem węgla podczas kąpieli. Według wstępnych ustaleń, przyczyną wypadku była wadliwa instalacja gazowa.
Jak poinformowała w niedzielę Anna Klee z zespołu prasowego podkarpackiej policji, do wypadku doszło w sobotę wieczorem.
- Zgłoszenie o śmierci 12-letniego chłopca otrzymaliśmy od dyspozytorki pogotowia ratunkowego. Chłopiec prawdopodobnie zatruł się tlenkiem węgla podczas kąpieli w łazience - powiedziała.
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Przypomina także, że aby uniknąć takich tragedii, powinno się zlecać fachowcom okresowe sprawdzanie pieców i drożności kanałów wentylacyjnych w swoich domach i przygotowanie ich do okresu grzewczego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24