Sejm zdecydował w sprawie sprawozdania KRRiT

pap_20191125_11E
Bodnar o taśmach TV Republika: oczekuję interwencji KRRiT
Źródło: TVN24
Sejm w środę przegłosował odrzucenie sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności w 2024 roku wraz z informacją o podstawowych problemach radiofonii i telewizji oraz informację o działalności Rady Mediów Narodowych w 2024 roku.

Za odrzuceniem sprawozdania KRRiT z działalności w 2024 r. wraz z informacją o podstawowych problemach radiofonii i telewizji w 2024 r. głosowało 250 posłów, przeciw było 178, od głosu wstrzymało się 2.

Za odrzuceniem głosował 1 poseł PiS, 147 posłów KO, 32 posłów Polski 2050-TD, 30 posłów PSL-TD, 21 posłów Lewicy, 14 posłów Konfederacji, 2 posłów koła Republikanie, 2 posłów koła Konfederacja Korony Polskiej i 1 poseł niezrzeszony. Przeciw było 171 posłów PiS, 5 posłów koła Razem i 2 posłów koła Republikanie. Od głosu wstrzymał się 1 poseł Konfederacji i 1 poseł koła Konfederacja Korony Polskiej.

Za odrzuceniem informacji o działalności Rady Mediów Narodowych w 2024 r. opowiedziało się 247 posłów, przeciw było 6, 176 wstrzymało się od głosu.

Za odrzuceniem głosowało 146 posłów KO, 32 posłów Polski 2050-TD, 30 posłów PSL-TD, 21 posłów Lewicy, 14 posłów Konfederacji, 3 posłów koła Konfederacja Korony Polskiej i 1 poseł niezrzeszony. Przeciw był 1 poseł PiS i 5 posłów koła Razem. Od głosu wstrzymało się 171 posłów PiS, 1 poseł KO, 1 poseł Konfederacji i 3 posłów koła Republikanie.

Debata w sejmowej komisji przed głosowaniem

Podczas dyskusji nad sprawozdaniem na forum sejmowej komisji kultury i środków przekazu przewodniczący KRRiT Maciej Świrski zaznaczył, że "rok 2024 był okresem szczególnych trudności dla polskiego systemu medialnego". - Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, działając na podstawie konstytucji Rzeczpospolitej oraz ustawy o radiofonii i telewizji, stanęła przed koniecznością ochrony wolności słowa, pluralizmu oraz niezależności mediów w warunkach poważnych naruszeń porządku prawnego - powiedział.

Jak ocenił poseł sprawozdawca Krzysztof Piątkowski (KO), podczas wtorkowego posiedzenia komisji debata "wyglądała tak, jakbyśmy rozmawiali z dwóch zupełnie rozdzielnych światów. Z jednej strony fakty, dokumenty, wyroki sądów, opinie prawne, raporty Najwyższej Izby Kontroli, z drugiej - zaprzeczenia, emocje, ideologiczne etykiety".

Debata na temat sprawozdania

Reprezentujący KO Piotr Adamowicz zapowiedział, że jego klub zagłosuje za odrzuceniem sprawozdania KRRiT. W jego ocenie przedstawiony dokument dowodzi lekceważenia obowiązków przez Radę i jej przewodniczącego, a także potwierdza słuszność wniosku o postawienie Świrskiego przed Trybunałem Stanu.

Dodał, że sprawozdanie jest "niepełne, wybrakowane" i nie spełnia wymogów ustawowych. - Nie ma w nim pełnej informacji o działalności jednostek mediów publicznych. A właśnie tego wymaga ustawa - wskazał Adamowicz.

Posłanka Dominika Chorosińska (PiS) stwierdziła natomiast, że KRRiT jest organem konstytucyjnym, który stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji.

Wystąpienie klubowe kontynuował poseł Zbigniew Bogucki (PiS). Zarzucił byłemu ministrowi kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiejowi Sienkiewiczowi "absolutne podeptanie konstytucji i elementarnych zasad prawa".

Sejm odrzucił sprawozdanie KRRiT

Krajowa Rada przedstawia corocznie Sejmowi, Senatowi i prezydentowi sprawozdanie ze swojej działalności za rok ubiegły. Zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji, w wypadku odrzucenia sprawozdania przez Sejm i Senat kadencja wszystkich członków Krajowej Rady wygasa w ciągu 14 dni, liczonych od dnia ostatniej uchwały. Wygaśnięcie kadencji Krajowej Rady nie następuje, jeżeli nie zostanie potwierdzone przez prezydenta.

W ubiegłym roku Sejm także odrzucił sprawozdanie KRRiT i informację o działalności Rady Mediów Narodowych w 2023 roku.

Czytaj także: