Sejm ustalił w poniedziałek wieczorem, że w sejmowej komisji ds. służb specjalnych pracować będzie 7, a nie jak dotychczas 9 posłów. Prawdopodobnie jej szefem zostanie Marek Opioła (PiS) - wynika z nieoficjalnych informacji. Głosowanie w sprawie liczby członków speckomisji poprzedziła gorąca dyskusja dotycząca jeszcze jednej zmiany - rezygnacji z rotacyjnego przewodnictwa.
W ubiegłym tygodniu - przy sprzeciwie posłów opozycji - zmieniono Regulamin Sejmu tak, by w sejmowej speckomisji będzie mogło zasiadać do 7 posłów. W poprzedniej kadencji komisja liczyła dziewięć osób.
Do tej pory obowiązywała też rotacja przewodniczących w tej komisji - po półrocznym sprawowaniu funkcji przez posła opozycji przewodził jej przedstawiciel ówczesnej koalicji. Z tego jednak także rezygnowano w zeszły piątek. Po dokonaniu zmian w Regulaminie, w poniedziałek odbyło się głosowanie w sprawie ustalenia liczby posłów speckomisji. Za uchwałą, w której określono, że będzie to 7 osób, opowiedziało się 263 głosujących, przeciw było 180 posłów, a od głosu wstrzymało się siedmiu.
"Wy się nie podniecajcie tą sytuacją"
Poniedziałkowe, wieczorne głosowanie poprzedziła gorąca dyskusja o rezygnacji z rotacyjnego przewodnictwa. W trakcie debaty przemawiający w imieniu Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza powoływał się na opinię sprzed czterech lat, która została napisana dla Biura Analiz Sejmowych przez Krystynę Pawłowicz (PiS). "Zasada rotacyjnego przewodnictwa nie może być w warunkach demokracji przekreślona z dnia na dzień w wyniku przewagi większości nad mniejszością" - cytował Brejza.
- Wy się nie podniecajcie tą sytuacją, tą opinią, bo to właśnie w was uderza - ripostował z mównicy przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Zieliński.
- W sprawie funkcjonowania komisji ds. służb specjalnych tu, na tej sali, padło tyle półprawd i kłamstw, że mi jako chrześcijaninowi i jako posłowi jest wstyd - mówił z kolei Zbigniew Sosnowski (PSL).
PiS z większością
Według nieoficjalnych informacji ze źródeł bliskich klubowi PiS, do speckomisji wejdą Beata Mazurek i Marek Opioła, którzy pracowali w speckomisji w poprzedniej kadencji oraz wiceszef klubu Marek Suski i nowy poseł Jarosław Krajewski, wcześniej warszawski radny i lider warszawskiego Forum Młodych PiS. Według nieoficjalnych informacji, to Opioła zostanie przewodniczącym tej komisji, w której PiS będzie miał większość.
Szef sejmowej speckomisji ma prawo udziału w posiedzeniach rządowego kolegium ds. służb specjalnych, które omawia najważniejsze w państwie sprawy dotyczące służb.
Kandydatem PO do speckomisji będzie Marek Biernacki, do poniedziałku koordynator ds. służb specjalnych - wynika z nieoficjalnych informacji z klubu PO. Nie wiadomo jeszcze kto z klubów Kukiz'15 i Nowoczesna wejdzie do speckomisji. Decyzja Sejmu ustalająca, że w speckomisji zasiądzie 7 posłów oznacza, że nie będzie w niej miejsca dla reprezentanta PSL.
Autor: js/tr / Źródło: PAP