Sędziowie niedopuszczeni do obrad komisji o "aferze hejterskiej". Zabrali głos na innym posiedzeniu

Źródło:
TVN24, tvn24.pl, PAP
Przewodniczący sejmowej komisji: nieuprawnione osoby są na sali, więc zamykam posiedzenie
Przewodniczący sejmowej komisji: nieuprawnione osoby są na sali, więc zamykam posiedzenieTVN24
wideo 2/8
Przewodniczący sejmowej komisji: nieuprawnione osoby są na sali, więc zamykam posiedzenieTVN24

Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka miała zająć się sprawą "afery hejterskiej" w resorcie sprawiedliwości. Koalicja Obywatelska chciała, by uczestniczyli w niej sędziowie. Przewodniczący komisji Marek Ast (PiS) powiedział, że "nie wyraził zgody na ich obecność" i zamknął posiedzenie. Po godzinie 11 rozpoczęło się posiedzenie parlamentarnego Zespołu ds. Reformy Wymiaru Sprawiedliwości, z udziałem sędziów niedopuszczonych do udziału w obradach komisji, czyli Arkadiusza Cichockiego, Tomasza Szmydta i Bartłomieja Starosty.

Posiedzenie sejmowej komisji rozpoczęło się po godzinie 10. W jego trakcie miała zostać przedstawiona "Informacja Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro na temat ujawnionych w mediach nowych okoliczności w sprawie tzw. afery hejterskiej, w świetle których pan sędzia Arkadiusz Cichocki przyznał, że zbierał informacje na temat sędzi Moniki Frąckowiak".

Na początku posiedzenia posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk -Pihowicz powiedziała, że chciałaby złożyć wniosek formalny, aby "w wyjaśnieniu tej bulwersującej sprawy" wzięli dział sędziowie - zarówno ci, którzy są "pokrzywdzeni" jak i ci, którzy "są członkami grupy kasta". Wymieniła Arkadiusza Cichockiego i Tomasza Szmydta. Dodała, że obaj pojawili się na sali. 

Przewodniczący komisji Marek Ast (PiS) powiedział, że "nie wyraził zgody na ich obecność" i zarządził 5-minutową przerwę na opuszczenie sali przez te osoby. 

Zamieszanie na komisji w sprawie "afery hejterskiej". Ast chciał, by sędziowie opuścili salę
Zamieszanie na komisji w sprawie "afery hejterskiej". Ast chciał, by sędziowie opuścili salęTVN24

Po przerwie Ast powiedział, że "widzi, że nadal nieuprawnione osoby zasiadają w posiedzeniu komisji". - Wobec tego zamykam posiedzenie komisji - oświadczył.

- Panie przewodniczący, to jest skandal, co pan robi. Pan nie ma prawa zamknąć tego posiedzenia komisji - zareagowała Gasiuk-Pihowicz.

Przewodniczący komisji Marek Ast (PiS)TVN24

Gasiuk-Pihowicz: my tę sprawę wyjaśnimy i żadne państwa uniki tego nie zmienią

Ast pytany przez dziennikarzy, dlaczego zakończył posiedzenie komisji, odparł, że na wszystkie pytania odpowie na późniejszej konferencji prasowej. 

- Pan nie dopuścił przedstawicielki wnioskodawców do dokończenia wniosku. Uniemożliwił pan również dyskusję w tej sprawie. Te jest przykład państwa bezkarności oraz chronienia tych ludzi, którzy powinni odpowiadać - mówił Michał Szczerba (KO) zwracając się do Asta w obecności dziennikarzy.

- Macie państwo prawo o wystąpienie z kolejnym wnioskiem o zwołanie posiedzenia komisji - odparł przewodniczący komisji. 

- My tę sprawę wyjaśnimy. Nie ma co do tego wątpliwości i żadne państwa uniki tego nie zmienią - mówiła Gasiuk-Pihowicz. 

- Nie mogliśmy dzisiaj na komisji sprawiedliwości wysłuchać sędziów, którzy w kwestii afery hejterskiej mają wiele do powiedzenia. Wiele szczegółów, wiele argumentów, by pokazać rzeczywistość w jakiej działa Ministerstwo Sprawiedliwości - mówiła dziennikarzom posłanka KO Barbara Dolniak. 

