Politycy SLD winą za odrzucenie wniosku o ekstradycję Edwarda Mazura obarczają ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Ich zdaniem zaszkodziło tu upolitycznienie sprawy ekstradycji i zbyt słabe dowody.
- Liczyłem, że Ziobro ma rzeczywiście porażająco mocne dowody, bo wielokrotnie o tym słyszałem - mówił na antenie TVN24 Leszek Miller. - Sąd uznał, że materiały przesłane z Polski są nieprofesjonalne, że główny świadek Ziobry jest niewiarygodny - mówił Miller. - Minister Ziobro jest sam sobie winien. Prokuratura warszawska zrobiła ze sprawy spektakl polityczny, a obrońcy umiejętnie to wykorzystali - dodał.
Również Ryszard Kalisz zarzuca ministrowi upolitycznienie sprawy ekstradycji. - Amerykanie są bardzo czuli na upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości i całej pracy prokuratury. Krytykuje też wizytę ministra w USA, podczas której rozmawiał o wniosku ekstradycyjnym. - To nie pomogło, a tylko zaszkodziło - twierdzi, dodając że amerykańscy sędziowie "monitorowali" ambicjonalne zapowiedzi ministra.
Poseł SLD zastrzega jednak, że taka decyzja amerykańskiego sędziego może w pewnym stopniu wynikać z nieścisłości językowych. - Nie wiem, czy w umowie o współpracy polskiego i amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości przewiduje się przestępstwo ujęte jako podżeganie, tam może być to trochę inaczej sformułowane - tłumaczy Kalisz. - Źle się stało. Mazur powinien być sądzony w Polsce - dodaje.
Podobne zarzuty padają także ze strony PO. Zbyt dużo polityki - to zdaniem Marka Biernackiego przesłanka decyzji amerykańskiego sądu. - Ekstradycja traktowana była jako cel i sukces ministra Ziobry i całego PiS - twierdzi Poseł PO.
Decyzja o braku ekstradycji Edwarda Mazura Biernacki nazywa porażką prokuratury. - Za mało debaty merytorycznej a za dużo politycznej - wylicza błędy. Teraz - zdaniem posła PO - prokuratura powinna wzmocnić prace nad innymi wątkami śledztwa w sprawie śmierci generała Marka Papały.
Biernacki przyznaje, że zgoda na ekstradycję byłaby sukcesem prokuratury, ale podkreśla że byłby to tylko "pewien krok" do rozwiązania sprawy. - Trzeba dalej szukać, szczególnie w dawnym otoczeniu Papały - radzi, dodając: - Ale nie może to być praca medialna.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24