NATO jest gwarantem bezpieczeństwa naszego państwa - powiedział w "Jeden na jeden" Waldemar Skrzypczak, były dowódca wojsk lądowych. Zaznaczył przy tym, że "Polska sama jako państwo, swoimi siłami zbrojnymi, nie byłaby się w stanie skutecznie obronić".
- Armia rosyjska jest armią masową i pewnie by zostało wykonane uderzenie kilkunastoma dywizjami na kilku kierunkach jednocześnie. W związku z tym Polska sama jako państwo, swoimi siłami zbrojnymi, nie byłaby się w stanie skutecznie obronić - stwierdził Skrzypczak, pytany, jak mógłby wyglądać ewentualny atak Rosji na Polskę. Generał zapewniał jednak, że Polska jest bezpieczna. - Polska jest bezpieczna ponieważ jest w NATO. I NATO jest gwarantem bezpieczeństwa naszego państwa - wyjaśnił.
"Wierzę, że NATO zapewni nam bezpieczeństwo"
Z drugiej strony jednak dodał, że samodzielnie nie jesteśmy obronić się np. przed atakiem rakietowym. Ale dodał: - Wierzę, że NATO nam to bezpieczeństwo zapewni - powtórzył.
Podkreślił również, że zagrożenie atakiem nie spadnie na nas nieoczekiwanie. - Jestem głęboko przekonany, że wywiad oraz rozpoznania różnego typu - od rozpoznania satelitarnego przez lądowe, powietrzne - odpowiednio uprzedzą nas jako Polskę i NATO przed uderzeniem, że zdążymy się do tego uderzenia przygotować. (...) Inaczej nie mamy szans w konfrontacji z Rosją - przekonywał.
Skrzypczak: 3 dni i Rosjanie w Warszawie
Skrzypczak powiedział również, że wojska rosyjskie, po przekroczeniu granicy białoruskiej, w Warszawie byliby w trzy dni. - Kierunek brzeski operacyjnie jest najkrótszym kierunkiem do Warszawy. Przy założeniu, że to będzie operacja w wyniku zaskoczenia, przy masowej armii rosyjskiej, to jest kwestia 3 dni w Warszawie - stwierdził. - Zakładam, że nigdy nie będziemy sami, że NATO udzieli nam odpowiedniego wsparcia i będziemy mogli podjąć skuteczną obronę naszego państwa - stwierdził.
Autor: nsz/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24