Skakać z samolotów prawie każdy może. Problem to strach i pieniądze

Materiał programu "Polska i Świat" o skokach spadochronowych
Materiał programu "Polska i Świat" o skokach spadochronowych
TVN 24
Skoki spadochronowe to nadal sport dla nielicznychTVN 24

Skoki ze spadochronem są postrzegane jako niebezpieczny i wymagający wyjątkowego przygotowania sport. Prawda jest taka, że droga do samodzielnego szybowania w przestworzach nie jest ani skomplikowana, ani długa. Nie jest to też zabawa wyjątkowo niebezpieczna. Wyzwaniem są głównie pieniądze i pokonanie strachu.

Skoki spadochronowe stały się pośrednio przedmiotem zainteresowania przez tragiczną katastrofę pod Topolowem. 5 lipca rozbił się tam samolot z 12 osobami na pokładzie z czego 11 zginęło. Ofiary były skoczkami spadochronowymi i towarzyszącymi im instruktorami oraz pilotem. Pomimo tego tragicznego wydarzenia prawda jest taka, że sport spadochronowy nie jest zajęciem dla szaleńców lubiących igrać ze śmiercią. Statystycznie skoki są relatywnie bezpieczne. Średnio rocznie w wypadkach ginie jedna, dwie osoby, a kilkanaście doznaje urazów, głównie podczas nieudanych lądowań. Skoków wykonuje się natomiast tysiące.

Bariera wejścia - pieniądze

Skoki spadochronowe to ciągle w Polsce sport elitarny. Według danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego osób uprawnionych do samodzielnego skakania jest w naszym kraju około 1,4 tysiąca osób, z czego 72 mają uprawnienia instruktora. W całym kraju jest 50 aeroklubów i ośrodków spadochronowych, w których można przejść szkolenie pozwalające potem samodzielnie skakać. Jak mówi tvn24.pl Tomasz Kozłowski, psycholog i skoczek spadochronowy z ponad tysiącem skoków na koncie, zainteresowanie tym sportem rośnie. - Szkoły nie wyrabiają się z ilością kursantów - mówi i tłumaczy, że wynika to z konieczności indywidualnego podejścia do szkolenia. Grupy są kilkuosobowe, tak aby instruktor mógł zająć się każdym kursantem z osobna.

Dla osoby chcącej nauczyć się skakać największą barierą mogą być koszty. Jak tłumaczy Kozłowski, podstawowe szkolenie wymaga od czterech do pięciu tysięcy złotych. Późniejsze samodzielne skoki mogą kosztować od 90 do 140 złotych za każdy. To cena za miejsce w samolocie i ewentualnie wypożyczenie spadochronu. Istnieje jeszcze możliwość tak zwanego skoku w tandemie, czyli jako "pasażer" podczepiony do instruktora. Wymaga to tylko kilku godzin przygotowania. Koszt to około 700 złotych. To często wybierana opcja dla osób, które chcą spróbować skoków spadochronowych.

Materiał programu "Polska i Świat" o skokach spadochronowych
Materiał programu "Polska i Świat" o skokach spadochronowychTVN 24
Jak wygląda skok w tandemie?
Jak wygląda skok w tandemie?TVN 24

Pierwsze kroki

Jeśli zdecydujemy się na poważne zaangażowanie w ten sport, wymogi na wstępie nie są duże. - Żeby zacząć skakać, trzeba być pełnoletnim i zdrowym - tłumaczy Kozłowski. Chodzi zwłaszcza o wzrok, słuch i kręgosłup. Nie ma obowiązkowych badań lekarskich. Adept spadochroniarstwa w tym zakresie sam bierze na siebie odpowiedzialność. Podobne rozwiązania funkcjonują w większości państw. Najpopularniejszą obecnie metodą szkolenia jest tak zwana metoda AFF (Accelerated FreeFall - przyśpieszona nauka swobodnego spadania). Pierwszym etapem nauki jest intensywny kurs teoretyczny i praktyczny na ziemi. Zazwyczaj zajmuje to dzień, podczas którego adept spadochroniarstwa dowiaduje się między innymi tego, jak działa sprzęt i jak komunikować się w powietrzu. Przeszkala się też przyszłego skoczka z tego, jak bezpiecznie wsiąść i "wysiąść" z samolotu. Po zaliczeniu teorii można już wsiadać do maszyny i po kilkunastu minutach staje się w drzwiach na czterech tysiącach metrów nad ziemią. W pierwszych skokach początkującemu towarzyszy dwóch instruktorów. Pilnują w powietrzu, czy "rzucony na głęboką wodę" skoczek odpowiednio się zachowuje i uczą go manewrowania. Po tym jak opanuje podstawy, towarzyszy mu już tylko jeden instruktor. Zazwyczaj po około siedmiu skokach początkujący dostaje zgodę na samodzielne "latanie". Wymaga wtedy jedynie nadzoru instruktora z ziemi.

Ku samodzielności

Kolejnym krokiem jest zdobycie uprawnień do samodzielnych skoków, czyli Świadectwa Kwalifikacji Skoczka Spadochronowego, wydawanego przez ULC. Starania można zacząć po odbyciu 50 skoków i spędzeniu pół godziny w stanie swobodnego spadania. Skoczkowie nazywają to "prawem jazdy kat.B" na spadochron, bowiem proces przypomina to, co miliony Polaków znają ze starań o prawo jazdy na samochód. Otrzymanie Kwalifikacji wymaga zdania egzaminu państwowego teoretycznego i praktycznego.

Po otrzymaniu "prawa jazdy na spadochron", skoczek może już skakać zupełnie sam, bez nadzoru. W praktyce oznacza to, że musi tylko zapewnić sobie sprzęt i wykupić miejsce w samolocie. Część spadochroniarzy wyrabia sobie dodatkowo uprawnienia do samodzielnych skoków za granicą. Najpopularniejsza jest amerykańska licencja USPA (US Parachute Association), która jest respektowana na całym świecie, w przeciwieństwie do tej wydawanej przez ULC. Polską licencję trzeba odnawiać co pięć lat, amerykańską co rok.

Najwyższym szczeblem są uprawnienia instruktorskie i te uprawniające do bycia pilotem tandemu. Droga do nich jest zdecydowanie trudniejsza. Po pierwsze trzeba najpierw odbyć ponad tysiąc samodzielnych skoków, a taki wynik osiągają jedynie nieliczni. Trzeba również przejść szczegółowe badania lekarskie. Na końcu czekają szczegółowe egzaminy teoretyczne i praktyczne. Uprawnienia trzeba później stale odnawiać, czyli udowadniać, że nadal może się być instruktorem.

Czy po wspięciu się na szczyt można zacząć zarabiać na skokach ze spadochronem? Jak tłumaczy Kozłowski, "nie jest to zajęcie prowadzące do bogactwa". - W większym stopniu jest to szczęście płynące z tego, że nie trzeba płacić za realizację pasji, która sama w sobie jest bardzo droga. Fakt, że można przy tym trochę zarobić i dzięki temu utrzymać swój własny sprzęt spadochronowy w bardzo dobrej kondycji, jest dla wielu wystarczającą gratyfikacją - mówi skoczek.

Znane z filmów wojennych masowe zrzuty spadochroniarzy to zupełnie co innego niż obecne skoki sportowe. Znacznie różni się między innymi spadochron i wysokość skokuUS DoD

Niezbędne elementy

Umiejętności to nie wszystko. Trzeba mieć jeszcze odpowiedni sprzęt, który ma kapitalne znaczenie. To od niego w dużej mierze zależy bezpieczeństwo skoczka. Na krótką metę najprostsze i najtańsze jest wypożyczanie. Za ułożony spadochron do pojedynczego skoku trzeba zapłacić około 50 złotych. Wypożyczyć można również niezbędny kask i kombinezon, które często są dodawane gratis.

Kupienie własnego sprzętu to wyjątkowo droga inwestycja. Cały niezbędny zestaw dobrej jakości może kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych. Sam spadochron główny i zapasowy mogą kosztować do 20 tysięcy złotych. Pokrowiec na nie to kolejne kilka tysięcy. Niezbędne jest również specjalne urządzenie, które automatycznie otwiera spadochron na zadanej wysokości, gdyby skoczek miał z tym problem. To kolejny koszt na poziome 4-5 tys. złotych. Dochodzą do tego elementy stroju i różne drobiazgi, które razem również kosztują wiele tysięcy złotych. W tym wypadku jakość przekłada się bezpośrednio na bezpieczeństwo i ma kluczowe znaczenie. Idzie za tym cena.

Trzeba jeszcze mieć gdzie i z czego skakać. Niezbędna jest tak zwana "strefa spadochronowa" oraz samolot. "Stref" jest w Polsce kilkanaście. Część należy do aeroklubów, a część to własność prywatnych firm. "Strefa" to wyznaczony obszar przestrzeni powietrznej, w której może krążyć samolot wożący skoczków i w którym mogą oni swobodnie uprawiać swój sport. Na ziemi zazwyczaj jest to duży, płaski i trawiasty obszar do lądowania skoczków, pas startowy dla samolotu oraz dodatkowa infrastruktura, taka jak spadochroniarnia (budynek służący do przechowywania i składania spadochronów) i zaplecze socjalne.

Sprzęt na poziomie zaawansowanymTomasz Kozłowski

Lot w jedną stronę

Samoloty do skoków to najczęściej lekkie maszyny z napędem śmigłowym. Bardzo popularne są np. maszyny Cessna Caravan, w których można zmieścić kilkunastu skoczków i które mają na tyle silny napęd, że mogą dość szybko wznieść się na cztery tysiące metrów, z których wykonuje się większość skoków.

Samoloty poddaje się pewnym modyfikacjom. Jak tłumaczy Kozłowski, bardzo ważne jest usunięcie wszelkich wystających i ostrych elementów, które mogłyby uszkodzić spadochron. Wymontowuje się normalne wnętrze i zazwyczaj skoczkowie siedzą na podłodze, albo prostych ławkach pod burtami. Drzwi często się poszerza i zamyka lekką roletą, którą można kompletnie zwinąć na czas wyskakiwania ludzi. Na zewnątrz maszyny są również montowane uchwyty, tak aby kilku skoczków mogło wyjść na zewnątrz i oderwać się od maszyny jednocześnie.

Do większych imprez, na przykład takich, których celem jest tworzenie figur w powietrzu z kilkunastu i więcej skoczków, czasem wynajmuje się większe maszyny. W Polsce jest to na przykład M28 Skytruck, z którego wyskakuje się dużą otwieraną rampą pod ogonem.

Zmodyfikowana Cessna Caravan 208. Widać powiększone drzwi zasłonięte roletąPeter Ellis | Wikipedia (CC BY-SA 3.0)

To nie takie trudne?

Poza aspektami technicznymi i formalnymi, nieodłącznym elementem w skokach spadochronowych są emocje. Kozłowski mówi, że najwięcej jest ich w momencie zbliżenia się do otwartych drzwi na wysokości czterech tysięcy metrów. U początkujących jest to stres, a dla doświadczonych skoczków adrenalina i przyjemność.

Ataki paraliżującej paniki i odmowy przejścia przez drzwi mają być bardzo rzadkimi przypadkami. Do tego punktu docierają bowiem osoby, które już wcześniej same zdecydowały, że chcą skoczyć. W przełamaniu naturalnego lęku pomaga też szkolenie, które jest dopracowywane od dziesięcioleci z uwzględnieniem aspektu ludzkiej psychiki.

Po przekroczeniu bariery drzwi, następuje 60 sekund "najlepszej zabawy", czyli swobodne opadanie. Jak zaznacza Kozłowski, wbrew nazwie "skoki spadochronowe", spadochron jest tylko narzędziem do bezpiecznego lądowania. Samo wcześniejsze spadanie i wykonywanie różnych ewolucji nazywa "nieprawdopodobnie pięknym przeżyciem".

"Nieprawdopodobnie piękne przeżycia"Tomasz Kozłowski

Autor: Maciej Kucharczyk\mtom / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Kozłowski

Pozostałe wiadomości

Swego czasu zaproszenie na słynną "białą imprezę" organizowaną przez rapera Seana "Diddy'ego" Combsa było jednym z najbardziej pożądanych biletów w amerykańskiej branży rozrywkowej. Była to niepowtarzalna okazja, by spotkać się z najgorętszymi postaciami show-biznesu. Na listach gości widniały takie nazwiska jak: Justin Bieber, Mariah Carey, Paris Hilton, Jennifer Lopez, Jay-Z i Beyoncé. Okazuje się, że jedne najgorętszych i najgłośniejszych imprez w Ameryce były jedynie "fasadą", za którą dochodziło do odrażających aktów przemocy seksualnej - pisze BBC.

Ciemna strona "białych imprez" w willi słynnego rapera

Ciemna strona "białych imprez" w willi słynnego rapera

Źródło:
BBC

Nie ma w Polsce dnia, żeby policja nie zatrzymała kierowcy, który po pijanemu spowodował wypadek i na dodatek nie miał w ogóle uprawnień do kierowania samochodem. Niedawno wprowadziliśmy wprawdzie przepisy, dzięki którym prawo jazdy można stracić bardzo szybko, ale kontroli jest tak mało, że można całymi latami jeździć, mając orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. A gdyby wprowadzić system, który fizycznie uniemożliwiałby odpalenie silnika człowiekowi pijanemu albo pozbawionemu uprawnień?

Plaga piratów drogowych z zakazem jazdy. A gdyby technologią im tę jazdę uniemożliwić?

Plaga piratów drogowych z zakazem jazdy. A gdyby technologią im tę jazdę uniemożliwić?

Źródło:
tvn24.pl

Żołnierze armii północnokoreańskiej otrzymują rosyjski sprzęt - rządowe Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacyjnego Ukrainy opublikowało nagranie, które ma potwierdzać doniesienia, że na poligonach w Rosji szkolą się północnokoreańscy wojskowi, którzy zostaną wkrótce skierowani do walk przeciwko siłom ukraińskim.  

Rosyjska armia rozdaje sprzęt północnokoreańskim żołnierzom. Ukraińcy publikują nagranie

Rosyjska armia rozdaje sprzęt północnokoreańskim żołnierzom. Ukraińcy publikują nagranie

Źródło:
tvn24.pl, The War Zone

Ciało wypadło z karawanu na ulicę w Stalowej Woli (Podkarpackie). Jak informuje właścicielka zakładu pogrzebowego, doszło do awarii zaczepu tylnej klapy w pojeździe. Sprawę wyjaśnia policja.

Z karawanu na ulicę wypadło ciało. "Doszło do awarii technicznej"

Z karawanu na ulicę wypadło ciało. "Doszło do awarii technicznej"

Źródło:
TVN24, stalowemiasto.pl

W miejscowości Borkowo (Pomorskie) doszło do karambolu na remontowanym odcinku drogi S7. W wyniku zderzenia 21 pojazdów zginęły cztery osoby, a 15 zostało rannych. Wśród poszkodowanych są dzieci. Zatrzymano 37-letniego kierowcę ciężarówki. Jak informuje policja, mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu, był trzeźwy. Zabezpieczono też krew do dalszych badań oraz tachograf i telefon kierowcy. W niedzielę zostanie on doprowadzony do prokuratury. Droga w miejscu wypadku była zablokowana przez ponad 10 godzin. Od godziny 9.30 pasy w obu kierunkach są już przejezdne.

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Mysłowiccy policjanci zatrzymali 46-latka, który podawał się za swojego 31-letniego kolegę. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnego dokumentu tożsamości, więc pojechali z nim do mieszkania, a tam "żona" rozpoznała w nim kolegę swojego męża. 46-latek był poszukiwany.

Podał się za swojego kolegę, zabrali go do "żony"

Podał się za swojego kolegę, zabrali go do "żony"

Źródło:
tvn24.pl, Policja Śląska

Mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Barbara z warszawskiego tymczasowego miasteczka Marywilska 44. W październiku rusza konkurencyjny obiekt, Modlińska 6D, w którym kupcy mogą sprzedawać swoje towary. - Kopara mi opadła – mówi Andrzej, który urządził już tam swoje stoisko.

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

Źródło:
tvn24.pl

Trzy dni i kilka poważnych zdarzeń z udziałem pieszych oraz rowerzystów. Doszło do nich na oznakowanych przejściach w Lubinie (Dolnośląskie). Film ku przestrodze. 

