Podejrzany o makabryczną zbrodnię może uniknąć więzienia

Zabójstwo starszej kobiety na Mokotowie
Zabójstwo starszej kobiety na Mokotowie
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Po zasięgnięciu opinii biegłych warszawska prokuratura uznała Wojciecha S., podejrzanego o zabicie 84-letniej matki, za niepoczytalnego. Prokurator zawnioskował o umorzenie sprawy i leczenie mężczyzny w zakładzie psychiatrycznym.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej prok. Piotr Antoni Skiba przekazał, że prokuratura skierowała do sądu wniosek o umorzenie śledztwa i zastosowanie środków zabezpieczających przeciwko Wojciechowi S.

Mężczyzna jest podejrzany o to, że 15 maja 2024 roku przy ulicy Bryły na Mokotowie, zabił matkę. Wojciech S. wielokrotnie bił ją pięścią, a także nasadą dłoni w twarz oraz powodował inne obrażenia młotkiem i dźgając ją nożem.

- To spowodowało rozległe obrażenia ciała, co doprowadziło do śmierci pokrzywdzonej, przy czym czynu tego dopuścił się w warunkach zniesionej zdolności rozpoznania jego znaczenia oraz zniesionej zdolności pokierowania swoim postępowaniem - zaznaczył prok. Skiba.

Zabójstwo starszej kobiety na Mokotowie
Zabójstwo starszej kobiety na Mokotowie
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Biegli: był niepoczytalny

W śledztwie zasięgnięto opinii dwóch biegłych lekarzy psychiatrów oraz biegłego psychologa celem oceny stanu zdrowia psychicznego mężczyzny. W opinii biegli wnioskowali o poddanie Wojciecha S. obserwacji psychiatrycznej w warunkach oddziału szpitalnego.

Po przeprowadzeniu obserwacji biegli stwierdzili, że Wojciech S. w trakcie popełnienia zarzucanego mu czynu miał zniesioną zdolność rozpoznania jego znaczenia oraz pokierowania swoim postępowaniem.

Zabójstwo starszej kobiety na Mokotowie
Zabójstwo starszej kobiety na Mokotowie
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Zakład psychiatryczny

Według śledczych, zaszły przesłanki z artykułu 31, paragraf 1 Kodeksu karnego.

- Prawdopodobieństwo popełnienia czynów zabronionych o znacznej szkodliwości społecznej w ocenie biegłych jest wysokie, co rodzi konieczność orzeczenia środka zabezpieczającego w postaci pobytu w zakładzie psychiatrycznym, ponieważ inne środki zabezpieczające, byłyby niewystarczające - podsumował prok. Skiba.

Czytaj także: