W sobotę policja zatrzymała 43-letniego mężczyznę, który właśnie demontował nakładkę założoną wcześniej na bankomacie przy ul. Szerokiej w Krakowie. Sprawca to 43-letni obywatel Włoch pochodzenia rumuńskiego. - Mężczyzna usłyszał zarzuty uzyskiwania danych informatycznych w sposób przestępczy oraz przygotowania do podrobienia środków płatniczych - poinformował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej w Krakowie Mariusz Ciarka.
Zatrzymany mężczyzna został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące.
Według policjantów zajmujących się tą sprawą, prawdopodobnie na początku kwietnia 2012 roku pojawiła się w Krakowie kolejna grupa skimmerów. Kilkadziesiąt osób korzystających z bankomatów w Krakowie w tym czasie zostało okradzionych ze swoich pieniędzy. Do ataków skimmerów dochodziło przeważnie w weekendy. Sprawcy montowali na bankomatach specjalne urządzenia, które służyły do skanowania danych z pasków magnetycznych kart bankomatowych oraz pinów do nich. Po zeskanowaniu danych nakładki te były demontowane przez sprawców, a uzyskane informacje były przesyłane np. do państw Ameryki Południowej, gdzie następnie były wypłacane pieniądze.
Śledztwo policji
po każdym przypadku zgłoszenia kradzieży i zlokalizowaniu bankomatu, z którego okradziona osoba wypłacała pieniądze policjanci jechali na miejsce i sprawdzali bankomat. W kilku przypadkach udało im się znaleźć nakładki założone przez przestępców. Po obserwacji wytypowanych bankomatów zatrzymano skimmera. Okazał się nim 43-letni obywatel Włoch pochodzenia rumuńskiego. Mężczyzna została aresztowany na dwa miesiące.
To nie pierwszy taki przypadek
Co pewien czas do Krakowa przyjeżdżają grupy skimmerów – przestępców wykradających dane z kart bankomatowych i kradnących pieniądze z kont. - Za każdym razem taka grupa zostaje rozbita, a jej członkowie, zwykle obywatele innych państw, zostają zatrzymani przez krakowskich policjantów zajmujących się tego typu przestępczością - zapewnia Ciarka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP Kraków (Film bez dźwięku)