Groźne zdarzenia na przejściach dla pieszych, film ku przestrodze

Groźne zdarzenia na przejściach dla pieszych, film ku przestrodze

Źródło:
tvn24.pl

32-letni Piotr B. odpowie za zabicie swoich rodziców. Do zbrodni doszło w lutym w domu przy ulicy Wapiennej w Sosnowcu. Ofiary miały liczne rany cięte i kłute zadane nożem. B. po zbrodni uciekł do Warszawy. Tam na pętli autobusowej podszedł do kierowcy autobusu miejskiego i oznajmił mu, iż dopuścił się zabójstwa.

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Źródło:
PAP

Argentyński dziennik "La Nacion" informuje, że dwie kobiety, które jako ostatnie były w pokoju hotelowym z brytyjskim muzykiem Liamem Payne'em przed jego śmiercią, zostały przesłuchane przez śledczych.

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Źródło:
PAP

Ministerstwo obrony Rumunii po raz kolejny poinformowało o "małym obiekcie powietrznym", który wleciał w przestrzeń tego kraju w regionie Morza Czarnego. Z rumuńskich baz poderwano cztery myśliwce. To drugi taki incydent w ciągu tygodnia.

"Mały obiekt powietrzny" w pobliżu Morza Czarnego. Natowskie samoloty poderwane

"Mały obiekt powietrzny" w pobliżu Morza Czarnego. Natowskie samoloty poderwane

Źródło:
PAP, News.ro
Radzą "zakuć biurokrację w kajdanki". Ostatnio skorzystał z 64 proc. ich pomysłów

Radzą "zakuć biurokrację w kajdanki". Ostatnio skorzystał z 64 proc. ich pomysłów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Południowokoreańska agencja Yonhap donosi, że Korea Północna zaprzestaje używania kalendarza dżucze, czyli systemu liczenia lat od narodzin Kim Ir Sena, założyciela kraju. Ma to być kolejny krok w celu wzmocnienia kultu Kim Dzong Una poprzez zerwanie ze spuścizną poprzedników.

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Źródło:
PAP

Drony zaatakowały w nocy z piątku na sobotę zakład Kremnij El w Briańsku na zachodzie Rosji. Kremnij figuruje w spisie największych przedsiębiorstw mikroelektronicznych, produkujących na zamówienie resortu obrony w Moskwie między innymi części do systemów przeciwlotniczych Pancyr i rakiet Iskander.

Produkowano tu części do systemów Pancyr i rakiet Iskander. Zakład zaatakowany przez drony

Produkowano tu części do systemów Pancyr i rakiet Iskander. Zakład zaatakowany przez drony

Źródło:
Nastojaszczeje Wriemia, RBK-Ukraina, tvn24.pl

Republikański kandydat na prezydenta Donald Trump zapowiedział, że nałożyłby dodatkowe cła na Chiny, gdyby "wkroczyły na Tajwan" - poinformował Reuters, powołując się na nowojorski dziennik "Wall Street Journal". Tymczasem Barack Obama na wiecu w Tucson zadrwił z republikańskiego kandydata mówiąc, że specjalne wydanie Biblii sprzedawane przez Trumpa jest "wyprodukowane w Chinach".

Obama wytyka Trumpowi robienie biznesu na "Bibliach z Chin"

Obama wytyka Trumpowi robienie biznesu na "Bibliach z Chin"

Źródło:
PAP, CNN

Na terenie Pokrowska ustawiane są zapory przeciwczołgowe - poinformowały władze miejskie. Mieszkańcy wzywani są do wyjazdu ze względu na zbliżające się do miasta wojska rosyjskie. W Pokrowsku jest około 12 tysięcy cywili.

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

Źródło:
PAP

Niemcy uważają, że nie mają innego wyjścia niż zamknięcie granic. My mówimy, że jeżeli wy to wprowadzicie, to wprowadzą też inni. I to jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii - powiedział w "Jeden na Jeden" wiceminister spraw zagranicznych Marek Prawda. Dodał, że "Unię trzeba chronić w ten sposób, żeby zmienić prawo azylowe, żeby dostosować reformy migracyjną do nowych zjawisk".

"To jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii"

"To jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii"

Źródło:
TVN24

W ataku na furgon więzienny w Kolumbii zginęły trzy osoby, w tym Manuel Octavio Bermudez Estrada, skazany za zgwałcenie i zamordowanie co najmniej 30 dzieci – podało w piątek radio RCN.

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Źródło:
PAP

Włoski rząd krytykuje postanowienie sądu w Rzymie, który nie utrzymał w mocy decyzji o umieszczeniu 12 migrantów z Bangladeszu i Egiptu w nowych ośrodkach przejściowych w Albanii. Mają oni w sobotę zostać przewiezieni do Włoch. To pierwsza grupa migrantów, która trafiła do Albanii prosto z łodzi na morzu. Na poniedziałek premier Giorgia Meloni zwołała posiedzenie rządu w sprawie migracji.

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Źródło:
PAP

Olsztyńscy policjanci zajmują się sprawą oszustwa, którego ofiarą padła 100-latka. Kobieta była pewna, że rozmawia ze swoim wnuczkiem. Mężczyzna powiedział, że spowodował wypadek i potrzebuje pieniędzy na "kaucję".

100-latka została oszukana "na wnuczka". Straciła 50 tysięcy złotych

100-latka została oszukana "na wnuczka". Straciła 50 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl, KMP Olsztyn

Po alkotubkach i alkolodach pojawia się pytanie o czekoladki z alkoholem. Chodzi o zapowiedź Ministerstwa Zdrowia dotyczącą zakazu sprzedaży procentów w postaci innej niż płynna. – Przy takim zapisie cukierki czy praliny z alkoholem powinny polec – mówi Krzysztof Brzózka, były dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Sam resort wyjaśnia, że prace nad szczegółowymi rozwiązaniami jeszcze trwają.

Rząd szykuje zakaz. Takie słodycze mogą "polec"

Rząd szykuje zakaz. Takie słodycze mogą "polec"

Źródło:
tvn24.pl

Jest zawiadomienie do prokuratury dotyczące posła PiS, wcześniej przedstawiciela Suwerennej Polski Dariusza Mateckiego w związku z jego zatrudnieniem w Lasach Państwowych. Jak poinformowało TOK FM, leśnicy będą domagać się, aby poseł zwrócił ponad 320 tysięcy złotych. Poseł odniósł się do tego w mediach społecznościowych.

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Źródło:
TOK FM, tvn24.pl

Sąd Apelacyjny w Białymstoku zdecydował, że uchwała nieistniejącej już Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o zawieszeniu sędziego Pawła Juszczyszyna, wydana przez organ sprzeczny z konstytucją, musi być usunięta z bazy orzeczeń. Sprawa toczyła się z powództwa sędziego przeciwko Skarbowi Państwa - Sądowi Najwyższemu. Wyrok jest prawomocny.

Prawomocny wyrok w sprawie dotyczącej sędziego Juszczyszyna

Prawomocny wyrok w sprawie dotyczącej sędziego Juszczyszyna

Źródło:
PAP

"Strefa interesów" w reżyserii Jonathana Glazera to wstrząsające studium zła. Nagrodzony dwoma Oscarami film ukazuje prywatne życie Rudolfa Hössa, komendanta obozu Auschwitz, i jego rodziny w idyllicznej scenerii domu i ogrodu na obrzeżach obozu koncentracyjnego. Jak zauważa krytyk Michał Walkiewicz, "to opowieść o prywatnym raju w środku cudzego piekła". Od dziś film można oglądać na platformie Max.

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

Źródło:
tvn24.pl

Podczas Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie ogłoszono wyniki pierwszej edycji Kotler Awards w Europie. Honorowa nagrodę przyznano byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie. Wyróżniono również Fundację TVN za kampanię "Podaruj Misia" - przekazano w informacji prasowej.

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o kinowych premierach najnowszego filmu Krzysztofa Skoniecznego "Wrooklun Zoo" oraz dokumentu "Wybraniec" o Donaldzie Trumpie, a także ciekawostki dla fanów "Gry o tron" i "Supermana".

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Zmiana czasu na zimowy ma miejsce w ostatni weekend października - w nocy z soboty na niedzielę (z 26 na 27 października) przestawimy wskazówki z godziny 3.00 na 2.00. Dzięki temu będziemy mogli pospać godzinę dłużej.

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Źródło:
tvn24.pl, PAP