Umówiliśmy się z koalicjantami, że jeżeli chodzi o sprawy związane z kampanią prezydencką, nie będziemy dotykali rzeczy, które są bardzo konfliktowe - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
- Sejm uchwalił 4 kwietnia (głosami KO, Polski 2050-TD i PSL-TD) obniżkę składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Przeciwko byli posłowie PiS, Lewicy i koła Razem.
- Politycy Lewicy przekonują, że obniżenie składki zdrowotnej uderzy w system ochrony zdrowia. W zamian proponują podatek zdrowotny, który miałby być powiązany z wysokością dochodów.
- Włodzimierz Czarzasty ujawnił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24, że koalicjanci "umówili się", że "jeżeli chodzi o sprawy związane z kampanią prezydencką, nie będą dotykali rzeczy, które są bardzo konfliktowe, jeżeli chodzi o współpracę".
W środę gościem w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 był Włodzimierz Czarzasty, który mówił między innymi o zmianach w związku ze składką zdrowotną, trwającej kampanii prezydenckiej oraz atmosferze w samej koalicji.
- Umówiliśmy się w październiku z koalicjantami, że jeżeli chodzi o sprawy związane z kampanią prezydencką, nie będziemy dotykali rzeczy, które są bardzo konfliktowe, jeżeli chodzi o naszą współpracę. To były sprawy związane z aborcją, to były sprawy związane ze składką zdrowotną i to były sprawy związane z reformą służby zdrowia - powiedział.
Na uwagę prowadzącego Konrada Piaseckiego, że wcześniej ta informacja nie była publiczna, Czarzasty stwierdził, że "może czas to ujawnić".
- Ponieważ żeśmy się tak umówili. W pozostałych dwóch sprawach pani (minister zdrowia Izabela - red.) Leszczyna wycofała projekt, który naszym zdaniem zmierzał do reformy zdrowia i do prywatyzacji szpitali. Nie ma w tej chwili jakiegoś wielkiego ciągu w sprawie aborcji. W związku z tym Szymon (Hołownia - red.) wrzucił sprawę związaną ze składką zdrowotną i pomyślał, że w tej sprawie coś ugra - mówił. Jak dodał wicemarszałek, "jego zdaniem nic nie ugra".
Czarzasty o zmianach w sprawie składki zdrowotnej
Czarzasty wyjaśniał dalej, dlaczego jego ugrupowanie jest przeciwko projektowi zmniejszenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. - Po pierwsze, dlatego jesteśmy przeciwko temu, że wielkim kłamstwem jest to, że najbiedniejsi przedsiębiorcy zyskują, gdyż ktoś, kto ma przychód dwa tysiące, nie zyskuje nic. Ktoś, kto ma cztery tysiące, zyskuje 100 złotych miesięcznie, a ktoś, kto ma pięć tysięcy - 135 złotych - mówił.
- Jeżeli pan Hołownia mówi, że taki przedsiębiorca dzięki temu zyskowi będzie zatrudniał nowych pracowników oraz będzie robił inwestycje, to przedsiębiorca, który ma przychód pięć tysięcy złotych, zarabia rocznie 1500 złotych. Ja jako były szef spółki giełdowej uprzejmie informuję, że za 1500 złotych rocznie nie zatrudni się nowego pracownika, ani (nie zrobi się - red.) inwestycji - stwierdził.
Według Czarzastego, "druga ściema polega na tym, że będziemy płacili składkę zdrowotną jako obywatele połowę mniejszą od przedsiębiorcy". - To doprowadzi do tego, że ludzie przejdą na (umowę) B2B. To znaczy, że za 30 lat wszyscy będą mieli problemy z emeryturą, bo będą płacili najmniejszy ZUS. To jest głupota - ocenił.
Konrad Piasecki zwrócił uwagę, że według koalicjantów ustawa o zmniejszeniu składki zdrowotnej jest projektem rządowym, a "wobec projektów rządowych koalicja powinna zachowywać się spójnie i solidarnie". - W projekcie rządowym cztery głosy członków Rady Ministrów konstytucyjnych z Lewicy były przeciwko. Poinformowaliśmy naszych koalicjantów, że byliśmy przeciwko (…). Nie traktujemy tego projektu w związku z tym jak rządowego - odpowiedział Czarzasty.
Czarzasty o Trzaskowskim: nie mam do niego żalu, ale sam sobie wbił noż w plecy
Czarzasty został zapytany, czy ma żal do Rafała Trzaskowskiego, Koalicji Obywatelskiej i telewizji publicznej o sposób organizacji debaty w Końskich. - Jestem trochę za doświadczony, żeby mieć do kogoś żal, patrzę na efekty tego. Myślę, że telewizja publiczna ma kryzys wizerunkowy, bo musi się tłumaczyć - stwierdził.
Według wicemarszałka "telewizja publiczna w tej chwili jest inna niż była i poszła w dobrym kierunku", jednak "w tej sprawie zrobiła błąd".
- Jeżeli chodzi o Rafała, nie mam absolutnie do niego żalu. Rozmawiałem z nim dwa dni temu. Mamy ze sobą bardzo dobry kontakt, ale myślę, że sam sobie po prostu wbił nóż w plecy, co jest bardzo trudne, żeby samemu to zrobić - ocenił.
Autorka/Autor: kgr/akw
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24