- Zwołamy więc nasz zespół klubowy, który zajmuje się między innymi kwestią wymiaru sprawiedliwości, zmian w tym wymiarze sprawiedliwości i zaprosimy na to posiedzenie sędziów, którzy mają informacje dotyczące afery hejterskiej - dodała.

Gasiuk-Pihowicz: my tę sprawę wyjaśnimy i żadne państwa uniki tego nie zmienią
Gasiuk-Pihowicz: my tę sprawę wyjaśnimy i żadne państwa uniki tego nie zmieniąTVN24

Posiedzenie parlamentarnego zespołu z udziałem sędziów

Po godzinie 11 w Sejmie rozpoczęło się posiedzenie parlamentarnego Zespołu ds. Reformy Wymiaru Sprawiedliwości, z udziałem sędziów niedopuszczonych do udziału w komisji sprawiedliwości i praw człowieka, czyli Arkadiusza Cichockiego, Tomasza Szmydta i Bartłomieja Starosty (Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia).

Katarzyna Piekarska (KO) powiedziała w trakcie posiedzenia, że "widać, że po tych latach, kiedy toczy się to postępowanie, prokuraturze chyba w ogóle nie zależy na tym, aby sfinalizować i skierować akt oskarżenia do sądu, w ogóle podjąć jakąkolwiek decyzję w tej sprawie". 

Sędzia Cichocki: dysponuję szeregiem dowodów

Gasiuk-Pihowicz prosiła sędziego Cichockiego o scharakteryzowanie funkcjonowania grupy "Kasta" oraz jakie ta grupa stawiała sobie cele.

Sędzia mówił, że wielokrotnie w rozmowie z mediami miał okazję opisać pewne zdarzenia. - Nie mówię o rzeczach, których nie jestem pewien. Nie mówię o rzeczach, których nie jestem w stanie udowodnić w inny sposób - podkreślił. Dodał, że "dysponuje szeregiem dowodów o charakterze materialnym, dowodów o charakterze pierwotnym, którymi jestem w stanie poprzeć swoje słowa".

- Nie jest dla mnie adekwatne określenie tego wszystkiego, co się wydarzyło mianem tak zwanej afery hejterskiej. Można powiedzieć, że hejt jest tutaj trzeciorzędnym problemem - powiedział Cichocki.

W jego ocenie sam udział w grupie "Kasta" na komunikatorze WhatsApp "nie oznacza uczestnictwa w jakichkolwiek zachowaniach nielegalnych, nawet zachowaniach nieetycznych, dlatego, że jest to grupa prywatna, a sędziowie także w swoim życiu maja prawo do sfery prywatności i mają prawo rozmawiać". 

Dodał, że "dopóki takie zachowania nie wychodzą na zewnątrz, a jest przyzwolenie wszystkich rozmówców na używanie określonego słownictwa, to nie jest to też zagadnienie pierwszorzędne".

- Miała miejsce akcja dyfamacyjna (...) Miała miejsc akcja skierowana w stosunku do sędziego, który jednocześnie pełni funkcję społeczną, jaką jest prezesowania Stowarzyszeniu Sędziowskiemu Iustitia zrzeszającemu największą liczbę sędziów w Polsce - powiedział sędzia Cichocki.

Dodał, że "ma dowody na to, że w stosunku do prezesa tego stowarzyszenia, sędziego Sądu Okręgowego w Katowicach Krystiana Markiewicza nastąpiła akcja dyfamacyjna, to znaczy wysłanie paszkwilu zawierającego informacje na jego temat, pochodzące z jego życia prywatnego, dotyczące jego relacji o charakterze ściśle prywatnym z innymi osobami, dotyczące jego życia rodzinnego, małżeńskiego". 

- Wiem, że taki list został rozesłany, wiem, że dotarł do adresatów, wiem, kto ten list rozsyłał - dodał. 

Sędzia Szmydt pytany, czy osoba, która kandyduje do nowej KRS sędzia Rafał Puchalski "brał udział w akcji szkalującej niezależnych i broniących niezależności sądów sędziów", powiedział, że "na pewno w grupie określonej 'Kasta'/ 'annytkasta' członkiem był sędzia Rafał Puchalski".

- Z tego, co mi mówiła moja ówczesna małżonka, czyli Emilia Szmydt, właśnie w redakcji tego paszkwilu pomagał jej sędzia Rafał Puchalski. Pokazywała mi nawet fragmenty jakichś rozmów między sędziami, nie wiem już czy to były maile, czy na jakimś komunikatorze, ale to chyba była jakaś mailowa korespondencja, o ile mnie pamięć nie myli - powiedział. 

Sędzia Starosta: chyba nie ma większej deklaracji wobec partii jak udział grupie wspierającej konkretną partię

Sędzia Starosta powiedział, że "przy ujawnieniu afery hejterskiej dwa lata temu była ujawniona taka rozmowa na komunikatorze pomiędzy Jakubem Iwańcem (wówczas sędzia w Ministerstwie Sprawiedliwości) i małą Emi". - Tam właśnie rozmawiano o tym paszkwilu i Jakub Iwaniec twierdził, że nie mamy na to dowodów. I chyba sytuacja wtedy wymknęła się spod kontroli i ten paszkwil jednak wyszedł - dodał.

- Rafał Puchalski był na Facebooku członkiem grupy, które celem było popieranie PiS, rządu Beaty Szydło i prezydenta Andrzeja Dudy. - Dopiero po mojej interwencji (…) wypisał się z tej grupy - dodał sędzia.

- Chyba nie ma większej deklaracji wobec partii jak udział w takiej grupie wspierającej konkretną partię - ocenił.

- Jest beneficjentem dobrej zmiany, ponieważ jest sędzią Sądu Rejonowego, prezesem Sądu Okręgowego w Rzeszowie i delegowanym do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Został wybrany na szefa komisji etyki neoKRS. On teraz decyduje, jak oceniać zachowania etyczne asesorów sądowych, sędziów. Myślę, że tutaj nic więcej nie trzeba dodawać - dodał. 

Do KRS kandyduje większość obecnego składu Rady - na liście znalazło się 11 spośród 15 sędziów-członków Rady: Katarzyna Chmura, Dariusz Drajewicz, Grzegorz Furmankiewicz, Marek Jaskulski, Joanna Kołodziej-Michałowicz, Ewa Łąpińska, Zbigniew Łupina, Maciej Nawacki, Dagmara Pawełczyk-Woicka, Rafał Puchalski i aktualny przewodniczący KRS Paweł Styrna. Listę uzupełnia czworo sędziów: była wiceminister sprawiedliwości i sędzia NSA Anna Dalkowska, sędzia Sądu Rejonowego dla Krakowa-Podgórza Irena Bochniak, sędzia Sądu Rejonowego w Nowym Targu Krystyna Morawa-Fryźlewicz i sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Stanisław Zdun. Początkowo zgłoszone zostały także kandydatury byłego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka oraz obecnego członka Rady Jarosława Dudzicza, jednak ostatecznie je wycofano.

"Ta sprawa musi być wyjaśniona do cna"

- Dzisiaj na komisji sprawiedliwości powinniśmy wysłuchać tłumaczeń ministra sprawiedliwości na temat działalności hejterskiej szajki w kierowanej przez niego jednostce - mówiła przed rozpoczęciem posiedzenia komisji posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz. - Powinniśmy usłyszeć odpowiedzi na pytania, jak ta sprawa jest prowadzona przez prokuraturę. Dlaczego tak wolno, dlaczego aż trzy lata - wymieniała.

Dodała, że "powinniśmy dzisiaj wysłuchać pokrzywdzonych sędziów", a także "powinniśmy mieć możliwość wysłuchania tych osób, które mają niewątpliwie wiedzę na temat funkcjonowania grupy, a mianowicie skruszonych członków tych grup - sędziego Arkadiusza Cichockiego i Tomasza Szmydta".

- Wszystkie te osoby w oczywisty sposób mogą przedłożyć takie wyjaśnienia, które okażą się kluczowe dla wyjaśnienia tej całej afery związanej z funkcjonowaniem hejterskiej szajki w Ministerstwie Sprawiedliwości - mówiła posłanka KO.

Przekazała, że złożyła wniosek o uczestnictwo tych osób do przewodniczącego komisji Marka Asta (Prawo i Sprawiedliwość), ale otrzymała odpowiedź odmowną.

Gasiuk-Pihowicz powiedziała, że odczytuje tę odpowiedź jednoznacznie. - PiS nie chce poznać prawdy, ucieka od tej prawdy - oceniła.

Podkreśliła, że "ta sprawa musi być wyjaśniona do cna".

Posłanka KO apeluje o odroczenie wyboru składu nowej KRS

Zwróciła ponadto uwagę, że do nowego składu Krajowej Rady Sądownictwa kandydują inni sędziowie, których nazwiska przewijają się w tak zwanej aferze hejterskiej. - Nie możemy dopuścić do tego, żeby tego typu ludzie znaleźli się w Krajowej Radzie Sądownictwa, bo to oznaczałoby nagrodę dla hejterów - osób, które dyskredytowały i hejtowały swoich kolegów - mówiła na konferencji posłanka KO.

Według niej sprawa ta wymaga wyjaśnienia. - Dlatego apelujemy o wstrzymanie wyboru przedstawionej listy kandydatów do niekonstytucyjnej Krajowej Rady Sądownictwa do czasu wyjaśnienia wszystkich zarzutów, które są formułowane w przestrzeni publicznej wobec kandydatów do tej instytucji - powiedziała Gasiuk-Pihowicz.

Posiedzenie komisji sprawiedliwości i praw człowieka w sprawie "afery hejterskiej"TVN24

Kolejny sędzia przerwał zmowę milczenia

Arkadiusz Cichocki, sędzia Sądu Okręgowego w Gliwicach i były prezes tego sądu z nadania ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry w styczniu w rozmowie z reporterką "Czarno na białym" Martą Gordziewicz rzucił nowe światło na "aferę hejterską".

Teraz kolejny sędzia przerwał zmowę milczenia w sprawie nieformalnej grupy, która miała na celu szkodzenie sędziom broniącym niezależności sądów przed zmianami wprowadzanymi przez Zjednoczoną Prawicę. 

W reportażu "Kasta niezłomnych" sędzia Tomasz Szmydt relacjonował reporterce "Czarno na białym" Marcie Gordziewicz, jak wyglądał mechanizm zbierania haków na sędziów, którzy narazili się obecnej władzy. Mechanizm ten miał kontrolować ówczesny wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak.

Afera hejterska - czym była?

Sprawę "afery hejterskiej" w sierpniu 2019 roku opisali dziennikarze Onetu. Na komunikatorze WhatsApp miała powstać zamknięta grupa o nazwie "Kasta", która wymieniała się pomysłami na oczernianie sędziów. Uczestniczący w niej Łukasz Piebiak miał utrzymywać w mediach społecznościowych kontakt z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje dyskredytujące niektórych sędziów sprzeciwiających się zmianom wprowadzanym przez rząd PiS, w tym prezesa stowarzyszenia Iustitia Krystiana Markiewicza. Miało się to odbywać za wiedzą wiceministra.

W jednej z wymienionych przez Onet korespondencji Emilii z Piebiakiem, kobieta napisała: "Pogadam z dziennikarzami i porozsyłam pisma. Anonimowo, mailem. Ale i listami. Jedyny problem to nie mam adresów i maili. Zrobię wszystko tak jak umiem, jak zawsze. Za rezultat nie ręczę ale postaram się. Mam nadzieję, że mnie nie wsadzą" (pisownia oryginalna).

Łukasz Piebiak miał jej odpowiedzieć: "Za czynienie dobra nie wsadzamy".

Piebiak, gdy rezygnował z funkcji w ministerstwie, zaprzeczył, jakoby miał związek z tymi działaniami. Zapowiedział, że będzie bronił swojego dobrego imienia.

Autorka/Autor:js//now

Źródło: TVN24, tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24